poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-06 18:33 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Ewa |
Użytkownik "Michal" news:e13d5v$kbp$1@inews.gazeta.pl... > > > Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu > > zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? > Ja > > ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie > > stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą > > jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci > musi > > sie dostac na schody w szpitalach? > > > A poza tym ja jeszcze nie spotkalam szpitala, w ktorym worki na obuwie nosi sie na korytarzu, holu i na schodach!! O ile mi wiadomo zalozenie ochraniaczy obowiazuje przy wejsciu na oddzial, a tam juz schodow nie ma :)) |
2006-04-06 19:34 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Akulka |
Użytkownik "Ewa" news:e13g38$f1t$1@nemesis.news.tpi.pl... > A poza tym ja jeszcze nie spotkalam szpitala, w ktorym worki na obuwie nosi > sie na korytarzu, holu i na schodach!! O ile mi wiadomo zalozenie > ochraniaczy obowiazuje przy wejsciu na oddzial, a tam juz schodow nie ma :)) Przyjedź do mnie, to spotkasz taki szpital, nie pozwolą ci wejść na schody bez folii (stoją ochroniarze). Pozdrawiam, Akulka |
||
2006-04-06 20:27 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Tiger |
> Przyjedź do mnie, to spotkasz taki szpital, nie pozwolą ci wejść na schody > bez folii (stoją ochroniarze). Jezeli powiesz mi, ze w szpitalu nie ma windy, to Ci powiem, ze mozesz zazyczyc sobie od ochroniarzy, zeby bezpiecznie wniesli Cie na gore. Oczywiscie mozesz jeszcze twierdzic, ze boisz sie windy... EOT. Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-04-06 22:51 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | nemo |
Michal wrote: >> Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu >> zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? > Ja >> ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie >> stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą >> jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci > musi >> sie dostac na schody w szpitalach? >> > > Takie osoby jak ty powinno sie rozstrzeliwac na miejscu. Skad sie wzial taki > dziwny poglad w tym spoleczenstwie, ze niektore osoby moga byc zwolnione z > myslenia? Tak jakby Bozia rozumu nie dala... Kazdy dba o siebie, inni za nas > tego nie zrobia W Ameryce juz o wszystko mozna pozwac, kazdy upadek n > chodniku, stluczone filizanka, poplamiona koszula... POdam autentyczne > przyklady z USA - pewna emerytka wsadzila kota do mikrofalowki, zeby go > osuszyc (kot sie spalil) - pozwala producenta sprzetu i dostala milionowe > odszkodowanie, BO TO PRZECIEZ WINA PRODUCENTA, ze nie napisal w instrukcji, Ten "autentyczny" przyklad to chyba z serwisu prasowego Ministerstwa Prawdy? Podaj nazwisko stron, odszukamy wokande i pogadamy. Zalozmy teoretycznie ze tak bylo, to tego typu pozew bylby niedopuszczalny poniewaz wystapilo nierzewidywalne naduzycie rzez konsumenta > ze zwierzat nie mozna suszyc w mikrofali. Inna w McDonaldzie zamowila goraca > kawe i poparzyla sie biorac kubek, bo nie wziela go za ucho. Nie wziela za ucho bo go nie bylo. Byl to papierowy kubek podany przez drive-in bezposrednio do auta. Czy da sie przewidziec wylanie przez konsumneta? Jezeli tak, to pozwany ponosi odpowiedzilnosc. Czy da sie przewidziec popaznie kawa po 905 (slownie:dziewiecset piec) uprzednich skarg na ...opazenia? Lawnicy wybrani przez samego McDonalda orzeki zejednak sie da i zapewnienie bezpieczenstwa stoi po stronie sprzedajacego a nie ofiary pulapki. > I tez dostala > gigantyczne odszkodowanie, bo firma NIE NAPISALA, ZE GORACA KAWA JEST > GORACA. Michnik Prawda. Firma nie zmniejszyla temperatury mimo uprzednich sakrg na popazenia, bo wyliczyla ze kawa wrfzatek lepiej sie sprzedaje. Postawili profity ponad zdrowie klienta. > > Dzieki takim debilom jak autor tego tematu bedziemy niedlugo pozywac o > wszystko i bedziemy o wszystko pozywani. I zwracam sie do niego z prosba, > ZEBYWBIL SOBIE DO LBA, ZE SCHODY, NA KTORYCH JEST WODA MOGA BYC SLISKIE. Kwestia jest nie to czy MOGA byc sliskie, ale to czy da sie przewidziec szkode i jej zapobiec debilku. Poslizgniecie sie na plastiku da sie przewidziec. I za to tylko sa wyroki. |
||
2006-04-06 17:46 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Michal |
> Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu > zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? Ja > ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie > stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą > jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci musi > sie dostac na schody w szpitalach? > Takie osoby jak ty powinno sie rozstrzeliwac na miejscu. Skad sie wzial taki dziwny poglad w tym spoleczenstwie, ze niektore osoby moga byc zwolnione z myslenia? Tak jakby Bozia rozumu nie dala... Kazdy dba o siebie, inni za nas tego nie zrobia W Ameryce juz o wszystko mozna pozwac, kazdy upadek n chodniku, stluczone filizanka, poplamiona koszula... POdam autentyczne przyklady z USA - pewna emerytka wsadzila kota do mikrofalowki, zeby go osuszyc (kot sie spalil) - pozwala producenta sprzetu i dostala milionowe odszkodowanie, BO TO PRZECIEZ WINA PRODUCENTA, ze nie napisal w instrukcji, ze zwierzat nie mozna suszyc w mikrofali. Inna w McDonaldzie zamowila goraca kawe i poparzyla sie biorac kubek, bo nie wziela go za ucho. I tez dostala gigantyczne odszkodowanie, bo firma NIE NAPISALA, ZE GORACA KAWA JEST GORACA. Dzieki takim debilom jak autor tego tematu bedziemy niedlugo pozywac o wszystko i bedziemy o wszystko pozywani. I zwracam sie do niego z prosba, ZEBYWBIL SOBIE DO LBA, ZE SCHODY, NA KTORYCH JEST WODA MOGA BYC SLISKIE. |
||
2006-04-06 18:33 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Ewa |
Użytkownik "Michal" news:e13d5v$kbp$1@inews.gazeta.pl... > > > Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu > > zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? > Ja > > ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie > > stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą > > jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci > musi > > sie dostac na schody w szpitalach? > > > A poza tym ja jeszcze nie spotkalam szpitala, w ktorym worki na obuwie nosi sie na korytarzu, holu i na schodach!! O ile mi wiadomo zalozenie ochraniaczy obowiazuje przy wejsciu na oddzial, a tam juz schodow nie ma :)) |
||
2006-04-06 19:34 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Akulka |
Użytkownik "Ewa" news:e13g38$f1t$1@nemesis.news.tpi.pl... > A poza tym ja jeszcze nie spotkalam szpitala, w ktorym worki na obuwie nosi > sie na korytarzu, holu i na schodach!! O ile mi wiadomo zalozenie > ochraniaczy obowiazuje przy wejsciu na oddzial, a tam juz schodow nie ma :)) Przyjedź do mnie, to spotkasz taki szpital, nie pozwolą ci wejść na schody bez folii (stoją ochroniarze). Pozdrawiam, Akulka |
||
2006-04-06 20:27 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | Tiger |
> Przyjedź do mnie, to spotkasz taki szpital, nie pozwolą ci wejść na schody > bez folii (stoją ochroniarze). Jezeli powiesz mi, ze w szpitalu nie ma windy, to Ci powiem, ze mozesz zazyczyc sobie od ochroniarzy, zeby bezpiecznie wniesli Cie na gore. Oczywiscie mozesz jeszcze twierdzic, ze boisz sie windy... EOT. Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-04-06 22:51 | Re: Worki na butach w szpitalach [crosspost] | nemo |
Michal wrote: >> Czy ktos juz pozwal jakis szpital o skrecenie kostki na schodach z powodu >> zalozonych pod przymusem zakazu wstepu do szpitala foliowych ochraniaczy? > Ja >> ostatnio poslizgnalem sie wlasnie na schodach, na szczescie nic mi sie nie >> stalo. Ale w skali kraju musialy byc przypadki skreceń szczególnie zimą >> jesienią i wiosną, kiedy to na zewnatrz jest mokro i czesc tej mokrosci > musi >> sie dostac na schody w szpitalach? >> > > Takie osoby jak ty powinno sie rozstrzeliwac na miejscu. Skad sie wzial taki > dziwny poglad w tym spoleczenstwie, ze niektore osoby moga byc zwolnione z > myslenia? Tak jakby Bozia rozumu nie dala... Kazdy dba o siebie, inni za nas > tego nie zrobia W Ameryce juz o wszystko mozna pozwac, kazdy upadek n > chodniku, stluczone filizanka, poplamiona koszula... POdam autentyczne > przyklady z USA - pewna emerytka wsadzila kota do mikrofalowki, zeby go > osuszyc (kot sie spalil) - pozwala producenta sprzetu i dostala milionowe > odszkodowanie, BO TO PRZECIEZ WINA PRODUCENTA, ze nie napisal w instrukcji, Ten "autentyczny" przyklad to chyba z serwisu prasowego Ministerstwa Prawdy? Podaj nazwisko stron, odszukamy wokande i pogadamy. Zalozmy teoretycznie ze tak bylo, to tego typu pozew bylby niedopuszczalny poniewaz wystapilo nierzewidywalne naduzycie rzez konsumenta > ze zwierzat nie mozna suszyc w mikrofali. Inna w McDonaldzie zamowila goraca > kawe i poparzyla sie biorac kubek, bo nie wziela go za ucho. Nie wziela za ucho bo go nie bylo. Byl to papierowy kubek podany przez drive-in bezposrednio do auta. Czy da sie przewidziec wylanie przez konsumneta? Jezeli tak, to pozwany ponosi odpowiedzilnosc. Czy da sie przewidziec popaznie kawa po 905 (slownie:dziewiecset piec) uprzednich skarg na ...opazenia? Lawnicy wybrani przez samego McDonalda orzeki zejednak sie da i zapewnienie bezpieczenstwa stoi po stronie sprzedajacego a nie ofiary pulapki. > I tez dostala > gigantyczne odszkodowanie, bo firma NIE NAPISALA, ZE GORACA KAWA JEST > GORACA. Michnik Prawda. Firma nie zmniejszyla temperatury mimo uprzednich sakrg na popazenia, bo wyliczyla ze kawa wrfzatek lepiej sie sprzedaje. Postawili profity ponad zdrowie klienta. > > Dzieki takim debilom jak autor tego tematu bedziemy niedlugo pozywac o > wszystko i bedziemy o wszystko pozywani. I zwracam sie do niego z prosba, > ZEBYWBIL SOBIE DO LBA, ZE SCHODY, NA KTORYCH JEST WODA MOGA BYC SLISKIE. Kwestia jest nie to czy MOGA byc sliskie, ale to czy da sie przewidziec szkode i jej zapobiec debilku. Poslizgniecie sie na plastiku da sie przewidziec. I za to tylko sa wyroki. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy lekarz ma placic alimenty za blad w sztuce? [crosspost] |
pipipi | 2005-12-24 14:57 |
[crosspost] Kurestwo w NASKu |
cams | 2006-01-16 14:44 |
obuwie ochronne w szpitalach |
Grzesiex | 2007-01-10 08:21 |