poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-26 23:16 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Hikikomori Wielce Swiatec |
redgrist wrote: > > Ja dla ĹwiÄtego spokoju wywaliĹem Windows z caĹym tym syfem róşnego > > pochodzenia (bo skÄ d ja wiem co kto instalowaĹ i czy jakiĹ wirus lub > > activex ĹciÄ gniÄty z Internetu nie jest chroniony prawami autorskimi) i > > zainstalowaĹem Linuksa. SkoĹczyĹ siÄ problem gierek, wirusĂłw, gadu gadu i > > innego Ĺmiecia. > {ciach} > > I takich ludzi trzeba! > > :-) No jest to pewnien sposob, tylko trudny do przeforsowanai w firmie, gdzie jest sporo windzianego softu i nie ma zastepnikow tego softu na linuxa (corel, photoshop, rzeczy flashowe)... -- * * * * * __ * * * * * * * * * * * * * _|__|_ \||/ * * * * * * * * ( '.' ) || * * * * * * * * * * * ( * ) || * * * * * * * ,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku - Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku! |
2006-12-26 23:17 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Hikikomori Wielce Swiatec |
redgrist wrote: > masz 5 atrybutów legalności a powinno się wedle MS spełniać min 3. Hmm, MS nie stanowi prawa (jeszcze) w tym kraju... -- * * * * * __ * * * * * * * * * * * * * _|__|_ \||/ * * * * * * * * ( '.' ) || * * * * * * * * * * * ( * ) || * * * * * * * ,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku - Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku! |
||
2006-12-26 23:20 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Hikikomori Wielce Swiatec |
redgrist wrote: > > Ma się tak, że wpadają do Ciebie panowie z Policji, z jakiegoś powodu > (donos, p2p, itd.) po pewnych perypetiach zaczynają od Ciebie wymagać > abyś udowodnił że dany soft należy do Ciebie. Jak wiemy legalny windows > i office na przykład musi spełniać minimum 3 z 5 atrybutów legalności. > Jeśli nie udowodnisz że spełnia to masz problem...sąd itd. Najwiekszy problem jest zas taki, o czym nie raz, nie dwa, nie siedem byla tutaj dyskusja - ze podejrzany staje sie automatycznie winnym, az nie udowodni, ze jest niewinny. Na podobnej zasadze mogliby rekwirowac samochody z parkingu, bo wytracony ze snu alarmem kierowca nie ma przy sobie faktury zakupu, protokolu odbioru, i innych rzeczy. Na lawete i bieriom. > A jak masz certyfikat i FV i CD+książeczka (windows) to jest to nabyty > legalnie soft i jesteś czysty. Bo MS tego wymaga. To czy policja się zna > czy nie to różnie bywa. Miałem pośrednio do czynienia z takimi 2 > kontrolami jedna w firmie jedna w kolegi domu i wyniki były różne...to > jednak nie jest istotą sprawy. Dodam że świat się nie kończy na > symantecku czy microsofcie. Jest jeszcze Adobe i Corel ;) -- * * * * * __ * * * * * * * * * * * * * _|__|_ \||/ * * * * * * * * ( '.' ) || * * * * * * * * * * * ( * ) || * * * * * * * ,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku - Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku! |
||
2006-12-26 23:38 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Przemyslaw Osmanski |
redgrist napisał(a): > Ma się tak, że wpadają do Ciebie panowie z Policji, z jakiegoś powodu > (donos, p2p, itd.) po pewnych perypetiach zaczynają od Ciebie wymagać > abyś udowodnił że dany soft należy do Ciebie. Jak wiemy legalny windows > i office na przykład musi spełniać minimum 3 z 5 atrybutów legalności. > Jeśli nie udowodnisz że spełnia to masz problem...sąd itd. > A jak masz certyfikat i FV i CD+książeczka (windows) to jest to nabyty > legalnie soft i jesteś czysty. Bo MS tego wymaga. To czy policja się zna Problem jest taki, ze m$ moze sobie wymagac, a dla mnie i policji wystarczającą jest FV. Inna bajka ze oprogramowanie może byc np. typu MSDNAA gdzie nie ma kompletnie nic. Jest sciagnieta z sieci kopia iso, klucz przeslany mailem i tyle. > czy nie to różnie bywa. Miałem pośrednio do czynienia z takimi 2 > kontrolami jedna w firmie jedna w kolegi domu i wyniki były różne...to > jednak nie jest istotą sprawy. Dodam że świat się nie kończy na > symantecku czy microsofcie. Ja mialem bezposrednio kontakt z taka kontrolą. Na okazaniu FV w okreslonym od kontroli czasie sie konczylo. Faktem jest, ze szukali tylko produktów M$, Corel, Adobe (przy okazji MP3 i divx'ow). Na tone kilkakrotnie bardziej wartosciowych TTFow, clipartow i zdjec nawet nie spojrzeli... pozdrawiam, Przemek O. |
||
2006-12-26 23:46 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Przemyslaw Osmanski |
Zbyszek napisał(a): > Jest pewna skuteczna metoda (lecz bardzo trudna) którą poszedłem: > (takie moje 3 centy/grosze do dyskusji) > > Ja dla świętego spokoju wywaliłem Windows z całym tym syfem różnego > pochodzenia (bo skąd ja wiem co kto instalował i czy jakiś wirus lub > activex ściągnięty z Internetu nie jest chroniony prawami autorskimi) i > zainstalowałem Linuksa. Skończył się problem gierek, wirusów, gadu gadu i > innego śmiecia. Ta metoda jest skuteczna tylko dla nielicznej grupy użytkowników. Pozatym zawsze mam ubaw jak ktoś pisze że linuks jest bezpieczniejszy i mniej inwazyjny. Nie porównuj systemu gdzie dajesz użytkownikowi prawa administratora (Windows) z systemem gdzie dajesz tylko prawa uzytkownika (linuks). Pierwszy system tez mozna tak skonfigurowac, zeby sie zabrudzic nie dalo. Jednak do tego trzeba miec troche wieksza wiedze od tych co tylko potrafia nazekac :) Ale to OT wiec nie rozwijajmy tego watku... > (no i sam wracam też :-)). Pełny luzu i wewnętrznego spokoju patrzę w > przyszłość. Pieniądze przeznaczone na zakup komercyjnego oprogramowania > wpłaciłem na różne fundacje i organizacje wspomagające tworzenie otwartego > oprogramowania. Muszę przyznać, że wpłaciłem je z prawdziwą przyjemnością. ??? Tak na plus wyszedles? Dziwne, chyba nie liczysz kosztów wdrożenia i szkolen które sa wielokrotnie wyższe niż przy systemach Windows... > wszystko?). No i Linuksa łatwiej naprawić i utrzymać w czystości. Bo jak > użytkownicy brudzą to tylko we własnym profilu. Gdy przesadzą to kasuje się > stary profil i tworzy nowy. Ten mało popularny system da się polubić jak > się zrozumie jak działa i jak go _właściwie użyć_ w firmie. Wtedy naprawdę To samo moge napisac o Win (chyba ze Ty miales do czynienia z linia 9x ;) ) pozdrawiam, Przemek O. |
||
2006-12-26 23:51 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | redgrist |
Przemyslaw Osmanski napisał(a): > > Problem jest taki, ze m$ moze sobie wymagac, a dla mnie i policji > wystarczającą jest FV. Inna bajka ze oprogramowanie może byc np. typu > MSDNAA gdzie nie ma kompletnie nic. Jest sciagnieta z sieci kopia iso, > klucz przeslany mailem i tyle. > >> czy nie to różnie bywa. Miałem pośrednio do czynienia z takimi 2 >> kontrolami jedna w firmie jedna w kolegi domu i wyniki były różne...to >> jednak nie jest istotą sprawy. Dodam że świat się nie kończy na >> symantecku czy microsofcie. > > Ja mialem bezposrednio kontakt z taka kontrolą. Na okazaniu FV w > okreslonym od kontroli czasie sie konczylo. Faktem jest, ze szukali > tylko produktów M$, Corel, Adobe (przy okazji MP3 i divx'ow). Na tone > kilkakrotnie bardziej wartosciowych TTFow, clipartow i zdjec nawet nie > spojrzeli... > > pozdrawiam, > Przemek O. Żeby było jasne ja też uważam że FV powinna wystarczyć bo tam są zawarte koszta. Tak na logikę. -- redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..." /redgrist/malpa/wp/kropka/pl/ GNU/Linux User 386067 U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145 |
||
2006-12-26 23:48 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Andrzej Lawa |
redgrist wrote: > Chodzi o to że w licencji może być napisane że dany soft jest legalny > ale do użytku domowego a w firmie już używać go nie możesz (Ad-Aware SE Ale to jest już sprawa cywilna. I najpierw musiałaby strona umowy się o jej złamaniu dowiedzieć - a policji sprawy cywilne nie interesują, chyba że prywatnie ;) - a potem w sądzie wykazać, że poniosła z tego tytułu jakieś straty. > Personal Edition) Lub taki co z nim robić możesz "co chcesz" (spybot). A'propos - zasadniczo wszelkie programy robiące "donosy" bez informowania o tym użytkowników można by pociągnąć pod Art.267 par.2 KK. Wprawdzie nielegalne uzyskane dowody mogą zostać w Polsce przez sąd uznane - jeśli są skądinąd wiarygodne. Ale w d*.*ę za złamanie kodeksu karnego przy okazji można dostać ;) (o czym powinni pamiętać różni zazdrośni małżonkowie itepe ;) |
||
2006-12-26 23:40 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Andrzej Lawa |
redgrist wrote: > Ma się tak, że wpadają do Ciebie panowie z Policji, z jakiegoś powodu > (donos, p2p, itd.) po pewnych perypetiach zaczynają od Ciebie wymagać > abyś udowodnił że dany soft należy do Ciebie. Jak wiemy legalny windows > i office na przykład musi spełniać minimum 3 z 5 atrybutów legalności. Może _wy_ w BSA wiecie coś więcej, niż napisano w obowiązujących w Polsce przepisach. W Polsce nielegalne jest powielanie, rozpowszechnianie oraz uzyskiwanie, posiadanie i używanie nielegalnie powielonych/rozpowszechnionych kopii oprogramowania. A także jego modyfikowanie. Nie jest nielegalne używanie oprogramowania wbrew warunkom jakiejś tam licencji - licencja jest tylko i wyłącznie umową cywilną i jako taka nie interesuje policji ani prokuratury. Przykład: kupiłem komputer z OEMową wersją wingrozy. "Licencja" nakazuje nakleić naklejkę i zainstalować na tym konkretnym komputerze. A ja naklejkę schowam razem z innymi dokumentami, a system zainstaluję na innym komputerze. I co mi zrobisz? ;-> > Jeśli nie udowodnisz że spełnia to masz problem...sąd itd. > A jak masz certyfikat i FV i CD+książeczka (windows) to jest to nabyty > legalnie soft i jesteś czysty. Bo MS tego wymaga. To czy policja się zna M$ _jeszcze_ nie stanowi w Polsce prawa, więc wymagania M$ może sobie sam Bill Gates wsadzić głęboko... sam wiesz gdzie ;-> |
||
2006-12-26 23:43 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Andrzej Lawa |
redgrist wrote: > masz 5 atrybutów legalności a powinno się wedle MS spełniać min 3. Od kiedy M$ stanowi w Polsce prawo, hmm? |
||
2006-12-27 00:03 | Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] | Hikikomori Wielce Swiatec |
Przemyslaw Osmanski wrote: > Problem jest taki, ze m$ moze sobie wymagac, a dla mnie i policji > wystarczającą jest FV. Inna bajka ze oprogramowanie może byc np. typu > MSDNAA gdzie nie ma kompletnie nic. Jest sciagnieta z sieci kopia iso, > klucz przeslany mailem i tyle. Podobnie jak coraz wiecej gier sprzedawanych przez Steama :/ One po prostu są... -- * * * * * __ * * * * * * * * * * * * * _|__|_ \||/ * * * * * * * * ( '.' ) || * * * * * * * * * * * ( * ) || * * * * * * * ,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku - Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku! |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Bron gazowa - troche OT. |
Aga | 2005-10-21 16:54 |
Nielegalne legalne oprogramowanie |
Aquarius | 2005-10-25 09:57 |
Troche prawa niemieckiego |
Pawel Rutkowski | 2006-02-12 07:56 |
troche inne WKU |
Dorota | 2006-06-17 14:08 |
ulotki - troche inaczej |
Dariusz Gasior | 2006-08-17 20:11 |
kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie |
news | 2006-09-20 22:00 |
weryfikacja poprawnosci przelewu przez bank??? |
Michał Trych | 2006-11-28 22:38 |
Legalne oprogramowanie - co sprawdzają? |
Zbyszek | 2006-12-27 03:48 |
Troche NTG |
Barbara | 2007-02-05 15:19 |
Oprogramowanie bez klucza - legalne? |
Anna | 2007-03-24 17:35 |