poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-21 00:03 | Re: ENION i nielegalny | Jerzy Wawrzyniak |
Użytkownik "Maciej Bebenek" news:43a88ac6@news.home.net.pl... > Jerzy Wawrzyniak napisał(a): >> Użytkownik "Maciej Bebenek" >> news:43a87a23@news.home.net.pl... >> >>> Jerzy Wawrzyniak napisał(a): >>> >>>> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu >>>> jednoznacznie wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego. >>>> >>> >>> I zawsze jest nim odbiorca? Niezależnie od tego, czy licznik jest >>> swobodnie dostępny np. na klatce schodowej bądź (inna zaobserwowana >>> skrajność) zamknięty w szafce, do której klucz ma administrator budynku? >>> >> Rozumiem Twoje wzburzenie (w końcu też jestem odbiorcą), ale niestety tak >> stanowią przepisy wynikające z Prawa Energetycznego. >> > > Mógłbyś dokładnie wskazać, co tak stanowi? > > M. Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług przesyłowych zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy wynika z zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U. 2005.2.6). -- Jerzy Wawrzyniak Wywal_to_jerzy_Wawrzyniak@klub.chip.pl_i_to_tez |
2005-12-21 00:07 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | Andrzej Lawa |
Jerzy Wawrzyniak wrote: >> Mówisz? ZE zabiera licznik do 'ekspertyzy', stwierdza 'magnesowanie' >> i... co dalej? Nawet jeśli udostępni ten licznik do niezależnej >> ekspertyzy, to ja mogę np. twierdzić, że to podczas tej 'ekspertyzy' >> licznik został odpowiednio spreparowany. > > A jak to udowodnisz. A jak oni udowodnią, że został przeze mnie spreparowany? > Pomiar kontrolny jest robiony w Twojej obecności, Przynajmniej tyle... > jeśli wynik wskazuje na błędy układu pomiarowego, w Twojej obecności > wymienia się licznik. Mnie nie chodzi o wymianę - mi chodzi o to, kto stwierdza przyczyny błędnych wskazań starego. >> Pomijak już takie wypadki, jak złośliwe podrzucenie jakiegoś magnesu >> przez sąsiada (w blokach liczniki są trywialnie łatwo dostępne z >> zewnątrz). > > Te sprawy regulują przepisy i umowa z Firma Energetyczną. Jeśli pozwalają zakładom energetycznym na samodzielne 'diagnozowanie' i ferowanie wyroków _bez_ zewnetrznej niezależnej kontroli (oraz kontroli zainteresowanego) to są do kitu i IMHO są niezgodne co najmniej z zasadami współżycia społęcznego. |
||
2005-12-21 00:10 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | Robert Tomasik |
Jerzy Wawrzyniak [Wywal_to_Jerzy_Wawrzyniak@klub.chip.pl_i_to_tez] napisał: > Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu jednoznacznie > wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego. Musimy sobie wytłumaczyć jedną rzecz. Nie da się nic ukraść nieumyślnie. Tak więc albo zakładamy, ze sprawca działał świadomie, albo nie mówimy o kradzieży. Poza tym bez względu na owe przepisy, to jeszcze do dochodzenia roszczeń przekraczający wartość faktycznie zużytego prądu musisz wykazać winę sprawcy. Czyli przykładowo dowieść, że ponosi on winę za to, ze jakiś kretyn wrzucił być może ze złośliwości lub swawoli magnes neodymowy przypadkowo do jego skrzynki energetycznej. |
||
2005-12-21 00:16 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | grey |
Tue, 20 Dec 2005 22:40:49 +0100, Jerzy Wawrzyniak napisał(a): [...] Widzę, że jesteś specjalistą od liczników i elektryki. Może i mnie coś doradzisz? W moim bloku każdy lokator ma licznik w swoim mieszkaniu. Pod licznikiem 2 korki i przyciski do wyłączania/automaty). Natomiast skrzynki z bezpiecznikami, czy cos w tym rodzaju (nie znam się) są na korytarzu, za drzwiami. W moim przypadku zabezpieczone przed złodziejami, bo skrzynka jest zamknięta na kłódkę i za kratą....ale jest jeszcze wielka skrzynka na cały blok - na parterze, przy mieszkaniu dozorcy ( fazy jakoś ustwione pionami, prawdopodobnie połączone co drugie piętro). Jak u dozorcy coś robili i potrzebowali prądu, to włączali nie u dozorcy w mieszkaniu, tylko w tej skrzynce (licznik mu przynajmniej nie nabijał). Teraz w tej skrzynce jest podłączony kabel/wtyczka do choinki, na której lampki palą się non-stop. Jak myślisz/myślicie - z którego mieszkania będzie naliczony prąd? Natłucze któremus lokatorowi na liczniku, czy nie? Hmmm...nie chodzi mi w sumie o pieniądze, bo takie lampki od choinki mało prądu pobierają. Następna sprawa to coś takiego: Kiedyś nam elektrycy/administracja wyłączyli jeden pion z oświetlenia korytarza. Paliło się wszędzie, a w naszym pionie było ciemno. Nie chcieli włączyć. Po jakimś czasie zaczęło się palić światełko (w tym pionie, nad drzwiami wejściowymi do mieszkania) takich jednych lokatorów, którzy popijali sobie/przyjaźnili się z dozorczynią ( teraz już byłą dozorczynią). Światło paliło się non-stop, w dzień, wieczorem i w nocy. Na pozostałych piętrach w naszym pionie - ciemno. Administracja nie reagowała. Mieli to gdzieś, to było ciche przyzwolenie. Po jakichś dwóch latach wezwałam w pewnej sprawie straż miejską i przy okazji powiedziałam im o tym światełku, że inni nie mogą kluczem do swojego zamka trafić, bo ciemno, a tam się pali non stop. Jakież było moje zdziwienie, gdy wracałam na drugi dzień z pracy i już z daleka zauważyłam jasno oświetlone korytarze!!! Nawet nad windami żaróweczki się paliły. Nie spodziewałam się, nie miałam nadziei, że straż miejska to załatwi, a tu taka miła niespodzianka. Teraz mam pytanie: czy elektrycy z administarcji mogli na parterze w tej głównej skrzynce podłączyć tamtym światełko kosztem mojego mieszkania? (bo przecież wiadomo, że te pijaki-cwaniaki to by prądu za to nie płacili).Płaciłam horrendalne r-ki za prąd. Teraz też płacę niemało i mam wrażenie, że, elektrycy tak popodłączali kable itp, żeby pobierało prąd ode mnie. Już raz mało co pożaru u mnie nie było, ciągle coś strzelało w ścianach i kontaktach, a oni nic nie widzieli. Wreszcie raz wystrzeliło (to był straszny huk!) z puszki, ściana była czarna i inspektor od elektyków zarządził, że administarcja naprawi szkody. Zrobili nam nowe gniazdko/kontakt. Cały czas mnie nurtuje to zagadnienie jak to się robi, żeby administracja mogła kraść prąd od jakiegoś lokatora na korzyść swojego pupilka? To jest napewno możliwe. -- grey |
||
2005-12-21 00:12 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | Andrzej Lawa |
Jerzy Wawrzyniak wrote: > Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu > jednoznacznie wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego. > I jest nim odbiorca? Zawsze? Konkretnie podstawę potrafisz wskazać? Bo np. u mnie 'na klatce' bezpieczniki (i liczniki) są w takiej szafeczce, to to się ją otwiera śrubokrętem (jedyne zabezpieczenie to zasuwka zabezpieczająca przed przypadkowym otworzeniem). Dostęp do tego ma każdy, kto wejdzie na klatkę. Kiedyś jakiś czas wisiała kłódka. Przez jakiś czas nie miałem do niej klucza (administacja zmieniła, ale się minęli z dostarczeniem klucza). Czyli odpowiadałbym nawet, gdybym nie miał fizycznego dostępu do licznika? |
||
2005-12-21 00:19 | Re: ENION i nielegalny | Robert Tomasik |
Jerzy Wawrzyniak [Wywal_to_Jerzy_Wawrzyniak@klub.chip.pl_i_to_tez] napisał: > Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług przesyłowych > zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy wynika z > zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia > 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci > elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U. 2005.2.6). Co wcale nie wyłącza zastosowania art. 361 kc: "Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła." Teraz pytanie o rodzaj zawinionego zaniechania ze strony odbiorcy prądu i zakres jego odpowiedzialności. Bo oczywiście widząc rozwaloną skrzynkę ma on obowiązek powiadomić energetykę. Ale chyba nie ma obowiązku codziennego dokonywania jej oględzin w celu stwierdzenia, czy ktoś nie otworzył, nie pomajstrował, a następnie nie sfałszował plomby. To, że energetyka interpretuje sobie zapisy owej umowy tak, jak jej najwygodniej wcale nie zmienia faktu, że w wielu przypadkach nie ma zdecydowanie racji. Najprostszym sposobem było by w tym wypadku zastosowanie swoistego strajku włoskiego i codzienne informowanie energetyki, że wydawało mi się, że ktoś grzebał koło skrzynki, więc niech przyjadą i sami sprawdzą. Myślę, że po tygodniu by się ktoś tam srodze wkurzył, ale od odbiorcy wymagają niby codziennego sprawdzania. Ba nawet nie codziennego, bo teoretycznie, to on powinien tam stać i pilnować. |
||
2005-12-21 00:23 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | chester |
Jerzy Wawrzyniak napisał(a): > > Użytkownik "Artur Ch." > news:11lu7kjwjb92v.1wc7co0krb8aj.dlg@40tude.net... > >> Dnia 20 gru o godzinie 11:48, na pl.soc.prawo, Jerzy Wawrzyniak >> napisał(a): >> >> >>>> I tu jest pewien problem .... bo co zrobi sąsiad, jak mu w nocy >>>> przyczepie w skrzynce magnes ? Przeciez to nie jego wina. >>>> >>> A jaki masz w tym interes? Zabawa? Przecież masz chyba więcej niż 3 >>> latka. >> >> >> >> Dołóżmy do tego normalną złośliwość. >> Ja mam takiego sąsiada który mi ku..s jeden wykręca zabezpieczenie >> przedlicznikowe. Ot - ja jestem wtedy pozbawiony dostawy energii >> elektrycznej. >> Układ jest taki że domy są w zabudowie szeregowej, i jest zrobiony jeden >> przyłącz z linii napowietrznej i "wchodzi" do mieszkania nr "2". W tym >> mieszkaniu są zabezpieczenia główne oraz w drugiej tablicy - >> zabezpieczenia >> przedlicznikowe zabezpieczające mieszkania nr "1" ów "2" i "3". Więc >> ten z >> "2" ma dostęp do niezaplombowanych zabezpieczeń i często z tego korzysta. > > > To jest prawdopodobnie jakieś "oszczędnościowe" rozwiązanie. Ktoś miał > prywatny interes, że to odebrano. Prawidłowo nie powinno być takiej > możliwości, która opisujesz. Ale jest. I do tego psychol bawiący się bezpiecznikami. Czyli jednak się zdarza i to nie tak rzadko. Dlatego też nie można obwiniać lokatora o manipulacje jeśli miejsce manipulowania jest poza lokalem i nie ma innych okoliczności obciążających winnego. chester -- http://rowerowy.szczecin.pl |
||
2005-12-21 00:38 | Re: ENION i nielegalny | Maciej Bebenek |
Jerzy Wawrzyniak napisał(a): >> Mógłbyś dokładnie wskazać, co tak stanowi? > > > Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług przesyłowych > zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy wynika > z zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia > 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci > elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U. 2005.2.6). > Mówisz o par. 37 pkt. 6? Tam zdecydowanie nie ma mowy o jakiejkolwiek opłacie karnej, tylko o korekcie naleznosci - w omawianym przypadku na korzyść odbiorcy energii. M. |
||
2005-12-21 08:55 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | Artur Ch. |
Dnia 20 gru o godzinie 22:40, na pl.soc.prawo, Jerzy Wawrzyniak napisał(a): >> Układ jest taki że domy są w zabudowie szeregowej, i jest zrobiony jeden >> przyłącz z linii napowietrznej i "wchodzi" do mieszkania nr "2". W tym >> mieszkaniu są zabezpieczenia główne oraz w drugiej tablicy - >> zabezpieczenia >> przedlicznikowe zabezpieczające mieszkania nr "1" ów "2" i "3". Więc ten z >> "2" ma dostęp do niezaplombowanych zabezpieczeń i często z tego korzysta. > > To jest prawdopodobnie jakieś "oszczędnościowe" rozwiązanie. Ktoś miał > prywatny interes, że to odebrano. Prawidłowo nie powinno być takiej > możliwości, która opisujesz. Nie jest tak, choć na pierwszy rzut oka na to wygląda. Sytuacja była taka że tam gdzie są tablice z zabezpieczeniami to KIEDYŚ, kilkadziesiąt lat temu była tak jakby "klatka schodowa" - drzwi wejściowe do segmentu były dalej w głębi mieszkania. Ludzie sobie sami "przenieśli" drzwi zewnętrzne w taki sposób że te tablice z zabezpieczeniami obecnie znajdują się w tzw. "przedpokoju" - czyli wewnątrz mieszkania. Nie wiem na jakiej podstawie poprzewnoszono drzwi, ale nie jest to zgodne ani z logiką ani zdrowym rozsądkiem. Kiedyś, w momencie odbioru wszytko było zgodne z prawem i nikt nie miał u siebie w "mieszkaniu" zabezpieczeń od sąsiadów. Również kiedyś nie było problemu, ponieważ poprzedni najemca, poczciwa sąsiadka była "życiowa" i nie miała takich głupich i durnych pomysłów, jednak wybudowała sobie dom i wyprowadziła się - a na jej miejsce wprowadzili się ludzie z lekkim ograniczeniem umysłowym ;) No nic - czekam na pisemne zdanie zarządu budynków - :) Generalnie - zakładam że czeka ich wydatek na przebudowę kilkunastu przyłączy :)))) -- Pozdro... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf |
||
2005-12-21 09:16 | Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy | Artur Ch. |
Dnia 21 gru o godzinie 00:16, na pl.soc.prawo, grey napisał(a): > W moim bloku każdy lokator ma licznik w swoim mieszkaniu. Pod licznikiem 2 > korki i przyciski do wyłączania/automaty). Natomiast skrzynki z > bezpiecznikami, czy cos w tym rodzaju (nie znam się) są na korytarzu, za > drzwiami. To są zabezpieczenia tzw piętrowe - zabezpieczają kilka mieszkań, min. Twoje i sąsiadów. > W moim przypadku zabezpieczone przed złodziejami, bo skrzynka jest > zamknięta na kłódkę i za kratą....ale jest jeszcze wielka skrzynka na cały > blok - na parterze, przy mieszkaniu dozorcy Główna - są tam zabezpieczenia WLZów - relacja Główna-Tablice Piętrowe > Jak u dozorcy coś robili i potrzebowali prądu, to włączali nie u dozorcy w > mieszkaniu, tylko w tej skrzynce (licznik mu przynajmniej nie nabijał). Czyli nastąpiła kradzież energii elektrycznej, ponieważ energie pobierano sprzed układu rozliczeniowo-pomiarowego. > Teraz w tej skrzynce jest podłączony kabel/wtyczka do choinki, na której > lampki palą się non-stop. Jak myślisz/myślicie - z którego mieszkania będzie > naliczony prąd? Z żadnego mieszkania - to też jest kradzież. Ta choinka winna być "wpięta" w obwód administracyjny która ma wydzielony układ pomiarowy - oczywiście za owym układem musi być wpięta. > Natłucze któremus lokatorowi na liczniku, czy nie? Nie natłucze - choinka "kradnie" energię elektryczną. > Następna sprawa to coś takiego: > Kiedyś nam elektrycy/administracja wyłączyli jeden pion z oświetlenia > korytarza. Paliło się wszędzie, a w naszym pionie było ciemno. Nie chcieli > włączyć. Złożyłeś pismo o usunięcie awarii, usterki? Za energię "wspólną" tj. oświetlenie piwnic, klatek schodowych, windy itp itd - płaca wszyscy mieszkańcy - tzn powinni płacić- ale na pewno są rozliczani wszyscy. W piśmie zaznaczyłbym że sytuacja taka grzoi np. złamaniem nogi, pośliżniećiem się - ogólnie doznaniem uszczerbku na zdrowiu - jeżeli nie usuną tej awarii - zlecisz to na ich koszt firmie z uprawnieniami - że w razie doznania szkody, wypadku będziesz żądał odszkodowania i zadośćuczynienia. Potwierdzoną kopię trzymaj - zobaczysz w ciągu tego samego dnia Twoja część klatki będzie oświetlona jak w LosAngeles :) > Teraz mam pytanie: czy elektrycy z administarcji mogli na parterze w tej > głównej skrzynce podłączyć tamtym światełko kosztem mojego mieszkania? Nie mogli, nie ma szans technicznych - przecież układ pomiarowy masz wewnątrz mieszkania - więc aby to nabijało na Twój licznik - musieliby wpiąć się pod obwód z Twojego mieszkania ;) > Teraz też płacę niemało i mam wrażenie, że, elektrycy tak popodłączali kable > itp, żeby pobierało prąd ode mnie. W prosty sposób tego sie nie da zrobić, musiano by ingerować w Twoje obwody wewnętrzne, znajdujące się w mieszkaniu. > Już raz mało co pożaru u mnie nie było, ciągle coś strzelało w > ścianach i kontaktach, a oni nic nie widzieli. Wreszcie raz wystrzeliło (to > był straszny huk!) z puszki, ściana była czarna i inspektor od elektyków > zarządził, że administarcja naprawi szkody. Zrobili nam nowe > gniazdko/kontakt. No cóż - instalacja pewnie aluminiowa, możliwe że puszki łączone na "baranka" ;) > Cały czas mnie nurtuje to zagadnienie jak to się robi, żeby administracja > mogła kraść prąd od jakiegoś lokatora na korzyść swojego pupilka? Skoro płacisz rachunki za energie elektryczną bardzo wysokie - dlaczego nie wynajmiesz firmy elektrycznej i nie zlecisz im wykonania prac kontrolno-pomiarowych w swoim mieszkaniu. Przy zlecaniu tych prac powiedz że nie chodzi Ci tylko o skuteczność ochrony przeciwporażeniowej i stany izolacji kabli i przewodów ale TAKŻE o sprawdzenie instalacji pod kątem "podłączenia się do Ciebie innych instalacji". W sumie to nic dodatkowego nie będą wykonywać, ale powiesz im o co chodzi ;) Jeżeli wyniki pomiarów co do skuteczności ochrony p-por. albo stanów izolacji będą poniżej normy - to z kopią protokołów otrzymanych od firmy wykonującej pomiary udajesz się do właściciela mieszkania, - nie wiem czy to spółdzielnia, jakiś zarząd budynków - i nakazujesz im doprowadzenie instalacji do użytku ponieważ stwarza zagrożenia zdrowia, a nawet utraty życia. Ponadto zażądaj zwrotu za wykonanie pomiarów, ponieważ właściciel mieszkania jest zobligowany do wykonywania takich pomiarów co najmniej raz na 5 lat. -- Pozdro... Artur Ch. GG: 997997 ICQ: 99380423 From: zaROTowany http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nielegalny wyrąb na działce leśnej |
Andy | 2005-11-25 12:37 |
A b o n a m e n t RTV jest nielegalny. |
CC | 2005-12-08 20:22 |
Studia podyplomowe a pobór do wojska |
Bolo | 2005-12-18 22:53 |
nielegalny windows kupiony legalnie :) |
Grzesiex | 2005-12-22 11:32 |
Licznik energii elektrycznej - jak zawalczyc z ZE zeby nie przegrac |
BartekK | 2006-01-13 13:48 |
POMOCY - potrzebuję pomocy w napisaniu pisma. PILNE!!! |
Mariusz | 2006-02-08 23:05 |
nielegalny soft i wysokość odszkodowania |
Rajmund Wrotek | 2006-12-07 10:10 |
Nielegalny soft w firmie |
jacki | 2007-01-26 10:27 |
Nielegalny swiatlowod |
Piotr | 2007-05-02 16:21 |
Nielegalny swiatlowod dlugie |
Piotr | 2007-05-23 20:59 |