Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na co mogą sobie pozwolić drobni akcjonariusze

0
Podziel się:

Mają prawo zwoływać walne zgromadzenie, ale pod pewnymi warunkami.

Na co mogą sobie pozwolić drobni akcjonariusze
(Yuri_Arcurs/iStockphoto)

Zasada równego traktowania wspólników oraz zasada ochrony udziałowców mniejszościowych znajdują swoją odpowiedź w kilku szczególnych uprawnieniach drobnych akcjonariuszy spółek akcyjnych. Część dotyczy zwoływania walnego zgromadzenia i ustalania jego porządku obrad.

Stosownie do art. 400 § 1 Kodeksu spółek handlowych, akcjonariusz lub akcjonariusze reprezentujący co najmniej jedną dwudziestą kapitału zakładowego mogą żądać zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia i umieszczenia określonych spraw w porządku obrad tego zgromadzenia. Kodeks przewiduje także możliwość, aby statut spółki przyznawał to uprawnienie akcjonariuszom posiadającym nawet mniejszy udział w kapitale.

Z tym szczególnym uprawnieniem przyznanym mniejszościowym akcjonariuszom wiąże się kilka problemów praktycznych. Dotyczą one między innymi dopuszczalności oceny zasadności takiego wniosku przez zarząd spółki oraz identyfikacji i weryfikacji uprawnień osób występujących z takim wnioskiem jako uprawnionych akcjonariuszy.

Obowiązek zadośćuczynienia żądaniu akcjonariuszy spoczywa na zarządzie spółki. W przypadku nie zwołania zgromadzenia w ciągu dwóch tygodni od otrzymania wniosku akcjonariuszy, mogą oni zwrócić się o stosowne upoważnienie do sądu rejestrowego. Pytanie zatem czy zarząd ma w tej kwestii jakąkolwiek swobodę podjęcia decyzji, czy też bez względu na okoliczności powinien realizować wniosek akcjonariuszy.

Czy zarząd może odmówić zwołania zgromadzenia?

Co ciekawe, orzecznictwo sądów w tej kwestii jest, co zdarza się niezwykle rzadko, dość jednolite. Sądy przyjmują, że przepisy Kodeksu spółek handlowych są jednoznaczne i nie wymieniają żadnych przesłanek, które uprawniałby zarząd spółki do niezrealizowania wniosku akcjonariuszy. Nie ma tu zatem miejsca na żadną swobodę zarządu w ocenie merytorycznej zasadności wniosku. Sądy podkreślają także, że gdyby przyjąć inaczej, to de facto uprawnienie akcjonariuszy byłoby iluzoryczne. W szczególności w sytuacji konfliktu w spółce, kiedy na przykład akcjonariusze mniejszościowi składają wniosek o zwołanie walnego zgromadzenia, na którym planują zmiany w radzie nadzorczej lub bezpośrednio w zarządzie (o ile takie uprawnienie statut przyznaje walnemu zgromadzeniu). Korzystając ze swobody w tym zakresie, zarząd mógłby konsekwentnie odmawiać uwzględniania wniosku, powołując się na dowolne przesłanki.

Stanowisko doktryny w powyższej kwestii jest jednak zróżnicowane. O ile nie budzi wątpliwości fakt, że zarząd spółki ma prawo, a nawet obowiązek, zweryfikować wniosek akcjonariuszy pod względem formalnym (czy został złożony przez odpowiednią większość akcjonariuszy i czy przede wszystkim posiadają oni status akcjonariusza spółki), to kwestia merytorycznej oceny wniosku jest bardziej dyskusyjna.

Prawo spółek

Przykładowo, część doktryny dopuszcza możliwość oceny zasadności wniosku akcjonariuszy, argumentując, że ocena taka jest uprawniona ponieważ Kodeks spółek handlowych w art. 400 § 3 przewiduje tryb udzielenia upoważnienia akcjonariuszom, których wniosek nie został uwzględniony przez zarząd. Przepis ten byłby zatem zbędny, gdyby zarząd był zobligowany do zwołania zgromadzenia w odpowiedzi na wniosek mniejszości. Dopuszczalność oceny zasadności wniosku nie osłabia także istoty tego uprawnienia, skoro w każdym wypadku jego nieuwzględnienia bądź zignorowania akcjonariusze mogą zwrócić się do sądu rejestrowego o stosowne upoważnienie.
Inni przedstawiciele doktryny wykluczają z kolei, podobnie jak sądy, jakąkolwiek uznaniowość i swobodę zarządu w tej kwestii.

Są jednak prezentowane i takie stanowiska, które zasadniczo opowiadają się za przyjęciem obowiązku zarządu uwzględnienia wniosku mniejszości, z tym zastrzeżeniem, że wyjątkowo zarząd spółki może nie uwzględnić wniosku - w sytuacjach, gdy nosi on znamiona nadużycia prawa w rozumieniu art. 5 Kodeksu cywilnego, na przykład dotyczy spraw rozstrzygniętych już przez walne zgromadzenie (gdy akcjonariusz po niekorzystnym dla siebie głosowaniu, składa kolejny tożsamy wniosek, i tak do skutku), albo - co ważniejsze – dotyczy spraw, które nie mieszczą się w kompetencji walnego zgromadzenia.

I za tym ostatnim rozwiązaniem należy się z całą stanowczością opowiedzieć. Zarząd nie ma prawa do analizy zasadności wniosku akcjonariuszy mniejszościowych i dokonywania jego oceny, ale też nie powinien reagować automatycznie. Jeżeli wniosek nie dotyczy spraw należących do kompetencji walnego zgromadzenia, to wówczas zarząd ma pełne prawo do nie uwzględnienia takiego wniosku.

Prawo spółek

W praktyce najciekawszym pod tym względem wnioskiem, z jakim przyszło mi się zmierzyć, był wniosek akcjonariuszy mniejszościowych o zwołanie walnego zgromadzenia z porządkiem obrad obejmującym między innymi punkt w sprawie zobowiązania akcjonariusza większościowego do złożenia oświadczenia dotyczącego zawarcia przez niego umów z innymi podmiotami dotyczącymi akcji spółki.

Trudno oczekiwać od zarządu, iż takie wnioski będzie automatycznie akceptował i na ich podstawie zwoływał walne zgromadzenia, narażając spółkę na dodatkowe koszty i stratę czasu, wiedząc, że walne zgromadzenie nie ma takiej kompetencji, aby podejmować uchwały w takiej sprawie. Tym bardziej, że de facto to zarząd, a nie wnioskujący akcjonariusz miałby wypełnić ją Treścią. W konsekwencji, nawet gdyby walne zgromadzenie taką uchwałę podjęło, to byłaby ona bezwzględnie nieważna.

Na drugiej stronie czytaj ile trzeba mieć akcji by zwołać zgromadzenie walne?

Kolejnym, istotnym zagadnieniem praktycznym związanym z wnioskiem mniejszościowych akcjonariuszy jest kwestia ich legitymacji do jego złożenia. Należy bowiem zauważyć, że na spółce ciąży obowiązek ustalenia, że złożony wniosek wpłynął od osób uprawnionych, czyli od osób będących akcjonariuszami, które posiadają co najmniej 5% akcji w kapitale zakładowym.

Problem identyfikacji akcjonariuszy związany jest z rodzajem akcji wyemitowanych przez spółkę oraz publicznym bądź niepublicznym charakterem jej samej. Jeśli akcje w spółce są imienne, to zgodnie z art. 406 § 1 Kodeksu spółek handlowych, w walnym zgromadzeniu mogą uczestniczyć ci, którzy zostali wpisani do księgi akcyjnej na co najmniej tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia. Spółka, prowadząc księgę akcyjną, ma zatem bezpośrednią możliwość weryfikacji uprawnień osób składających wniosek.

Bardziej skomplikowana sytuacja ma miejsce w przypadku akcji na okaziciela, ponieważ w tym wypadku spółka nie prowadzi księgi akcyjnej. W spółce niepublicznej, stosownie do art. 406 § 2 Kodeksu spółek handlowych, akcje na okaziciela, dają prawo uczestnictwa w walnym zgromadzeniu. Jeśli dokumenty akcji zostaną złożone w spółce na co najmniej tydzień przed terminem tego zgromadzenia lub też złożone zostaną do depozytu u notariusza, w banku lub firmie inwestycyjnej. Przepis ten dotyczy zatem sytuacji, kiedy została już podjęta przez zarząd decyzja o zwołaniu walnego zgromadzenia i dokonano stosownego ogłoszenia. Jak zatem ustalić czy wnioskujący o zwołanie zgromadzenia są w ogóle akcjonariuszami spółki i ile akcji posiadają? Wobec braku uregulowania tej kwestii przez ustawodawcę, wydaje się, że w interesie wnioskujących, którzy zobowiązani są wykazać swoje uprawnienia jest, aby – podobnie jak w celu wzięcia udziału w walnym zgromadzeniu - zdeponowali oni swoje akcje w wymienionych powyżej podmiotach, tak aby
zostało stwierdzone, że w chwili występowania z wnioskiem posiadały one legitymację w tym zakresie.

Jak to wygląda w spółce publicznej?

Jeszcze inaczej wygląda sytuacja w spółce publicznej – oczywiste jest, że nie jest jej znany drobny akcjonariat, tym bardziej, że jest on najbardziej zmienny. Co do zasady, spółka poznaje listę akcjonariuszy dopiero po udostępnieniu jej przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, na tydzień przed terminem walnego zgromadzenia. Podkreślić należy, że spółka poznaje tylko tych akcjonariuszy, którzy zgłosili chęć uczestnictwa w tym zgromadzeniu.

Jeżeli część akcji spółki publicznej znajdująca się poza obrotem giełdowym pozostała imienna lub w postaci dokumentu, to aktualne pozostają powyższe uwagi dotyczące spółki niepublicznej. Nie ma też problemu w przypadku, gdy z wnioskiem zwracają się znani spółce akcjonariusze, którzy posiadają takie pakiety akcji, o których informowana jest Giełda Papierów Wartościowych i Komisja Nadzoru Finansowego (czyli 5% akcji i więcej, zgodnie z art. 69 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych). Jak jednak zweryfikować uprawnienie akcjonariuszy, którzy tego progu nie osiągnęli, a składają wspólnie wniosek w trybie art. 400 § 1 kodeksu spółek handlowych? Wydaje się, że aby spółka ograniczyła ryzyko wykonywania różnych świadczeń na rzecz osób, co do których nie jest w stanie zweryfikować, czy są do nich legitymowani, należałoby, tak jak w przypadku akcji na okaziciela spółki niepublicznej, aby w swoim
interesie akcjonariusze ci przedstawili spółce zaświadczenie z domu maklerskiego o posiadanych na rachunku inwestycyjnym akcjach spółki na dzień złożenia wniosku. Nie ma bowiem innego sposobu ustalenia przez spółkę składu akcjonariatu.
W konsekwencji, Zarząd jest uprawniony do weryfikacji wniosków akcjonariuszy mniejszościowych o zwołanie walnego zgromadzenia i postawienia poszczególnych spraw na jego porządku obrad. Weryfikuje zarówno legitymację czynną wnioskodawców, jak i zasadność merytoryczną wniosku. Jednakże w tym drugim przypadku, Zarząd może odmówić uwzględnienia wniosku, tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z nadużyciem prawa, a w szczególności gdy wniosek dotyczy spraw nie objętych kompetencjami walnego zgromadzenia.

Karolina Muskała jest radcą prawnym w Dziale Finansowania Korporacji w Kancelarii Tomczak i Partnerzy

Więcej na temat uprawnień wspólników czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/94/t115550.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/oswiadczenia;woli;w;spolce;czy;trzeba;to;zrobic;jednoczesnie,8,0,921608.html) Oświadczenia woli w spółce. Czy trzeba to zrobić jednocześnie? Istotne jest, aby treść takich oświadczeń i okoliczności ich składania nie budziły wątpliwości co do tego, że w danym wypadku chodzi o działanie wspólne.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/126/t75902.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/to;wspolnik;zrobi;dla;firmy;obowiazkowo,136,0,909448.html) To wspólnik zrobi dla firmy. Obowiązkowo Dopłata to przymusowa pożyczka dla spółki, w sytuacji kryzysowej lub przy inwestycjach. Jak ustalić jej wysokość?
[ ( http://static1.money.pl/i/h/26/t141338.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/walne;zgromadzenie;spoznione;ale;uchwaly;wazne,13,0,895245.html) Walne zgromadzenie spóźnione, ale uchwały ważne Naruszenie ustawowego terminu do odbycia zwyczajnego walnego zgromadzenia spółki z o.o. nie powoduje nieważności podjętych na nim uchwał.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/95/t115551.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/prawo/artykul/jak;przebiega;walne;zgromadzenie;wspolnikow;w;spolce;z;o;o;,221,0,872669.html) Jak przebiega walne zgromadzenie wspólników w spółce z o.o. To najwyższy organ uchwałodawczy, który decyduje o najważniejszych sprawach dotyczących działalności spółki.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/79/t124495.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/kiedy;mozna;zmusic;drobnych;akcjonariuszy;do;sprzedazy;akcji,238,0,825582.html) Kiedy można zmusić drobnych akcjonariuszy do sprzedaży akcji Głównym motywem przymusowego wykupu akcji drobnych akcjonariuszy jest ochrona akcjonariuszy większościowych przed nadużywaniem praw mniejszości.
wiadomości
prawo spółek
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)