Dziś dokument zatwierdzili senatorowie z Rady Federacji. Jest on gotowy do podpisania przez Władimira Putina. Tylko weto prezydenta może uchronić rosyjską opozycję przed drakońskimi karami.
Projekt zmian zaostrzających kary wobec osób uczestniczących w nielegalnych protestach przygotowała rządząca partia Jedna Rosja. Według opozycji, to zemsta za antyputinowskie marsze. Dokument przewiduje wysokie grzywny, na poziomie od 300 do 600 tysięcy rubli oraz 200 godzin prac społecznych. Uczestnicy demonstracji nie mogą zakrywać swoich twarzy, a ci, którzy rozpowszechniają w internecie informacje o protestach, mogą zostać uznani za organizatorów.
Jednej Rosji zależało na uchwaleniu nowego prawa przed zaplanowanym na 12 czerwca antyputinowskim _ marszem milionów _. Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zapowiedział, że Władimir Putin nie podpisze dokumentu tylko w jednym przypadku - _ jeśli będzie on sprzeczny ze światową praktyką _. Opozycja parlamentarna zamierza złożyć skargę w Sądzie Konstytucyjnym.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
On nie ma złudzeń co do Putina i opozycji Brytyjski ekspert bardzo sceptycznie ocenia sytuację w Rosji. | |
To, zdaniem Kremla zakończy protesty Rosjan Władze wierzą, że uliczna aktywność opozycji zakończy się po wyborach prezydenckich. | |
Gowin czeka z tą decyzją na odpowiedź Rosji Minister sprawiedliwości poinformował, że dopóki nie otrzyma od strony rosyjskiej odpowiedzi w sprawie gwarancji sprawiedliwego sądu dla Aleksandra Ignatienki, nie podejmie decyzji dotyczącej jego ekstradycji do Rosji. |