Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wykaz ubezpieczonych: projekt jeszcze raz trafi do komisji zdrowia

0
Podziel się:

W czasie debaty poprawkę, którą zajmie się komisja zdrowia, zgłosił Ruch Palikota.

Wykaz ubezpieczonych: projekt jeszcze raz trafi do komisji zdrowia
(Bartosz Krupa/East News)

Rządowy projekt dotyczący możliwości weryfikacji prawa do świadczeń zdrowotnych w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych NFZ trafił ponownie do komisji zdrowia. Projekt ma umożliwić lekarzom i szpitalom kontrolę pacjentów w tym wykazie.

W czasie debaty poprawkę, którą zajmie się komisja zdrowia, zgłosił Ruch Palikota. Według RP proponowana zmiana ma wyeliminować problemy weryfikacji dokumentów osób niepełnoletnich przy uzyskiwaniu świadczeń zdrowotnych.

Projekt zakłada, że od 1 stycznia 2013 świadczeniodawca będzie mógł drogą elektroniczną - przez internet - zweryfikować, czy pacjent ma prawo do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych, czy nie. System NFZ ma zostać połączony z bazami ZUS i KRUS i ma pozwalać na aktualizowanie bazy ubezpieczonych na bieżąco.

Przygotowany przez resort administracji i cyfryzacji projekt zmian ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zdejmie z lekarzy i szpitali odpowiedzialność, za udzielenie świadczeń osobie, która nie ma opłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Dla weryfikacji uprawnień zatrudnionych w NFZ i urzędach skarbowych ma zostać zatrudnionych w sumie ponad 100 osób. Koszt systemu ma wynieść w ciągu 10 lat 77 mln zł.

Według posłów opozycji, którzy zabierali głos podczas wczorajszej debaty nad projektem te dodatkowe koszty i etaty są niepotrzebne, bo NFZ i urzędy skarbowe mogłyby nowe obowiązki obsłużyć obecnymi pracownikami. Marek Balt z SLD zapowiedział w imieniu klubu, że jeśli w głosowaniach nie przejdzie ich propozycja, by te koszty i etaty ograniczyć, Sojusz nie poprze zmian.

Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni przekonywał, że proponowane rozwiązanie zdejmuje obowiązek weryfikacji uprawnień do świadczeń i ewentualnej windykacji należności z placówek służby zdrowia. _ - W skali kraju ok. 1000 osób, obecnie zajmuje się tymi sprawami w szpitalach, czy przychodniach. Po zmianie będzie to 100 osób w domenie publicznej _ - zaznaczył.

Posłowie zastanawiali się też, czy koszt wprowadzenia systemu i utrzymania kontrolujących go osób nie przewyższy kosztów ponoszonych na leczenie osób nieubezpieczonych. Boni przekonywał, że uszczelnienie systemu jest potrzebne, a dodatkowo wpłynie mobilizująco na pracodawców, którzy opłacają składkę zdrowotną za pracowników, żeby od tego obowiązku się nie uchylali i wykonywali go w terminie.

Wprowadzenie elektronicznego wykazu ubezpieczonych zapowiedział na początku roku premier Donald Tusk. Zaznaczył, że jest to jeden z priorytetów. Taką deklarację premier złożył po spotkaniu z lekarzami, którzy prowadzili protest przeciw obowiązującym od 1 stycznia przepisom refundacyjnym. Lekarze podkreślali, że nie mogą ponosić odpowiedzialności za wypisywanie recept osobom nieuprawnionym, ponieważ nie posiadają szybkiego dostępu do aktualnych danych dotyczących ubezpieczonych.

Według projektu przygotowanego przez MAC we współpracy z ministerstwem zdrowia, pacjent w przychodni będzie musiał podać jedynie numer PESEL, aby można było zweryfikować, czy jest ubezpieczony. Jeżeli weryfikacja nie będzie możliwa za pośrednictwem internetu (np. w przypadku problemów z dostępem do sieci lub wizyty domowej), wystarczy pisemne oświadczenie pacjenta potwierdzające ubezpieczenie lub okazanie jednego z dotychczas obowiązujących dokumentów potwierdzających ubezpieczenie, np. druku RMUA. Wówczas świadczenie zostanie zrealizowane.

Zakłada się, że to NFZ będzie płacił za wykonane świadczenia, a potem sprawdzał, czy pacjent był uprawniony, by je otrzymać. Proponowane rozwiązania gwarantują świadczeniodawcy, że NFZ nie odmówi rozliczenia takiego świadczenia z powodu braku uprawnień, gdy okaże się, że udzielił świadczenia pacjentowi, którego prawo zostało potwierdzone (elektronicznie, przez złożenie oświadczenia lub okazanie dokumentu).

W przypadku, gdy okaże się, że pacjent był nieuprawniony do świadczenia, np. złożył fałszywe oświadczenie, to NFZ będzie egzekwował od niego zwrot kosztów usługi oraz nienależnej refundacji leku. NFZ będzie miał możliwość odzyskania tych środków w postępowaniu egzekucyjnym na drodze administracyjnej, a nie sądowej. Dotychczas to na świadczeniodawcy ciążył obowiązek egzekwowania od nieuprawnionej osoby kosztów udzielonego mu świadczenia.

Nowe rozwiązania będą bazowały na wymianie informacji pomiędzy NFZ, ZUS i KRUS. W związku z wdrażaniem systemu NFZ poniesie koszty na poziomie 10 mln zł, ZUS i KRUS - po 5 mln zł w pierwszym roku na rozruch systemu.

Jeśli komisja zdrowia zdąży zaopiniować poprawkę, to projekt może wejść do bloku głosowań jeszcze podczas obecnego posiedzenia Sejmu, które potrwa do jutra.

Czytaj więcej w Money.pl
Kto zostanie szefem NFZ? Politycy komentują Przedstawiciele opozycji ujawniają, co dymisja Jacka Paszkiewicza zmieni w służbie zdrowia.
Bunt lekarzy. Powołali sztab kryzysowy Wezwali do niepodpisywania umów z NFZ na wystawianie recept refundowanych. Zamkną gabinety?
100 dni rządu. Donald Tusk zapowiedział orędzie, a w nim... Premier nie odpuszcza, maraton z ministrami trwa. Zobacz kto już jest po dywaniku u premiera.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)