Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że rząd zawiódł, nie doprowadzając do zapowiadanej ewakuacji Polaków z Donbasu. Żądamy, by się odbyła - mówił Błaszczak w poniedziałek. Według niego sprawę powinni wyjaśnić szefowie MSZ i MSW. MSZ zapewnia o determinacji w udzielaniu pomocy rodakom.
Błaszczak powiedział na konferencji prasowej, że o ewakuacji zaplanowanej na 29 grudnia mówili przedstawiciele MSZ i MSW, jednak - jak ocenił poseł - Polacy na wschodzie Ukrainy _ zostali pozostawieni sami sobie _.
_ - Rząd premier Ewy Kopacz po raz kolejny zawiódł. Najpierw obiecano, a potem nie wywiązano się z obietnic _ - mówił szef klubu PiS. _ Żądamy od premier Kopacz, by ewakuacja się odbyła. Żądamy także wyjaśnień ze strony ministra spraw zagranicznych i pani minister spraw wewnętrznych _ - dodał.
Błaszczak przekonywał, że jeszcze przed zaplanowanym na 13 stycznia 2015 r. posiedzeniem Sejmu powinny zostać zwołane nadzwyczajne posiedzenia komisji spraw zagranicznych i łączności z Polakami za granicą, na których szefowie MSZ i MSW mieliby wyjaśnić, dlaczego nie doszło do ewakuacji 29 grudnia.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział w poniedziałek PAP, że przebywająca we wschodniej Ukrainie misja MSZ zbiera informacje i przygotowuje pomoc dla osób polskiego pochodzenia. _ Jesteśmy zdeterminowani, żeby udzielić pomocy _ - zapewnił.
Wojciechowski zaznaczył, że pod koniec zeszłego tygodnia konsulat generalny w Charkowie _ zakończył przyjmowanie zgłoszeń od osób zainteresowanych ewakuacją _, a po przekazaniu zebranych na Ukrainie informacji do Polski _ odpowiednie instytucje podejmą decyzję ws. dalszych działań _. Dodał, że wpływ na przebieg ewentualnej ewakuacji ma wiele czynników, wśród nich m.in. warunki atmosferyczne oraz kwestie bezpieczeństwa.
Ewakuacja osób polskiego pochodzenia była wstępnie zaplanowana na 29 grudnia - taki termin wynikał m.in. z relacji osób mieszkających w obwodach donieckim i ługańskim, gdzie trwają regularne walki ze wspieranymi z Moskwy separatystami.
Z obszaru objętego konfliktem ewakuowane miałyby być osoby polskiego pochodzenia, posiadające Kartę Polaka lub mogące w inny, udokumentowany sposób potwierdzić swoje polskie pochodzenie, oraz ich najbliżsi członkowie rodziny.
Na stronie konsulatu polskiego w Charkowie jeszcze w ubiegłym tygodniu znajdowały się dwa komunikaty dot. ewakuacji - z 18 grudnia i 21 grudnia. Można w nich było przeczytać, że osoby, które chciały wyjechać do Polski, powinny zgłosić gotowość do wyjazdu najpóźniej do 26 grudnia 2014 r. prezesowi jednej z organizacji polonijnych, którzy przekażą ją następnie Konsulatowi Generalnemu RP w Charkowie.
W połowie grudnia MSZ i MSW informowały posłów z sejmowej komisji ds. łączności z Polakami za granicą o procesie weryfikacji osób pochodzenia polskiego chcących ewakuacji z objętej walkami wschodniej Ukrainy - to około stu osób. Przedstawiciele resortów zapewniali o udzielaniu tym osobom doraźnych zapomóg i o tym, że w Polsce też czeka na nich pomoc.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ewa Kopacz wywiezie Polaków z Donbasu? Chodzi o sto osób legitymujących się Kartą Polaka, które chcą opuścić objęty konfliktem zbrojnym kraj. | |
Wojna na Ukrainie. Ważna deklaracja szefa MSZ - _ Będziemy pomagać wszystkim Polakom na wschodzie - zapewnił Grzegorz Schetyna. _ | |
Polacy będą ewakuowani z Donbasu? Wciąż czekają Ewa Kopacz zapowiedziała 6 grudnia, że decyzja w sprawie pomocy nastąpi "jeszcze przed świętami". |