- _ Rada Bezpieczeństwa Narodowego może się zająć tak zwaną amerykańską aferą podsłuchową _ - przekonuje szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, generał Stanisław Koziej.
Nie wykluczył on, że Rada zajmie się tym na najbliższym, listopadowym posiedzeniu. Sprawa wymaga jednak zebrania informacji i dokładnej analizy.
Generał Koziej podkreślił, że sprawa bezpieczeństwa polskich przywódców w cyberprzestrzeni jest jednym z najważniejszych problemów, którymi zajmuje się BBN. W przestrzeni internetowej istnieje bowiem najwięcej zagrożeń, a ani politycy, ani zwykli ludzie nie są tego świadomi.
Szef BBN-u podkreślił, że w tej dziedzinie nie ma nigdzie stuprocentowych zabezpieczeń, gdyż cała ludzkość dopiero uczy się działania w cyberprzestrzeni. Generał Koziej powiedział, że Polska jest na średnim europejskim poziomie bezpieczeństwa. Dodał, że bezpieczeństwo internetowe ma różne poziomy, poczynając od rozwiązań prawnych po nasze codzienne zachowania.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/30/160798.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/afera;podsluchowa;zamrozi;relacje;z;usa,115,0,1408371.html) *Rozmowy Merkel z Tuskiem na podsłuchu? * - _ Afera podsłuchowa może zamrozić relacje i uśmiechy _- twierdzi Michał Boni.
Na pytanie o możliwiość zwołania posiedzenia Sejmu, dotyczącego afery podsłuchowej, generał Koziej odpowiedział, że o niejawnych rzeczach nie można mówić publicznie. Dodał, że sprawą powinny się najpierw zająć odpowiednie instytucje i komisje, a dopiero później można by ją ujawnić.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że od dawna wiadomo, iż wszystkie niezabezpieczone rozmowy można podsłuchać. Potrzebne są więc międzynarodowe uregulowania prawne, gdyż obecnie Stany Zjednoczone, korzystając ze swego prawa, mogą naruszać prawo innych państw. Trzeba też, zdaniem generała Kozieja, wyjaśnić sprawę podsłuchiwania sojuszników. - _ Myślę, że Niemcy i Francuzi słusznie żądają wyjaśnień od Stanów Zjednoczonych _- powiedział generał Koziej.
Mówiąc o sprawie ewentualnych nagrań ostatniej rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Jarosławem Kaczyńskim, generał Koziej powiedział, że jest gotów uwierzyć Prokuratorowi Generalnemu, który powiedział, że takie nagrania nie istnieją. Dodał, że to Andrzej Seremet powinien zdecydować, czy zwrócić się w tej sprawie o pomoc prawną do innych państw.
Szef BBN-u oświadczył, że jest przekonany o słuszności wprowadzanej reformy systemu dowodzenia polską armią. Wątpliwości Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie wynikają, jego zdaniem, z niezrozumienia. Generał Koziej wyjaśnił, że przeciwnicy zmian mają obraz dowodzenia armią sprzed kilkudziesięciu lat. Tymczasem dziś dowodzenie wygląda inaczej, o czym świadczy na przykład operacja w Afganistanie.
Czytaj więcej w Money.pl