Pytanie: Dziecko ma 5 lat i zostało poczęte w czasie trwania małżeństwa, kiedy trwała faktyczna (a nie sadowa) separacja. Obecnie zaczyna się proces rozwodowy. Biologicznym ojcem dziecka nie jest mąż matki, tylko konkubent, który chciałby uznać swoje dziecko i nadać mu swoje nazwisko (obecnie dziecko ma nazwisko matki). Ojciec dziecka (mąż matki) "nie poczuwa się" do ojcostwa. W tej sytuacji, gdy dziecko ma już 5 lat, nie możliwe jest zaprzeczenie ojcostwa (które byłoby podstawą do późniejszego uznania) przez matkę i biologicznego ojca. Nadmieniam, iż konkubentom zależy na czasie w nadaniu dziecku nazwiska biologicznego ojca i nie chcą czekać na uzyskanie pełnoletności dziecka w celu wystąpienia przez niego z roszczeniem o zaprzeczenie ojcostwa. Czy jedyną drogą do nadania dziecku w tej sytuacji nazwiska konkubenta jest zwrócenie się do prokuratora o zaprzeczenie ojcostwa? Czy można ten sam skutek osiągnąć poprzez przysposobienie z zachowaniem przez biologicznych rodziców władzy rodzicielskiej? Jeśli nie
to -jak powinna wyglądać prośba skierowana do prokuratora i który jest właściwy?
Odpowiedź: Przysposobienie rzeczywiście skutkuje tym, iż przysposabiany otrzymuje nazwisko przysposabiającego. Należy jednak zauważyć, iż nie jest możliwe przysposobienie...
