Pytanie: Jestem po rozwodzie. Sąd podczas rozwodu przydzielił każdej ze stron odrębne pomieszczenia. Była żona może korzystać z dwóch pokoi na piętrze domu, ja natomiast z otwartego salonu i pokoiku na parterze, które prowadzą do wspólnej kuchni. Po trzech miesiącach od rozwodu była żona wyprowadziła się ze swoim synem (z pierwszego małżeństwa) nie wymeldowując się z naszego domu. Ja zamieszkuję w nim z córkami z pierwszego małżeństwa. Jednak kilka razy w tygodniu była żona pojawiała się w domu bez żadnego powodu, chcąc pokazać iż nadal jest współwłaścicielką. Do chwili obecnej nie partycypuje w kosztach utrzymania domu. Po czterech miesiącach od rozwodu - podczas mojej kilkudniowej nieobecności - z przydzielonych wyłącznie mi pomieszczeń była żona wywiozła wybrane przez siebie meble, które jeszcze nie zostały między nas podzielone. Poza tym podczas swoich wizyt ostentacyjnie przechodzi przez otwarty salon do kuchni, z której zabrała wszystkie należące do niej rzeczy, strasząc i grożąc przy tym moim
małoletnim dzieciom. Czy była żona miała prawo wywieźć meble z pomieszczeń przydzielonych mi wyrokiem sądowym i czy ma prawo przechodzić przez te pomieszczenia do wspólnej kuchni?
Odpowiedź: Od chwili orzeczenia przez sąd rozwodu, powstaje między małżonkami wspólność majątkowa w częściach ułamkowych. Oznacza to, że wszystkie przedmioty stanowiące...