Pytanie: Pół roku przed rozwodem z mężem sporządziliśmy notarialną umowę o rozdzielności majątkowej. Trzy miesiące przed rozwodem postanowiliśmy dokonać na piśmie dobrowolnego podziału wspólnego majątku dorobkowego. W jednym z punktów sporządzonego wspólnie pisma o podziale były mąż zobowiązał się oddać w moje posiadanie swoją połowę niezabudowanej działki budowlanej.(Działka została zakupiona w trakcie trwania małżeństwa). Dokonaliśmy tego niezwłocznie w postaci aktu notarialnego (umowa darowizny nieruchomości)
.W piśmie o dobrowolnym podziale majątku wspólnego znajdują się również inne środki i przedmioty (wyposażenie restauracji z wyszczególnieniem poszczególnych przedmiotów), które również zobowiązał się oddać w moje posiadanie. Ja w zamian zobowiązałam się nie rościć żadnych praw i pretensji do pozostałego majątku, który zostaje w posiadaniu byłego męża. Pismo zostało podpisane przez nas w obecności mojego brata i uwierzytelnione również jego podpisem. Wszystkie nasze podpisy nie podają pełnego
imienia i nazwiska, tylko są parafkami. Były mąż podważa obecnie autentyczność swojego podpisu, pokazując mi przy tym podobne, ale nie identyczne z oryginałem pismo, które to jest w moim posiadaniu. Nie chce mi wydać również wyszczególnionych w piśmie przedmiotów wyposażenia restauracji. Czy taka forma sporządzenia dobrowolnego podziału majątku dorobkowego spełnia wszystkie wymogi formalnoprawne i jest prawnie wiążąca (wcześniejsza intercyza, akt notarialny tylko na działkę budowlaną, parafki a nie pełne podpisy stron)? Proszę o podanie podstawy prawnej. Jeżeli tak, to czy mam prawo w asyście policji lub przy pomocy innych zgodnych z prawem metod i środków wejść w posiadanie należnych mi przedmiotów wyposażenia restauracji?
Odpowiedź:
Z zadanego pytania wynika, iż małżonkowie jeszcze przed rozwodem zawarli umowę intercyzy. Następnie strony postanowiły dokonać podziału majątku wspólnego....
