Pytanie: Najemca/obcokrajowiec mieszka w naszym mieszkaniu od 17 lat. Nie jest tam zameldowany. Początkowo był meldowany czasowo, kilka razy po 6 m-cy. Opłaca czynsz, bieżące remonty (my dopłacamy do nich czasami poprzez rezygnacje z jedno- lub dwumiesięcznego czynszu, ale nie ma na to dokumentu). My płacimy podatki i opłaty na remonty ustalone przez wspólnotę. Od 1992 r. jest podpisana umowa o wynajem, która przedłużana jest każdego roku aneksami. Mieszkamy za granicą i nie widujemy najemcy, ani się z nim nie kontaktujemy. Opłaty dokonywane były poprzednio gotówką via nasza rodzina, a obecnie opłata za wynajem wpływa kwartalnie na nasze konto. Opłacamy podatki z tytułu najmu wynajmowanego mieszkania. Ostatnio najemca uzupełnił aneks do umowy sformułowaniem, które świadczy o tym, że to on ponosi wszystkie koszty związane z eksploatacją. Zastanawiamy się, czy nie zakończyć w przyszłym roku wynajmu tego mieszkania w obawie przed jego możliwym zasiedzeniem. Co prawda na Państwa stronie znaleźliśmy
informację, która może nas uspokajać - patrz cytat: "Jednym z koniecznych warunków zasiedzenia jest więc to aby osoba, która próbuje zasiedzieć nieruchomość była POSIADACZEM SAMOISTNYM. Osoba, ktora posiada rzecz jako najemca jest jedynie POSIADACZEM ZALEŻNYM (art. 336 k.c.)" ale wolelibyśmy otrzymać jednoznaczną prawną opinię w sprawie opisanej przez nas sytuacji.
Odpowiedź: Zgodnie z art. 336 Kodeksu cywilnego, posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią...
