Pytanie: We wrześniu tego roku zamówiłem w sklepie internetowym kości pamięci RAM do komputera o łącznej wartości ok 600 zł. Sprzedawca "pomógł" mi wybrać kości do mojego modelu. Po odbiorze paczki okazało się, że kostki te nie działają w moim komputerze, o czym niezwłocznie zawiadomiłem sprzedawcę. Poproszono mnie żeby odesłać ten towar w celu wymiany na inny. Po kilku tygodniach oczekiwania zadałem pytane sprzedawcy, kiedy odeśle wymienione pamięci. Stwierdził, że czeka na dostawę. Później wielokrotnie próbowałem skontaktować się ze sprzedawcą jednak przestał odpowiadać na moje maile. Wreszcie w listopadzie wysłałem do sprzedawcy oficjalne pismo z żądaniem przysłania towaru lub zwrotu pieniędzy, Jednak do dziś nie mam odpowiedzi. Jak rozpocząć drogę prawną w celu odzyskania pieniędzy lub towaru? Czy można to zakwalifikować jako próbę wyłudzenia? Towar zakupiony był na spółkę, a nie na osobę fizyczną. Korespondencja była prowadzona mailowo lub poprzez GG.
Odpowiedź: Przede wszystkim w opisanym stanie faktycznym mamy do czynienia z nienależytym wykonaniem umowy przez kontrahenta. Opisaną sytuację można zakwalifikować w następujący...