Pytanie: Dwa lata temu w kwietniu 2005 r. sąsiad, robiąc wykop pod fundament domu, złożył na mojej (sąsiadującej)działce ziemię(wraz z kamieniem).Umówiliśmy się, że zabierze to z mojej działki do jesieni 2005r.Do chwili obecnej nie usunął ziemi oraz kamieni z mojej działki. W chwili obecnej znalazłem chętną osobę, która nieodpłatnie chce usunąć z mojej działki zalegającą ziemię i kamień. Gdy po uzgodnieniu ze mną osoba ta przyjechała ciężkim sprzętem, aby rozpocząć załadunek, sąsiad zagrodził im drogę i zaczął straszyć policją, że kradną jego własność. Ja nie brałem udziału w tym zajściu, ale osoba która miała to wywieźć zrezygnowała, mówiąc, żebym najpierw dogadał się z sąsiadem. Jak wybrnąć z tej sytuacji, po czyjej stronie jest prawo? Czy jeżeli sąsiad wezwałby policję, to mogą zabronić wywozu ziemi i kamieni?
Odpowiedź: Przedstawiona sytuacja faktyczna wskazuje na to, że między sąsiadami została zawarta umowa, zgodnie z którą jeden sąsiad udostępnił drugiemu grunt w celu...
