Ministerstwo Sprawiedliwości przerwało kontrolę w prokuratorskich kancelariach tajnych, zaraz po tym jak wykryto nieprawidłowości w ochronie dokumentów dotyczących najważniejszych śledztw.
_ Dziennik Gazeta Prawna _ informuje, że do czystki wśród kontrolerów doszło za czasów ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
*Ćwiąkalski: *Prokuratorskie show odstraszyło fachowców.
Pracownicy Biura Ochrony Informacji Niejawnych i Spraw Obronnych sprawdzali w 2008 roku jak wygląda sytuacja w kancelariach tajnych prokuratorskich pionów do spraw przestępczości zorganizowanej. Kontrolerzy zamierzali przyjrzeć się wszystkim jedenastu kancelariom, jednak po kontrolach w Warszawie, Poznaniu i Białymstoku dokonano zmian na czele pionu kontrolnego, a sprawdzanie kancelarii przerwano.
Wątpliwości budzi zwłaszcza fakt, że zarówno minister Ćwiąkalski, jak i prokurator krajowy Marek Staszak byli na bieżąco informowani o nieprawidłowościach. Organy ścigania nie wszczęły też żadnych postępowań wyjaśniających wątpliwości kontrolerów.
Jak ustaliła gazeta wśród dokumentów, które nie miały odpowiedniej ochrony znajdowały się tajne akta w sprawie mafii pruszkowskiej, zabójstwa Marka Papały, czy afery Rywina.
Obecny minister Krzysztof Kwiatkowski nakazał kontrolę kancelarii tajnych. Wyniki mają być znane około 10 marca.