Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiceszef MŚ: obserwujemy niezdrową sytuację na rynku przetwarzania odpadów

0
Podziel się:

MŚ obserwuje niedobrą rywalizację cenową regionalnych instalacji przetwarzających odpady komunalne. Na politykę odpadową w obecnej perspektywie finansowej UE do wydania będzie ponad 900 mln euro

Wiceszef MŚ: obserwujemy niezdrową sytuację na rynku przetwarzania odpadów
(Stefano/Flickr)

_ - MŚ obserwuje niedobrą rywalizację cenową regionalnych instalacji przetwarzających odpady komunalne - niektóre instalacje windują ceny, co może się w przyszłości przełożyć na wzrost opłat dla mieszkańców _- mówi wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk.

Jak poinformował, resort współpracuje w tej sprawie z UOKiK-iem, rozważa także wprowadzenie w przyszłości na rynek odpadów regulatora na wzór Urzędu Regulacji Energetyki.

Wiceminister podkreślił, że szczególnie po tzw. ustawie śmieciowej odpady w naszym kraju stały się pożądanym towarem przez przedsiębiorców. - _ Wartość tego rynku może sięgać nawet 5 mld zł _ - ocenił.

Ostapiuk zaznaczył jednak, że resort w ostatnim czasie zwraca uwagę na _ niedobrą tendencję rywalizacji cenowej między RIPOK-ami (regionalnymi instalacjami przetwarzania odpadów komunalnych) _.

Wyjaśnił, że niektóre zakłady zaczęły _ windować _ ceny za przyjmowane śmieci. _ - Jeżeli dwie instalacje jednocześnie podnoszą ceny, to można założyć zmowę cenową i wtedy jest to łatwe do zdemaskowania i ukarania. Gorzej jest, jeżeli w regionie jest tylko jeden RIPOK, który zaczyna podnosić ceny _ - mówił wiceminister.

Wiceszef resortu środowiska poinformował, że rozmawiał w tej sprawie z UOKiK-iem. Dodał, że Urząd sprawdza już jedną z regionalnych instalacji w województwie dolnośląskim, która gwałtownie podniosła ceny za przyjmowane odpady. _ Finału tej sprawy jeszcze nie ma, ale coś trzeba z takimi praktykami zrobić _ - podkreślił.

Według wiceministra windowanie cen przez RIPOK-i może w konsekwencji doprowadzić do podniesienia cen dla mieszkańców za odbiór odpadów komunalnych. _ - Ścisła współpraca z UOKiK jest jednym ze sposobów na ukrócenie takich praktyk. Zastanawiamy się też na tym, by tak jak w przypadku określenia algorytmu maksymalnych cen dla mieszkańców, stworzyć podobny algorytm dla regionalnych instalacji _ - powiedział Ostapiuk.

Wyjaśnił, że algorytm mógłby być stworzony w oparciu o ceny energii bądź paliwa. _ To jest do policzenia _ - zaznaczył Ostapiuk.

Zwrócił uwagę, że rozwiązaniem mogłoby też być stworzenie regulatora na rynku śmieciowym np. na kształt URE. _ Korzyści z funkcjonowania URE są oczywiste, szczególnie w przypadku gdy ktoś chce podnieść ceny. Musimy pamiętać, że odpadów będzie nam przybywało i coraz więcej będziemy ich przetwarzać. Dlatego taki regulator rynku śmieciowego może być potrzebny _ - dodał.

Ostapiuk ocenił, że sytuację może również poprawić większa liczba regionalnych instalacji. Przypomniał, że na politykę odpadową w obecnej perspektywie finansowej UE do wydania będzie ponad 900 mln euro.

Czytaj więcej w Money.pl
Nowe zasady ustawy śmieciowej 25 zł od osoby i 70 zł za gospodarstwo domowe - to maksymalne wysokości miesięcznych opłat, które gmina może pobierać w bieżącym roku od mieszkańców za odbiór posegregowanych odpadów.
Upłynniali tysiące ton toksycznych śmieci Firma składowała i usuwała niebezpieczne odpady w Katowicach, Mysłowicach i innych miastach Śląska.
Gdzie zniknęły niebezpieczne odpady? Izba wskazała m.in. na zaniedbania procedur w szpitalach oraz ryzyka dla ludzi związane ze składowaniem i transportem takich odpadów na duże odległości.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)