Były prezydent Ali Abdullah Saleh i dwaj wysokiej ranki dowódcy rebeliantów szyickich zostali ukarani za zagrażanie pokojowi, bezpieczeństwu i stabilności tego kraju.
Sankcje polegają na zakazie wydawania wiz wjazdowych dla Saleha i jego towarzyszy przez wszystkie kraje członkowskie ONZ oraz zamrożeniu jego aktywów w bankach tych krajów.
Do uchwalenia sankcji potrzebna była zgoda wszystkich 15 członków Rady Bezpieczeństwa. Ambasador Litwy w ONZ Raimonda Murmokaite, która przewodniczy komisji Rady ds. sankcji, zawiadomiła na Twitterze, że do wyznaczonego terminu w piątek wieczorem nie wpłynął żaden sprzeciw i wobec tego sankcje weszły w życie.
Saleh, były prezydent Jemenu Północnego, był prezydentem zjednoczonego Jemenu w latach 1990 - 2012. W lutym 2012 r. ustąpił i przekazał władzę dotychczasowemu wiceprezydentowi Abd ar-Rab Mansur al-Hadiemu. Saleh - oskarżany o liczne zbrodnie i prześladowanie opozycji - sprzymierzył się następnie z rebeliantami szyickimi z plemienia Huthi i wspiera walkę z legalnymi władzami Jemenu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
43 ofiary zamachu bombowego w stolicy Do ataku doszło na placu Tahrir, który znajduje się w strefie kontrolowanej przez szyickich rebeliantów z ruchu Huti. | |
Arabia Saudyjska wzywa do przestrzegania... _ Sytuacja w Republice Jemenu ewoluuje w bardzo poważny sposób _ - ocenił szef saudyjskiego MSZ, cytowany dziś przez lokalne media. | |
Pocisk spadł przy ambasadzie. Są ranni Terrorystyczny atak miał być odpowiedzią na wczorajszy nalot amerykańskiego drona. |