Dwie kamienice częściowo zawaliły się w Bytomiu (Śląskie). Nikt nie ucierpiał - poinformowała straż pożarna. Budynki były niezamieszkane, przeznaczone do rozbiórki. Położone były w odległości około 1 kilometra od siebie.
- _ W pierwszym przypadku zawalił się dach i stropy między piętrami na powierzchni ok. 25 metrów kwadratowych w kamienicy przy ulicy Jagiellońskiej w centrum miasta _ - powiedział Dariusz Szczęsny z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bytomiu.
Choć nikt nie informował, że w środku mogą być ludzie, ze względu na spore rozmiary gruzowiska zdecydowano się przeszukać teren z psami. Akcja już się zakończyła, ale spowodowała utrudnienia w ruchu - samochody kierowano objazdami, a tramwaje miały przestoje.
Druga kamienica jest usytuowana przy ulicy Chorzowskiej - na początku dzielnicy Rozbark; tam zawaliła się część ściany frontowej budynku o powierzchni ok. 10 metrów kwadratowych. W oba miejsca wezwano powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i właścicieli - gminę Bytom i Konsorcjum Ochrony Kopalń, którzy zostali zobowiązani do zabezpieczenia terenu.
- _ Nie znamy przyczyn tych zdarzeń, ale Bytom zmaga się z problemem szkód górniczych, które mogą mieć wpływ na takie zdarzenia _ - powiedział Szczęsny.
W lipcu 2011 r. w bytomskiej dzielnicy Karb pod wpływem wydobycia węgla prowadzonego przez miejscową kopalnię _ Bobrek-Centrum _ pękały ściany budynków. Trzeba było ewakuować 567 osób zamieszkujących gminne lokale.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zawalił się nielegalny ośmiopiętrowiec Co najmniej 27 ludzi zginęło w piątek w Bombaju (w zachodniej części Indii), gdzie zawalił się budynek. | |
Runęła ściana nieczynnego browaru w Bielsku-Białej Obecnie inspektor nadzoru budowlanego bada stan budynku i sprawdza, czy nie grozi mu całkowite zawalenie. | |
Bytom i Sosnowiec pod lupą Unii Bytom i Sosnowiec należą do miast o największych problemach społecznych i gospodarczych w Unii Europejskie. |