Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja wydaliła polskich dyplomatów. Grzegorz Schetyna komentuje

0
Podziel się:

To odpowiedź na posunięcie polskich władz, określone jako nieprzyjazne i niczym nieuzasadnione.

Rosja wydaliła polskich dyplomatów. Grzegorz Schetyna komentuje
(Andrzej Iwańczuk/Reporter)

W odpowiedzi na wydalenie z Polski kilku dyplomatów rosyjskich Rosja uznała za osoby niepożądane kilku dyplomatów polskich - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej, na czele którego stoi Siergiej Ławrow. Szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna uznał, że to _ symetryczna odpowiedź _, która _ zamyka sprawę _.

Aktualizacja 12:22

MSZ Rosji określiło posunięcie władz Polski jako _ nieprzyjazne i niczym nieuzasadnione _. PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że strona rosyjska wydaliła czterech polskich dyplomatów.

_ Rosyjska strona podjęła adekwatne kroki, i kilku polskich dyplomatów już opuściło terytorium naszego kraju za działaność niezgodną z ich statusem _ - czytamy na stronie rosyjskiego MSZ.

Przebywający z wizytą w Brukseli Schetyna powiedział dziennikarzom, że _ jest coś takiego jak symetryczna odpowiedź w tych kwestiach i zamykamy sprawę _. _ Ta decyzja rosyjska kończy tę kwestię _ - dodał.

Nie podał szczegółów, kogo i ilu osób dotyczyły decyzje rosyjskie. Pytany, czy wydaleni polscy dyplomaci już opuścili Rosję, odparł, że _ na razie jest tylko oficjalna informacja. Jeśli _będą następne kroki w tej sprawie, będziemy o nich informować" - powiedział Schetyna.

PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że strona rosyjska wydaliła czterech polskich dyplomatów i że nastąpiło to w miniony weekend.

Agencja Reutera podaje, powołując się na źródła dyplomatyczne, że chodzi o trzech attache wojskowych i jednego pracownika wydziału politycznego. Z Rosji wyjechali w niedzielę po tym, jak w piątek zostali poproszeni o opuszczenie jej terytorium - pisze Reuters.

O możliwym wydaleniu rosyjskich dyplomatów z Polski mówiono przed miesiącem, po wybuchu afery szpiegowskiej. Zatrzymano wówczas dwie osoby - polskiego oficera, pracownika MON oraz prawnika z podwójnym obywatelstwem (polskim i rosyjskim), oskarżonych później o działalność na rzecz Rosji.

17 października prawnik o podwójnym, polsko-rosyjskim obywatelstwie Stanisław Sz. został aresztowany na trzy miesiące przez sąd rejonowy w Warszawie. O areszt wniosła prokuratura apelacyjna, która postawiła mu zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu. Tego samego dnia Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie aresztował też podpułkownika Z.J. z jednego z departamentów Ministerstwa Obrony. Wniosła o to Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która postawiła mu zarzut udziału w działalności na rzecz obcego wywiadu.

Wojskowy i cywil mieli pracować na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU; nie współdziałali ze sobą, choć ich sprawy łączą się.

Czytaj więcej w Money.pl
Z niepokojem patrzą na Bałkany. Bo... Niemiecki rząd z rosnącym niepokojem obserwuje działania Rosji
Niemcy nie chcą kolejnych sankcji wobec Rosji Szefowie dyplomacji 28 krajów UE będą omawiać w poniedziałek w Brukseli sytuację na Ukrainie i kwestię sankcji.
Putin ostro: Nie pozwolę, by Kijów... Putin mówił również między innymi o skutkach zachodnich sankcji dla Rosji.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)