Klub PiS chce, aby premier na najbliższym posiedzeniu Sejmu przedstawił informację nt. standardów postępowania grup antyterrorystycznych. Politycy PiS domagają się wyjaśnień po tym, jak w Katowicach antyterroryści omyłkowo wtargnęli do mieszkania postronnych osób.
[Na zdjęciu szef klubu PiS Mariusz Błaszczak]
Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest w dniach 28-30 marca.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwrócił się do marszałek Sejmu Ewy Kopacz z wnioskiem o informację premiera na temat standardów działania grup antyterrorystycznych w kontekście pomyłki podczas akcji policji na Śląsku.
W piśmie przypomniał, że w marcu 2010 roku do podobnej sytuacji doszło w Łodzi. Błaszczak zaznaczył, że może to sugerować, iż _ procedury postępowania grup antyterrorystycznych nie są prawidłowe _. _ - W związku z czym żądamy merytorycznej debaty na temat funkcjonowania policji _ - podkreślił Błaszczak.
Według relacji policji funkcjonariusze dostali informację, że w Katowicach w mieszkaniu przy ul. Orkana przebywa poszukiwany, uzbrojony przestępca. Wysłani tam antyterroryści wtargnęli do mieszkania. W środku nie było jednak przestępcy, a dwoje mieszkających tam lokatorów - kobieta i mężczyzna. Poszukiwany mężczyzna został potem zatrzymany w innym mieszkaniu w tym samym budynku.
Policjanci nie chcieli komentować relacji medialnych, w których przebywające w mieszkaniu osoby opisywały przebieg akcji oraz poniesione podczas niej obrażenia i szkody materialne. 24-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna twierdzili, że byli kopani, szarpani, a mieszkanie zostało zdemolowane.
Policja wyjaśnia sprawę, podobnie jak MSW i RPO.
Czytaj więcej na temat pomyłki policji w Money.pl | |
---|---|
Policja się mocno pomyliła. Czas wyjaśnień Antyterroryści omyłkowo wtargnęli do ich mieszkania. Szukali groźnego przestępcy. | |
Tak mylą się antyterroryści. Będą to nagrywać - Są już pododdziały antyterrorystyczne, które mają na wyposażeniu kaski z kamerami - mówi rzecznik KGP. | |
Poturbowali niewinną parę. Przez pomyłkę Mężczyzna został brutalnie obezwładniony, a kobiecie wybito zęba - to efekt omyłkowej akcja policji w mieszkaniu postronnych osób |