Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pomówienie Sikorskiego w internecie pod lupą sądu

0
Podziel się:

Sąd zbada umorzenie śledztwa ws. pomówienia w internecie szefa MSZ
Radosława Sikorskiego wpisami o treści antysemickiej.

Pomówienie Sikorskiego w internecie pod lupą sądu
(Xinhua News/East News)

Sąd zbada umorzenie śledztwa w sprawie pomówienia w internecie szefa MSZ Radosława Sikorskiego wpisami o treści antysemickiej. Po ustaleniu sprawców czynu prokuratura uznała, że Sikorski może ich ścigać sam, a nie ma _ interesu społecznego _, by robiła to prokuratura.

Jak ustaliła PAP, Prokuratura Apelacyjna w Warszawie uznała się za niewłaściwą do rozpoznania zażalenia pełnomocnika Sikorskiego na umorzenie śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Oznacza to, że zasadność umorzenia zbada Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.

W kwietniu 2011 r. Sikorski zawiadomił o podejrzeniu przestępstwa propagowania w sieci treści antysemickich, argumentując m.in., że podważa to wizerunek Polski w świecie. Jak podawała _ Gazeta Wyborcza _, chodziło o wpisy związane z korespondencją Sikorskiego z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem, w której wzywał do ścigania antysemickiej i rasistowskiej mowy nienawiści.

Minister - który dostał status pokrzywdzonego - złożył w prokuraturze wydruki z sieci z przykładami z konkretnych forów internetowych, np.: _ Hitler zaczął, my skończymy. Do pieca, smażyć się, żyduchy, do pieca _ albo: _ Przyjdzie czas, że dalej się będziecie k... po piecach i piwnicach chować _. Przytaczał też wpisy na swój temat (pisownia oryginalna): _ Radosław Sikorski - mąż ortodoksyjnej z dziada pradziada amerykańskiej żydówki, wróg Polskości, biegle władający językiem polskim amerykański agent i mason, zdalnie sterowany przez teścia, naczelnego czosnka nowego Yorku, przejął pałeczkę destrukcji i destabilizacji kraju od niejakiego michnika - jednak bardziej niebezpieczny z racji zajmowanego wysokiego stanowiska - pod maską dobrotliwego gogusia ukryty bezwzględny sprzedawczyk, wyzbyty wszelkich zasad wykonawca rozkazów międzynarodowej kliki _.

Prokuratura wszczęła śledztwo z art. 212 par. 2 Kodeksu karnego. Przewiduje on grzywnę, karę ograniczenia wolności albo do roku więzienia za pomówienie w mediach o właściwości, które mogą poniżyć daną osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danej działalności. Czyn taki jest ścigany wprawdzie z oskarżenia prywatnego, ale prokuratura może uznać, że interes społeczny wymaga przyłączenia się jej do ścigania - tak było w tym przypadku.

Jak informował na początku lipca rzecznik prokuratury okręgowej Dariusz Ślepokura, prokuratura wystąpiła do administratorów o przekazanie adresów komputerów, z których dokonywano inkryminowanych wpisów. _ - Tego ustalić nie mogłaby osoba fizyczna _ - podkreślił prokurator. Po uzyskaniu tych danych - które włączono do akt sprawy - prokuratura w maju br. umorzyła śledztwo. Uznano bowiem, że rola prokuratury wyczerpała się i brak jest już interesu społecznego w kontynuowaniu postępowania. _ - Pan Sikorski ma profesjonalnego pełnomocnika i może ścigać sprawców z oskarżenia prywatnego _ - dodał Ślepokura.

Sikorski pozwał też do sądu kilka gazet, które dopuszczały takie komentarze na swych forach. W marcu br. wydawca _ Wprost _ zawarł ugodę z szefem MSZ. Tygodnik przyznał, że odpowiada za wpisy i zapowiedział przeprosiny. W osobnych postępowaniach pozwani są też wydawcy dzienników _ Fakt _ i _ Pulsu Biznesu _.

Polskie prokuratury prowadziły w zeszłym roku 323 postępowania w sprawach o przestępstwa z pobudek rasistowskich lub ksenofobicznych; 40 z nich zakończyło się aktem oskarżenia - ujawniła niedawno wiceprokurator generalna Marzena Kowalska. 44 sprawy są w toku. 134 sprawy umorzono: z powodu niewykrycia sprawców - 78 spraw; braku znamion przestępstwa - 35; braku wystarczających dowodów - 14; jedna - z powodu znikomej szkodliwości czynu.

Najwięcej postępowań dotyczyło przestępstw w sieci. Sądy w większości wypadków wymierzają podsądnym kary więzienia w zawieszeniu, a powinny - zdaniem Kowalskiej - nakazywać np. prace społeczne.

Czytaj więcej w Money.pl
Minister wygral proces. Nie musi przepraszać Proces bezspornie wykazał antysemickie poglądy Jana Kobylańskiego, wobec czego określenie go przez Radosława Sikorskiego antysemitą i typem spod ciemnej gwiazdy może być określane jako łagodne.
Piszesz w internecie? Jest ważny wyrok Według sądu nie musi również wprowadzać prewencyjnej cenzury. Decyzja jest prawomocna.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)