Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Piramida finansowa w Bydgoszczy na 9 mln złotych

0
Podziel się:

Mężczyzna sam zgłosił się na policję. Za zorganizowanie piramidy finansowej i fałszowanie dokumentów grozi mu do 15 lat więzienia.

Piramida finansowa w Bydgoszczy na 9 mln złotych
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Wyłudzenie około 9 mln od swoich klientów zł zarzucono właścicielowi kilku agencji finansowych podszywających się pod jeden ze znanych banków. Mężczyzna sam zgłosił się na policję. Za zorganizowanie piramidy finansowej i fałszowanie dokumentów grozi mu do 15 lat więzienia.

46-letniemu mężczyźnie postawiono zarzuty sfałszowania ponad 950 dokumentów, ukrywania majątku oraz oszustw na ok. 9 mln zł. Oszustwa ujawnił sam sprawca, który rok temu dobrowolnie zgłosił się na policję i opowiedział o zorganizowanym przez siebie procederze - poinformował Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.

Jak powiedział, mężczyzna prowadził na zasadach franczyzy usługi finansowe w czterech miastach na terenie województwa kujawsko-pomorskiego: w Żninie, Nakle nad Notecią, Sępólnie Krajeńskim i Więcborku; działał pod szyldem jednego ze znanych banków.

Poszkodowani, nie czytając dokładnie zapisów w podpisywanych dokumentach, mieli wrażenie, że umowy pożyczki zawierają z bankiem. Faktycznie transakcja była dokonywana z właścicielem ajencji. - _ Zebrane dowody potwierdziły, że 46-latek pożyczał na wysoki procent pieniądze od swoich klientów _ - powiedział Daszkiewicz.

_ - W ten sposób oszukał on ponad 200 osób na łączną kwotę około 9 mln zł. Swoje pieniądze odzyskali jedynie ci klienci, którzy znaleźli się na początku tej piramidy finansowej _ - dodał Daszkiewicz.

W sierpniu 2011 roku mężczyzna został tymczasowo aresztowany i usłyszał łącznie ponad 950 zarzutów oszustw, fałszowania dokumentów oraz ukrywania majątku. Akt oskarżenia został już skierowany do sądu; mężczyźnie grozi kara do 15 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar zarekwirowano mu majątek wart 2 mln zł.

Czytaj więcej w Money.pl
Przez własny akt zgonu posiedzi w więzieniu Niemiec liczył, że podrabiany akt zgonu pomoże mu uniknąć dwóch spraw karnych w Niemczech i Austrii oraz zwrócenia ponad 6 tysięcy euro, które zdobył nielegalnie.
Oparacja "Relaks" i gigantyczne oszustwo Gang manipulował przetargami dzięki danym wykradzionym z systemów elektronicznych 250 krajowych aptek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)