Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opłaty półkowe to nieuczciwa konkurencja

0
Podziel się:

Przepisy nie pozostawiają wątpliwości - pobieranie opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

Opłaty półkowe to nieuczciwa konkurencja
(Eric Herchaft/Reporter)

Pobieranie dodatkowych opłat przez sieci handlowe za przyjęcie towaru do sprzedaży może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji, niezależnie od ich nazw lub charakteru. Zarówno z punktu widzenia sieci handlowej, jak i dostawcy, bardzo duże znaczenie ma staranne zredagowanie umowy, tak aby nie naruszać przepisów prawa.

Zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, za przyjęcie towaru do sprzedaży dozwolone jest pobieranie tylko marży handlowej. Przepisy nie definiują jednak pojęcia marży, co często staje się źródłem kontrowersji. W praktyce zdarza się, że duże sieci handlowe narzucają dostawcom dodatkowe opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży (tzw. _ opłaty półkowe _) lub uzależniają nawiązanie współpracy od odpłatnego skorzystania z oferowanych przez nie usług marketingowych lub logistycznych. Brzmienie ustawy nie pozostawia jednak wątpliwości, że pobieranie takich opłat stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

W praktyce dostawcy rzadko sprzeciwiają się opisanym wyżej działaniom sieci handlowych, gdyż nie chcą ryzykować sporu z silniejszym ekonomicznie partnerem. Z ich punktu widzenia, ponoszenie opłat za udostępnienie szerokiego rynku zbytu jest bardziej opłacalne niż ryzyko jego częściowej lub całkowitej utraty. Dlatego, mimo dość jasnej linii orzecznictwa sądowego, praktyka pobierania _ opłat półkowych _ nadal jest stosowana.

Chodzi tu przede wszystkim o różnego rodzaju upusty uzależnione od wielkości obrotu, opłaty za ekspozycję towaru, promocję oraz materiały reklamowe, jak również opłaty za samo umieszczenie danego produktu w ofercie sklepu. Do ewentualnych sporów na tym tle najczęściej dochodzi dopiero po zakończeniu współpracy między dostawcą a siecią handlową - kiedy to dostawca nie ryzykuje już pogorszeniem swojej sytuacji ekonomicznej i może żądać zwrotu nienależnie pobranych opłat.

Zgodnie z orzecznictwem sądowym, dla oceny, czy świadczenia pieniężne uiszczane przez dostawcę mają charakter niedozwolonych opłat, bez znaczenia pozostaje ich forma czy nazwa, nawet w przypadku, gdy kwestie te były przedmiotem wcześniejszych negocjacji stron. Przyjmuje się bowiem, że w każdym przypadku, gdy dostawca (przede wszystkim w ramach tzw. umów promocyjnych) zobowiązuje się do dodatkowych świadczeń pieniężnych na rzecz sieci handlowej, to pobierana jest zabroniona opłata za przyjęcie towaru do sprzedaży. Taka praktyka stanowi z kolei czyn nieuczciwej konkurencji, skutkujący ograniczeniem dostępu do rynku. Dostawca nie musi wówczas wykazywać, iż wskutek działań sieci handlowej, ograniczenie to faktycznie miało miejsce.

Często zdarza się jednak, że strony - obok dostawy towarów - wyrażają wolę współpracy także w innych obszarach. W takiej sytuacji, zarówno z punktu widzenia sieci handlowej jak i dostawcy, duże znaczenie ma staranne zredagowanie umowy, aby nie pozostawiała ona wątpliwości, iż dodatkowe uzgodnienia nie miały wpływu na przyjęcie towaru do sprzedaży.

Czytaj więcej w Money.pl
Za to grozi kara do 10 proc. przychodu firmy Przy planowaniu nabycia udziałów firmy, połączenia lub utworzenia wspólnego przedsiębiorstwa, konieczna jest analiza uwarunkowań prawnokonkurencyjnych transakcji.
Mała firma? Uważaj, mogą cię skontrolować Jeżeli UOKiK stwierdzi, że np. warsztaty samochodowe w danym mieście stosują wyższe ceny niż gdzie indziej, a ich właściciele się znają - może wszcząć kontrolę.
Za to można wyrzucić z pracy lekarza Jeśli lekarz naruszy klauzule lojalnościową, może zostać zwolniony bez zachowania terminów wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

Autor jest aplikantem radcowskim w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna

wiadomości
porady prawne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)