Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt zmian w prawie, tak aby ochronić ofiary napadu, które w obronie koniecznej zabiły lub zraniły napastnika.
Dzięki temu da się uniknąć w tej sprawie długotrwałego procesu - obecnie latami trzeba udowadniać swoją niewinność donosi _ Rzeczpospolita _.
Najważniejsze zmiany to: szybsza ocena obrony koniecznej, zniesienie kary więzienia za pomówienie, a także reforma sądów 24-godzinnych - donosi dziennik.
Resort sprawiedliwości chce też, aby już prokurator na etapie śledztwa mógł umorzyć sprawę ofiary napaści.
ZOBACZ TAKŻE:
Zdaniem karnisty, profesora Piotra Kruszyńskiego poszerzenie granic obrony jest konieczne, bowiem prawo nie może ustępować przed bezprawiem. Zmianom jest natomiast przeciwny profesor Marian Filar, który uważa, że prokuratorzy nie będą chcieli podejmować decyzji w tak trudnych sprawach.
Gazeta podaje, że projekt zmian w tej sprawie jest już gotowy. Ponad 60 poprawkami zajmie się rząd. Poprawki mają zlikwidować błędy, które wkradły się do kodeksów w trakcie zbyt częstego nowelizowania.