Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niepodległość Ukrainy. "Polska nie akceptuje nieposzanowania suwerenności tego kraju"

0
Podziel się:

Opinia międzynarodowa nie może zaakceptować ani argumentów, ani decyzji, które de facto oznaczają próbę rozbioru Ukrainy na oczach świata..

Niepodległość Ukrainy. "Polska nie akceptuje nieposzanowania suwerenności tego kraju"
(PAP/Piotr Wittman)

Polska nie akceptuje rozwiązań, które oznaczają dezintegrację terytorialną Ukrainy, nieposzanowanie suwerenności tego kraju - w ten sposób premier Donald Tusk skomentował deklarację parlamentu Krymu w sprawie niepodległości. Natomiast szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerry'm, że prawo mieszkańców Krymu do niezależnego określenia swej przyszłości jest zgodne z prawem międzynarodowym i musi być respektowane.

Według premiera, wprowadzenie sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji jest możliwe od poniedziałku. Jak podkreślił, niewykluczone, że w związku z sytuacją na Krymie nawet w tym tygodniu może zostać zwołana kolejna nadzwyczajna Rada Europejska w Brukseli.

- _ Polska nie akceptuje rozwiązań, które de facto oznaczają dezintegrację terytorialną Ukrainy, nieposzanowanie suwerenności, de facto zmianę granic bez zgody najbardziej zainteresowanego podmiotu, jakim jest Ukraina _ - powiedział Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Parlament należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu przyjął dzisiaj deklarację w sprawie niepodległości. Zostanie ona ogłoszona, jeśli mieszkańcy półwyspu w zaplanowanym na niedzielę referendum opowiedzą się za przyłączeniem Autonomii do Rosji.

Rada Najwyższa Ukrainy uznała, że referendum w obecnym kształcie jest sprzeczne z konstytucją Ukrainy. W rezolucji w tej sprawie deputowani ukraińskiego parlamentu podkreślili, że parlament Krymu nie ma pełnomocnictw do prowadzenia polityki zagranicznej.

- _ Mam nadzieję, że w tej sprawie nie tylko międzynarodowa opinia publiczna, ale także państwa i organizacje międzynarodowe będą solidarne i jednoznaczne. Nie może być zgody na działania, które de facto mają zniszczyć niepodległość Ukrainy _ - oświadczył Tusk.

Dopytany, czy obecna sytuacja nie wymaga uruchomienia sankcji UE wobec Rosji, odpowiedział: _ Jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji w związku z wydarzeniami na Krymie, decyzje de facto zapadły, jeśli chodzi o procedurę ich wprowadzania. Konsekwencją ustaleń z ostatniego spotkania w Brukseli na szczycie UE będzie wprowadzanie sankcji od poniedziałku przyszłego tygodnia _.

Tusk przekonywał, że proces stopniowego osłabiania Ukrainy nie może doprowadzić do _ znudzenia _ wspólnoty międzynarodowej. - _ Jest ważne, aby reagować _ - podkreślił.

Premier wyraził też nadzieję, że polityczna część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina zostanie podpisana jeszcze w tym miesiącu - po szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, zaplanowanym na 21 marca.

- _ Dzień podpisania wybierzemy wspólnie z Kijowem, nie widzę powodu, żeby coś dopychać na siłę. Jak będziemy gotowi, to podpiszemy, bardzo bym chciał, żeby to było w marcu _ - powiedział Tusk.

Jednocześnie zastrzegł, że umowa stowarzyszeniowa raczej nie zostanie podpisana przed 21 marca - czyli przed szczytem UE w Brukseli. - _ Raczej po naszym spotkaniu na Radzie Europejskiej w Brukseli, ale też ze względu (na to), że Kijów jest bardzo zajęty _ - zaznaczył szef rządu.

Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Deszczyca wyraził w niedzielę nadzieję na podpisanie 17 lub 21 marca politycznej części umowy stowarzyszeniowej z UE. 17 marca jest planowane spotkanie szefów dyplomacji krajów UE, a 21 marca to drugi dzień szczytu szefów państw i rządów Unii.

Po czwartkowym szczycie UE szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy poinformował, że UE jest gotowa do podpisania politycznej części umowy stowarzyszeniowej z Kijowem jeszcze przed wyborami prezydenckimi w tym kraju, wyznaczonymi na 25 maja.

Premier skomentował też konferencję prasową odsuniętego od władzy na Ukrainie Wiktora Janukowycza, który wyraził przekonanie, że oficerowie armii ukraińskiej nie będą wykonywać _ przestępczych rozkazów _ obecnych władz Ukrainy. Janukowycz ocenił, że _ banda ultranacjonalistów, działająca rzekomo w imieniu legalnych władz, planuje rozpętanie wojny domowej _.

Tusk oświadczył, że opinie Janukowycza i jego interpretacje na temat zdarzeń na Majdanie pozostawia bez komentarza, ale - jak stwierdził - kojarzą się one _ z jak najgorszymi czasami _.

- _ Im częściej Janukowycz będzie powtarzał słowa "faszyści, naziści" pod adresem tych ludzi, którzy stali na Majdanie i tych, którzy dzisiaj stanowią rząd Ukrainy, tym bardziej mamy wrażenie, że jest to raczej autodefinicja. Wszystkie najokropniejsze systemy są ufundowane na bezczelnym kłamstwie i propagandzie - która w sposób najbardziej jaskrawy i bezwstydny używa kłamstwa jako argumentu. Wydaje się, że to wystąpienie Janukowycza jest dokładnie z tej historii _ - powiedział Tusk.

Podkreślił, że _ opinia międzynarodowa nie może zaakceptować ani argumentów, ani decyzji, które de facto oznaczają próbę rozbioru Ukrainy na oczach świata _.

Szef rządu pytany przez dziennikarzy o ewentualną pomoc militarną dla Ukrainy odparł, że nie chce mówić o szczegółach. - _ Nasze relacje i współpraca, także z Ukrainą, nie będą przedmiotem spekulacji publicznych czy dyskusji na konferencjach prasowych _ - powiedział Tusk, prosząc jednocześnie o wyrozumiałość opinii publicznej.

Rosja upera się przy swoim

Ławrow dodał, że w poszukiwaniu wyjścia z ukraińskiego kryzysu należy brać pod uwagę interesy wszystkich obywateli tego kraju, mieszkających we wszystkich jego regionach - podało w komunikacie rosyjskie MSZ.

Należy zatem - jak podkreślił szef rosyjskiego MSZ - respektować wolę obywateli Autonomicznej Republiki Krymu, która zostanie wyrażona w referendum na temat przyłączenia tego regionu do Rosji.

- _ Prawo mieszkańców Krymu do samodzielnego określenia swojego losu jest zgodne z normami prawa międzynarodowego _ - cytuje agencja ITAR-TASS wypowiedź Ławrowa, który zwrócił też uwagę, że na referendum zaproszeni zostali obserwatorzy z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Według komunikatu MSZ ministrowie omawiali _ konkretne propozycje Rosji i USA _ dotyczące rozwiązania kryzysu na Ukrainie i mające _ zagwarantować pokój i zgodę _.

Z oświadczenia rosyjskiego ministerstwa nie wynika, czy Kerry i Ławrow poczynili jakiekolwiek ustalenia, prócz zgody na kontynuowanie rozmów.

Wczoraj Departament Stanu USA poinformował, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do spotkania szefów dyplomacji USA i Rosji, jednak USA chcą najpierw _ konkretnych dowodów _ na to, że Rosja jest gotowa zaangażować się w dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu na Ukrainie.

Czytaj więcej w Money.pl
Krym deklaruje niepodległość, Ukraina mobilizację Ukraińcy schwytali rosyjskiego dywersanta, który miał organizować demonstrację w Doniecku na wschodzie kraju.
Ukraina może zyskać 500 mln euro rocznie Ułatwienia handlowe są pierwszym krokiem we wdrażaniu pakietu wsparcia, a Ukraina może skorzystać na ich wprowadzeniu około 500 mln euro rocznie dzięki zniesieniu bądź redukcji taryf celnych.
Eksperci: Referendum na Krymie nielegalne Wśród zarzutów prawnych wobec referendum można wymienić choćby fakt, że nie wiadomo, kiedy uznać je za ważne, gdyż nie podano wymaganej do tego liczby wyborców.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)