Polska nie akceptuje rozwiązań, które oznaczają dezintegrację terytorialną Ukrainy, nieposzanowanie suwerenności tego kraju - w ten sposób premier Donald Tusk skomentował deklarację parlamentu Krymu w sprawie niepodległości. Natomiast szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerry'm, że prawo mieszkańców Krymu do niezależnego określenia swej przyszłości jest zgodne z prawem międzynarodowym i musi być respektowane.
Według premiera, wprowadzenie sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji jest możliwe od poniedziałku. Jak podkreślił, niewykluczone, że w związku z sytuacją na Krymie nawet w tym tygodniu może zostać zwołana kolejna nadzwyczajna Rada Europejska w Brukseli.
- _ Polska nie akceptuje rozwiązań, które de facto oznaczają dezintegrację terytorialną Ukrainy, nieposzanowanie suwerenności, de facto zmianę granic bez zgody najbardziej zainteresowanego podmiotu, jakim jest Ukraina _ - powiedział Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
Parlament należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu przyjął dzisiaj deklarację w sprawie niepodległości. Zostanie ona ogłoszona, jeśli mieszkańcy półwyspu w zaplanowanym na niedzielę referendum opowiedzą się za przyłączeniem Autonomii do Rosji.
Rada Najwyższa Ukrainy uznała, że referendum w obecnym kształcie jest sprzeczne z konstytucją Ukrainy. W rezolucji w tej sprawie deputowani ukraińskiego parlamentu podkreślili, że parlament Krymu nie ma pełnomocnictw do prowadzenia polityki zagranicznej.
- _ Mam nadzieję, że w tej sprawie nie tylko międzynarodowa opinia publiczna, ale także państwa i organizacje międzynarodowe będą solidarne i jednoznaczne. Nie może być zgody na działania, które de facto mają zniszczyć niepodległość Ukrainy _ - oświadczył Tusk.
Dopytany, czy obecna sytuacja nie wymaga uruchomienia sankcji UE wobec Rosji, odpowiedział: _ Jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji w związku z wydarzeniami na Krymie, decyzje de facto zapadły, jeśli chodzi o procedurę ich wprowadzania. Konsekwencją ustaleń z ostatniego spotkania w Brukseli na szczycie UE będzie wprowadzanie sankcji od poniedziałku przyszłego tygodnia _.
Tusk przekonywał, że proces stopniowego osłabiania Ukrainy nie może doprowadzić do _ znudzenia _ wspólnoty międzynarodowej. - _ Jest ważne, aby reagować _ - podkreślił.
Premier wyraził też nadzieję, że polityczna część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina zostanie podpisana jeszcze w tym miesiącu - po szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, zaplanowanym na 21 marca.
- _ Dzień podpisania wybierzemy wspólnie z Kijowem, nie widzę powodu, żeby coś dopychać na siłę. Jak będziemy gotowi, to podpiszemy, bardzo bym chciał, żeby to było w marcu _ - powiedział Tusk.
Jednocześnie zastrzegł, że umowa stowarzyszeniowa raczej nie zostanie podpisana przed 21 marca - czyli przed szczytem UE w Brukseli. - _ Raczej po naszym spotkaniu na Radzie Europejskiej w Brukseli, ale też ze względu (na to), że Kijów jest bardzo zajęty _ - zaznaczył szef rządu.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Deszczyca wyraził w niedzielę nadzieję na podpisanie 17 lub 21 marca politycznej części umowy stowarzyszeniowej z UE. 17 marca jest planowane spotkanie szefów dyplomacji krajów UE, a 21 marca to drugi dzień szczytu szefów państw i rządów Unii.
Po czwartkowym szczycie UE szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy poinformował, że UE jest gotowa do podpisania politycznej części umowy stowarzyszeniowej z Kijowem jeszcze przed wyborami prezydenckimi w tym kraju, wyznaczonymi na 25 maja.
Premier skomentował też konferencję prasową odsuniętego od władzy na Ukrainie Wiktora Janukowycza, który wyraził przekonanie, że oficerowie armii ukraińskiej nie będą wykonywać _ przestępczych rozkazów _ obecnych władz Ukrainy. Janukowycz ocenił, że _ banda ultranacjonalistów, działająca rzekomo w imieniu legalnych władz, planuje rozpętanie wojny domowej _.
Tusk oświadczył, że opinie Janukowycza i jego interpretacje na temat zdarzeń na Majdanie pozostawia bez komentarza, ale - jak stwierdził - kojarzą się one _ z jak najgorszymi czasami _.
- _ Im częściej Janukowycz będzie powtarzał słowa "faszyści, naziści" pod adresem tych ludzi, którzy stali na Majdanie i tych, którzy dzisiaj stanowią rząd Ukrainy, tym bardziej mamy wrażenie, że jest to raczej autodefinicja. Wszystkie najokropniejsze systemy są ufundowane na bezczelnym kłamstwie i propagandzie - która w sposób najbardziej jaskrawy i bezwstydny używa kłamstwa jako argumentu. Wydaje się, że to wystąpienie Janukowycza jest dokładnie z tej historii _ - powiedział Tusk.
Podkreślił, że _ opinia międzynarodowa nie może zaakceptować ani argumentów, ani decyzji, które de facto oznaczają próbę rozbioru Ukrainy na oczach świata _.
Szef rządu pytany przez dziennikarzy o ewentualną pomoc militarną dla Ukrainy odparł, że nie chce mówić o szczegółach. - _ Nasze relacje i współpraca, także z Ukrainą, nie będą przedmiotem spekulacji publicznych czy dyskusji na konferencjach prasowych _ - powiedział Tusk, prosząc jednocześnie o wyrozumiałość opinii publicznej.
Rosja upera się przy swoim
Ławrow dodał, że w poszukiwaniu wyjścia z ukraińskiego kryzysu należy brać pod uwagę interesy wszystkich obywateli tego kraju, mieszkających we wszystkich jego regionach - podało w komunikacie rosyjskie MSZ.
Należy zatem - jak podkreślił szef rosyjskiego MSZ - respektować wolę obywateli Autonomicznej Republiki Krymu, która zostanie wyrażona w referendum na temat przyłączenia tego regionu do Rosji.
- _ Prawo mieszkańców Krymu do samodzielnego określenia swojego losu jest zgodne z normami prawa międzynarodowego _ - cytuje agencja ITAR-TASS wypowiedź Ławrowa, który zwrócił też uwagę, że na referendum zaproszeni zostali obserwatorzy z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Według komunikatu MSZ ministrowie omawiali _ konkretne propozycje Rosji i USA _ dotyczące rozwiązania kryzysu na Ukrainie i mające _ zagwarantować pokój i zgodę _.
Z oświadczenia rosyjskiego ministerstwa nie wynika, czy Kerry i Ławrow poczynili jakiekolwiek ustalenia, prócz zgody na kontynuowanie rozmów.
Wczoraj Departament Stanu USA poinformował, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do spotkania szefów dyplomacji USA i Rosji, jednak USA chcą najpierw _ konkretnych dowodów _ na to, że Rosja jest gotowa zaangażować się w dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu na Ukrainie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Krym deklaruje niepodległość, Ukraina mobilizację Ukraińcy schwytali rosyjskiego dywersanta, który miał organizować demonstrację w Doniecku na wschodzie kraju. | |
Ukraina może zyskać 500 mln euro rocznie Ułatwienia handlowe są pierwszym krokiem we wdrażaniu pakietu wsparcia, a Ukraina może skorzystać na ich wprowadzeniu około 500 mln euro rocznie dzięki zniesieniu bądź redukcji taryf celnych. | |
Eksperci: Referendum na Krymie nielegalne Wśród zarzutów prawnych wobec referendum można wymienić choćby fakt, że nie wiadomo, kiedy uznać je za ważne, gdyż nie podano wymaganej do tego liczby wyborców. |