Walki rywalizujących ze sobą milicji tak dalece paraliżują kraj, że parlament musiał zebrać się w Tobruku, na wschodzie kraju.
W stolicy kraju Trypolisie i drugim co do wielkości mieście Libii Bengazi toczą się walki, toteż deputowani po raz kolejny głosowali w położonym najdalej na wschód Tobruku, w którym parlament urzęduje od początku sierpnia.
111 posłów spośród 124 obecnych zagłosowało za zwróceniem się o zagraniczną interwencję.
Miarą anarchii, która ogarnęła kraj, jest to, że zamaskowani napastnicy zabili we wtorek szefa policji w Trypolisie i uprowadzili jego dwóch ochroniarzy - komentuje AFP.
Realna władza nowego parlamentu stoi pod znakiem zapytania. O kontrolę nad Libią walczą milicje składające się z byłych bojowników, którzy obalili w 2011 roku płk. Muammara Kadafiego.
W ostatnich tygodniach zginęło 230 ludzi, a ponad tysiąc zostało rannych podczas długotrwałych walk o międzynarodowe lotnisko w Trypolisie.
W Bengazi dominują islamskie milicje, które wypędziły z miasta oddziały wojskowe wierne generałowi Chalifie Haftarowi. Wśród milicji tych jest m.in. Ansar al-Szaria, uznawana przez USA za ugrupowanie terrorystyczne.
Haftar od 16 maja prowadzi _ operację antyterrorystyczną _ na wschodzie Libii, wystąpił przeciwko słabym władzom centralnym, które uważa za niezdolne do rządzenia krajem. Generała popierają liczne oddziały armii, w tym eskadry lotnicze; przez przeciwników jest on oskarżany o dokonanie w istocie zamachu stanu.
Od czasu obalenia Kadafiego Libią rządzą politycy wspierani przez milicje, z których najpotężniejsze są pochodzące z Az-Zintan i Misraty.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Hiszpania ewakuowała ambasadę w Libii Dyplomaci i ich rodziny zostali przetransportowani do Madrytu wojskowym samolotem. Wraz z nimi przyleciało 12 obywateli Unii Europejskiej i innych krajów. | |
Starcia w Libii. Coraz większy chaos Rząd w Trypolisie nie jest w stanie zapanować nad dziesiątkami milicji, które pomagały w obaleniu Kadafiego, ale teraz nie liczą się z władzami centralnymi. | |
Ban Ki Mun mianował koordynatora ds. Eboli Koordynatorem został brytyjski lekarz David Nabarro, który wcześniej był zaangażowany z ramienia ONZ m.in. w zwalczanie ptasiej grypy i epidemii zespołu ciężkiej niewydolności oddechowej SARS. Powiedział, że wspólnym wysiłkiem można powstrzymać chorobę. |