W więzieniach ludzie giną z powodu tortur czy doraźnych egzekucji - podaje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Zastrzega, że to oficjalne dane, a rzeczywiste liczby mogą być większe.
_ - Od początku roku do 13 maja życie straciło 847 więzionych osób, w tym 15 niepełnoletnich i sześć kobiet _ - poinformowało Obserwatorium, zaznaczając, że o ich zgonie powiadomiono rodziny i bliskich. - _ Ludzie ci zginęli z powodu tortur, doraźnych egzekucji, złego taktowania, złych warunków więziennych, w tym braku żywności i lekarstw, których potrzebowali _.
Obserwatorium, mające siedzibę w Londynie w swych komunikatach opiera się na przekazach pochodzących ze źródeł medycznych, wojskowych i danych od informatorów w całej Syrii. Zdaniem Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka liczba zgonów osadzonych w syryjskich więzieniach może być znacznie wyższa, gdyż z dziesiątków tysięcy uwięzionych przez reżim Baszara el-Asada 18 tysięcy osób uważa się za zaginione.
_ - Liczba ofiar rośnie, gdyż nie ma żadnych działań, by powstrzymać rząd, który zachowuje się tak, jakby się nic nie stało. Gdy złoczyńca czuje się bezkarny, kontynuuje przestępczą działalność _ - powiedział agencji AFP szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman.
W trwającej od 2011 roku wojnie domowej w Syrii zginęło dotychczas ponad 150 tysięcy ludzi, a miliony musiały opuścić miejsca zamieszkania.
Czytaj więcej w Money.pl