Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jarosław Kaczyński wygrał z Super-Expressem

0
Podziel się:

Adwokat pozwanego nie wyklucza kasacji do Sądu Najwyższego.

Jarosław Kaczyński wygrał z Super-Expressem
(PAP/Tomasz Gzell)

Wydawca _ Super-Expressu _ ma przeprosić Jarosława Kaczyńskiego za naruszenie jego czci i dobrego imienia m.in. przez sugerowanie jego _ możliwych dysfunkcji psychicznych _ - to prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

W czwartek SA oddalił zasadniczą część apelacji wydawcy tabloidu od ubiegłorocznego wyroku sądu okręgowego. Uwzględnił on wtedy pozew o ochronę dóbr osobistych prezesa PiS. Teraz wyrok jest już do wykonania. Adwokat pozwanego nie wyklucza kasacji do Sądu Najwyższego.

Kaczyński żądał przeprosin za trzy artykuły _ SE _ z czerwca 2011 r. We wszystkich mediach głośno było wtedy o decyzji stołecznego sądu rejonowego o wysłaniu lidera PiS na badania psychiatryczne. Zarządzono je na potrzeby procesu karnego o zniesławienie, który Kaczyńskiemu wytoczył Janusz Kaczmarek za nazwanie go _ agentem-śpiochem _. Potem sąd wycofał się z tej decyzji, którą lider PiS uznał za skandal; krytykowały ją też media.

Według pozwu _ SE _ naruszył zakaz podawania informacji o zdrowiu danej osoby (także pełniącej funkcje publiczne) bez jej zgody. Dlatego niedopuszczalny był tytuł z pierwszej strony: _ Czy zamkną Kaczyńskiego w psychiatryku? _, jak i ujawnienie pytań sądu do Kaczyńskiego, jakie środki uspokajające brał po katastrofie smoleńskiej. _ Memu klientowi przypisano chorobę psychiczną _ - mówił mecenas Kaczyńskiego. Zaprzeczał twierdzeniom _ SE _, by gazeta miała prawo powołać się na informacje o badaniach, bo ujawniły ją wcześniej inne media.

Strona pozwana, która wnosiła o oddalenie pozwu, argumentowała, że _ SE _ miał prawo pisać o sprawie badań b. premiera, b. kandydata na prezydenta i szefa największej partii opozycyjnej. Pełnomocnik _ SE _ mec. Artur Wdowczyk podkreślał, że z orzecznictwa trybunału w Strasburgu wynika, że politycy muszą mieć _ grubszą skórę _ niż zwykły obywatel. Dodał, że przed decyzją sądu o badaniach sam Kaczyński ujawniał publicznie informacje o swym zdrowiu, bo mówił, że brał środki uspokajające po śmierci brata.

W grudniu 2011 r. SO uwzględnił pozew w całości. Uznał, że doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych prezesa PiS, za co wydawca ma go przeprosić na łamach _ SE _, na stronach internetowych gazety i w piśmie do powoda. W przeprosinach - którym nie może towarzyszyć komentarz - miały się znaleźć wyrazy ubolewania za naruszenie dobrego imienia i godności powoda; za sugestię jego _ możliwych dysfunkcji psychicznych _; za naruszenie prywatności przez spekulacje o stanie zdrowia; za _ tendencyjny dobór zdjęć _ oraz ujawnienie bez jego zgody danych osobowych i wizerunku.

Ponadto mocą wyroku inkryminowane artykuły mają być usunięte ze stron internetowych _ SE _.

Sędzia SO Rafał Wagner mówił, że teksty _ SE _ były nadinterpretacją decyzji sądu o badaniach, bo czym innym jest ich zarządzenie, a czym innym umieszczenie kogoś w zakładzie. Sędzia przypomniał, że potrzebna jest do tego długa procedura, a w prywatnym procesie o zniesławienie taka możliwość jest _ bardzo ograniczona _. Sędzia dodał, że w tekstach _ SE _ nie było o tym mowy.

Dlatego pytanie o _ zamknięcie w psychiatryku _ miało - zdaniem SO - _ służyć jedynie sensacji _. SO uznał, że teksty _ SE _ pisane _ w napastliwej formie _, w zestawieniu z dobranymi zdjęciami Kaczyńskiego, miały na celu poniżenie powoda. Według SO nie ma znaczenia, że pierwsze informacje o badaniach podały RMF FM i TVN24. - _ Każda jednostka odpowiada w granicach własnego naruszenia; w przypadku każdej informacji jest wymagana zgoda osoby, której ona dotyczy _ - dodał sędzia.

Wdowczyk uznał wyrok za _ swoistą cenzurę, bo nie można komentować polityków _. W apelacji wnosił, by SA oddalił pozew. W SA mówił, że media mają prawo pytać o _ zdrowie psychiczne osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie _. Pełnomocnik powoda mec. Bogusław Kosmus argumentował, że proces Kaczmarek-Kaczyński był prywatnym sporem osób nie pełniących funkcji państwowych, a upubliczniono _ kwestię incydentalną _, nie związaną z działalnością publiczną powoda. _ -To był wyścig mediów o naruszenie dóbr mego klienta; on się musiał bronić _ - dodał Kosmus.

SA generalnie podtrzymał wyrok - ale z treści nakazanych przeprosin usunął zdanie o _ naruszeniu prywatności _ oraz o _ tendencyjnym doborze zdjęć _.

Sędzia SA Jacek Sadomski powiedział w uzasadnieniu wyroku, że gazeta naruszyła cześć i dobre imię powoda, ale nie jego prywatność (on sam mówił wcześniej o przyjmowaniu leków). Sędzia dodał, że sądy nie mogą cenzurować zdjęć pod kątem, które _ były korzystne, a które nie, bo wszystkie wykonano w związku z publicznymi działaniami powoda _.

Zarazem sędzia podkreślił, że SR, zarządzając badania powoda, nie pytał, czy jest on zdrowy psychicznie i nie było kwestii _ zamknięcia go w psychiatryku _. _ - To była nierzetelna interpretacja _ - dodał Sadomski.

Wdowczyk nie wykluczył kasacji. Kosmus wyraził generalnie zadowolenie z wyroku.

Czytaj więcej w Money.pl
Ruszył proces Kaczyński - Kutz. Chodzi o Blidę Dziś przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył cywilny proces w tej sprawie. Nie stawili się ani powód, ani pozwany. Sprawę odroczono do 23 października.
Wytoczył proces Kaczyńskiemu. Teraz negocjuje Dziś za zamkniętymi drzwiami Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy Kaczmarek składa zeznania jako oskarżyciel prywatny.
Jest przełom. Kaczyński pogodził się z TVN Prezes PiS wycofał pozew wobec stacji telewizyjnej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)