Radykałowie z Państwa Islamskiego chcą wprowadzić na podbitych terenach własną walutę. W internecie pojawiły się już wzory monet. Znalazły się na nich napisy religijne po arabsku oraz symbole islamu, m.in. meczet Al-Aksa w Jerozolimie.
Jedna ze stron internetowych, sprzymierzonych z dżihadystami, poinformowała, że lider Państwa Islamskiego Abu Bakr Baghdadi polecił, by rozpoczęto wybijanie złotych, srebrnych i miedzianych monet i wprowadzenie ich do obiegu. Watula ma się nazywać islamskim dinarem i jak tłumaczą islamiści, ma _ zmienić tyranię Zachodu, którego system monetarny miał zniewolić muzułmanów _.
W internecie pojawiły się też wzory monet. Znalazły się na nich napisy religijne po arabsku oraz symbole islamu, m.in. meczet Al-Aksa w Jerozolimie. Decyzja o wprowadzeniu waluty na podbitych terenach w Iraku i Syrii miała być zatwierdzona przez Radę Szury, która jest ciałem doradczym samozwańczego kalifa, lidera dżihadystów.
Od początku roku fanatycy przejmują kolejne tereny w Syrii i w Iraku i wprowadzają tam przepisy, oparte na radykalnej wersji islamu. Utworzyli już też kalifat, a na podbitym obszarze wprowadzili własne paszporty i cenzurę mediów. Ustanowili też zasiłki socjalne, a nawet pomoc finansową dla nowożeńców.
ONZ alarmuje tymczasem, że radykałowie dopuszczają się zbrodni wojennych. Chodzi o egzekucje na innowiercach, obcinanie rąk i nóg, gwałty i publiczne chłosty. Według wcześniejszych informacji medialnych, fanatycy sprzedają też kobiety na targach niewolników. Dochody czerpią głównie ze sprzedaży ropy i gazu z zajętych rafinerii.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Walka z Państwem Islamskim źle prowadzona? - _ W Kobane pozostało zaledwie 2000 bojowników. Dlaczego koalicja nie działa w innych rejonach? _ - pyta prezydent Turcji. | |
Sukcesy Kurdów i sił bezpieczeństwa w Iraku USA i ich sojusznicy kontynuowali tego dnia naloty na pozycje IS. | |
Ataki lotnicze nie powstrzymają dżihadystów USA dokonały już sześciu uderzeń z powietrza na szturmujące Kobane (nazwa arabska Ajn al-Arab) zbrojne formacje Państwa Islamskiego, ale przyznają, że trudno będzie podtrzymać kurdyjski opór nie tylko tam, ale także w innych miastach. |