Od stycznia tego roku pracodawcy musieli bowiem wyznaczać pracowników do wykonywania czynności w zakresie ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji pracowników, zgodnie z przepisami o ochronie przeciwpożarowej. Ustawa o ochronie przeciwpożarowej przewiduje zaś konieczność posługiwania się przez osoby odpowiedzialne za ochronę przeciwpożarową odpowiednimi uprawnieniami. Pracodawcy byli zatem zmuszeni do zatrudnienia dodatkowego pracownika - inspektora ochrony przeciwpożarowej, lub skierowania jednej z już zatrudnionych osób na specjalistyczne szkolenie w celu uzyskania wymaganych ustawą kwalifikacji.
Z uwagi na wysokie koszty szkoleń oraz ich zakres merytoryczny, zbyt obszerny do zrealizowania w ciągu kilku tygodni, dla wielu pracodawców spełnienie ustawowych wymagań okazało się niemożliwe. Sytuacja taka miała miejsce zwłaszcza w małych firmach, zatrudniających niewielką ilość pracowników.