Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sylwia Wysocka
|

Wojna o winnice w Toskanii. Niszczą krajobraz?

0
Podziel się:

Powodem sporu, który wywołał ogromne emocje, jest projekt nowego zagospodarowania terenów, przygotowany przez władze regionalne. Zakładanie winnic, gdzie tylko się da, może nieodwracalnie zmienić cały krajobraz.

Wojna o winnice w Toskanii. Niszczą krajobraz?
(Chaolile/CC/Flickr)

W Toskanii wybuchł wielki spór o winnice. Rośnie front przeciwników upraw winorośli na każdym wzgórzu. Uważają oni, że właściciele winnic z żądzy zysku zakładają je wszędzie, gdzie to możliwe, co ich zdaniem narusza równowagę w naturze i niszczy krajobraz.

Lepsze owce niż winorośl, toskańskie wzgórza należą do wszystkich, nie można ich eksploatować ponad wszelką miarę dla zysku - takie argumenty podnoszą ci, którzy domagają się wprowadzenia bardziej surowych reguł zagospodarowania terenów, także w prywatnych posiadłościach i większej troski o niepowtarzalny krajobraz.

Na tym tle podzielili się mieszkańcy i miłośnicy tego regionu, lokalni politycy, naukowcy, architekci, przedstawiciele branży turystycznej i rolnej.

Powodem sporu, który wywołał ogromne emocje i gorącą wojnę na argumenty, jest projekt nowego zagospodarowania terenów, przygotowany przez władze regionalne. Uważają one, że trzeba położyć kres samowoli w zakładaniu winnic, gdzie tylko się da, bo to nieodwracalnie zmienia cały krajobraz tak bardzo podziwiany na świecie. Na żadne ograniczenia nie zgadza się miejscowa federacja rolników i właścicieli upraw , która lokalnym władzom zarzuca biurokratyczne zapędy i naiwne zamiłowanie do idyllicznych, sielankowych widoków.

Przewodniczący władz regionu Enrico Rossi wraz z autorami projektu odpowiada: _ krajobraz Toskanii należy do wszystkich mieszkańców, nie tylko do wielkich producentów win _.

Władze pytają: _ Czy nie mamy prawa prosić o to, by przywiązywano wagę nie tylko do masowej wydajności winnic, ale także do ochrony historycznych pejzaży, jedynych takich na świecie? _.

Krajobrazowi _ puryści _ przywołują najpiękniejsze widoki Toskanii utrwalone na dawnych obrazach z całą różnorodnością wzgórz; naturalnymi tarasami, polami, willami, pastwiskami, małymi domkami, gajami. Porównują te prace ze współczesnymi zdjęciami pokazując: teraz niemal wszędzie są tylko winnice.

_ - Chce się cofnąć czas o 100 lat _ - mówi oburzony prezes konsorcjum producentów wina Brunello di Montalcino, Fabrizio Bindocci. Zapewnił, że tereny winnic zagospodarowane są w dokonały sposób, a wzgórza zyskały na pracy włożonej przez pracowników całej branży uprawy i produkcji wina.

Lamberto Frescobaldi, którego rodzina robi wino od 30 pokoleń stwierdził zaś: _ nie ma sensu być konserwatystą w rolnictwie _. _ Nasze oddanie tej pracy i pięknu tej krainy jest naszą siłą _- zapewnił.

Gubernator Toskanii zapewnia: _ Nie chcemy zatrzymywać rozwoju winnic, ale prosimy o to, by na linii horyzontu pojawił się też czasem mały lasek, aby było więcej cyprysów _.

_ - Chcemy znaleźć równowagę między uprawą winogron a pięknem naszych pejzaży _ - wyjaśnił Enrico Rossi.

Czytaj więcej w Money.pl
Własna winnica? Najtaniej kupisz w Australii Najwyższe ceny osiągają posiadłości w Toskanii, w których często są zabytkowe budynki.
Kościół i państwo o włoskich maminsynkach Kościół i państwo są jednomyślne w sprawie... maminsynków. Gdy wstępują oni w związek małżeński, Kościół jest gotów uznać taki za nieważny, państwo bez trudu udziela rozwodu.
Rekompensata dla Włochów. Za embargo na... Włoscy producenci serów są zadowoleni z perspektywy dostępu do funduszu unijnego dla eksporterów żywności poszkodowanych w wyniku rosyjskich sankcji.
prawo na lewo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)