Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łatwiejsza legalizacja samowoli

0
Podziel się:

Konsekwencją wykrycia samowoli budowlanej może być nakaz rozbiórki.

Łatwiejsza legalizacja samowoli

Samowolą budowlaną jest nie tylko budowa domu bez pozwolenia, ale również wprowadzenie istotniejszych zmian w projekcie w czasie wykonywania robót budowlanych, prowadzenie robót bez dziennika budowy, budowa ogrodzenia bez zgłoszenia, a także dokonanie innych naruszeń opisanych w Prawie budowlanym.

| Ustawa prawo budowlane określa, na jakie prace wymagane jest uzyskane pozwolenia na budowę lub dokonanie odpowiedniego zgłoszenia. |
| --- |

Konsekwencje wykrycia samowoli budowlanej są różne. Najpoważniejszą jest nakaz rozbiórki obiektu budowlanego budowanego bez pozwolenia lub bez zgłoszenia, bez względu na to, czy został już ukończony, czy też nie. Istnieją jednak przepisy, które umożliwiają uniknąć przykrych konsekwencji.

Duże zmiany w kontekście samowoli budowlanej wprowadziła nowela ustawy Prawo budowlane, która weszła w życie w dniu 6 grudnia 2008 roku będąca konsekwencją jednoznacznego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego w tej kwestii. W wyroku z dnia 20 grudnia 2007 roku sygn. akt P 37/06 Trybunał Konstytucyjny uznał, iż wyrażanie _ w dniu wszczęcia postępowania _ odnoszące się do wiążącego inwestorów terminu dostarczenia ostatecznych decyzji o warunkach zabudowy są niezgodne z wynikająca z Art.2 Konstytucji RP zasadą sprawiedliwości społecznej oraz art. 32.1 Konstytucji.

Kiedy starosta i inspektor nadzoru mogą zalegalizować samowolnie postawiony budynek?

Przed wprowadzeniem zmian Prawo budowlane dopuszczało legalizację samowoli budowlanej i odstąpienie od nakazu rozbiórki w przypadku, gdy budowa była zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lub z ostateczną, w dniu wszczęcia postępowania legalizacyjnego, decyzją o warunkach zabudowy, a niezgodności z przepisami Prawa budowlanego były możliwe do usunięcia. W powyższym przypadku właściwy organ administracyjny jedynie wstrzymywał prowadzenie robót.

Zalegalizowanie samowoli w miejscu, gdzie nie było planu zagospodarowania przestrzennego, było zdecydowanie trudniejsze, a czas oczekiwania, jak również sam proces wydawania decyzji o warunkach zabudowy, praktycznie uniemożliwiał legalizację takiej samowoli. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował nierówne traktowanie podmiotów przez pryzmat obowiązywania lub nie planu zagospodarowania przestrzennego.

W rezultacie zalegalizowanie samowoli budowlanej w sytuacji, w której na danym terenie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie obowiązuje jest możliwe, jeżeli jej sprawca przedstawi ostateczną decyzję o warunkach zabudowy. Bez znaczenia jest natomiast termin jej wydania. Może być ona wydana po wszczęciu postępowania nadzoru budowlanego.

Co utrudnia prowadzenie postępowania legalizacyjnego?

Udogodnienia wprowadzone prze ustawodawcę niewątpliwie należy ocenić jako niezbędne i korzystnie jednakże niewyczerpujące swoim zakresem podmiotowym grupy _ zainteresowanych _. Jednym z głównych zarzutów, z jakim spotykają się wprowadzone zmiany jest ograniczenie ich jedynie do podmiotów, które dokonały już samowoli jednakże ich obiektów nie oddano jeszcze do użytkowania. Faktycznie ratio legis przepisów ograniczających w ten sposób zakres podmiotowy swojego zastosowania wydaje się być zastanawiające.

Sytuacja tych, którzy oddali już budynek do użytkowania pomimo braku wymaganej dokumentacji (miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy) jest nadal niejasna. Organy administracyjne upoważnione do wydania odpowiednich decyzji (t.j. wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast), rzadko są skłonne do dokonania w tej kwestii wyjątku od zasady i wydania decyzji dla wybudowanych już obiektów.

Nowelizacja ustawy niewątpliwie znacznie ułatwiła procedury legalizacji budynków wznoszonych na obszarach nieposiadających planów zagospodarowania przestrzennego. Jednakże ze względu na stosunkowo krótki okres jej obowiązywania, wszelkie oceny efektywności i skuteczności dokonanych zmian wydają się być przedwczesne.

Autorka jest prawnikiem w Kancelarii Prawniczej Rachelski i Wspólnicy

poradniki i raporty
wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Kancelaria Rachelski
KOMENTARZE
(0)