Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Karty kredytowe - "opłata karna" jest bezprawna

0
Podziel się:

Pobieranie opłat karnych za przekroczenie terminu spłaty zadłużenia na karcie kredytowej jest bezprawne.

Karty kredytowe - "opłata karna" jest bezprawna

Polskie banki, ośmielone wzrastającym popytem na usługi bankowe i ciągle jeszcze niewystarczającą konkurencją na rynku, stosują wobec swoich klientów praktyki, delikatnie mówiąc, naganne.

Nadużywając swojej pozycji banki dyktują takie warunki świadczenia usług, na jakich, w krajach gdzie konkurencja w sektorze bankowym jest znacznie bardziej rozwinięta, nikt z ich usług nie zechciałby skorzystać. Po tym, jak ostatnio napiętnowane zostało pobieranie opłat za dostęp klientów do własnych środków zgromadzonych na rachunkach bankowych, warto zwrócić uwagę na kolejną naganną praktykę wielu banków, tym razem związaną z wydawanymi przez nie kartami kredytowymi: pobieranie dodatkowych opłat za przekroczenie terminu spłaty salda zadłużenia.

Jak powszechna jest to praktyka dowodzi fakt, że stosują ją nawet Multibank i Citibank: pierwszy z nich wielokrotnie wyróżniany w rankingach usług bankowych (w tym także odnośnie oferty kartowej), drugi zaś będący prekursorem kart kredytowych na polskim rynku.

O co chodzi? Otóż korzystając z kart kredytowych klient banku ponosi związane z tym koszty. Należą do nich przede wszystkim opłata roczna za kartę, a także wiele innych rodzajów kosztów i opłat, zawartych w ustalanych przez banki tabelach.

Co do zasady można pokusić się o ich podział na dwie kategorie: opłaty za czynności bankowe oraz koszty korzystania z pieniędzy banku, udostępnianych klientowi - przy czym te drugie dotyczą korzystania ze środków pieniężnych w niespłaconych w terminie, zwykle oscylującym obecnie około 50 dni.

Nie bez przyczyny używam określeń „opłaty" i „koszty", bowiem o ile za poszczególne czynności bankowe związane z obsługą kart kredytowych banki faktycznie mogą pobierać opłaty (wspomniana już opłata roczna za użytkowanie karty, opłaty za wystawianie potwierdzeń dokonania transakcji, duplikatów wyciągów i in.), o tyle normalnym kosztem korzystania z obcego kapitału (tu: z pieniędzy banku, który kredytuje transakcje dokonywane kartą) są odsetki, płacone za czas wykorzystania środków.

Konstrukcja kart kredytowych opiera się na umowie, zgodnie z którą klient nie płaci bankowi odsetek, jeżeli spłaci całość zadłużenia za dany okres rozliczeniowy przed upływem ustalonego terminu. Jeżeli po jego upływie zechce korzystać z kredytu, zapłaci już ustalone odsetki. Poszczególne banki przewidują różne „wariacje" tego modelu, sięgające od spłaty w terminie jedynie tzw. „kwoty minimalnej" po różnego rodzaju plany ratalne, pakiety komfortowe i in.

Na styku wspomnianych okresów pojawia się problem: opłata karna naliczana przez banki w wypadku opóźnienia w spłacie zadłużenia na karcie. Odmiennie od ustalonych odsetek mamy tu do czynienia z opłatą stałą, noszącą wyraźny charakter sankcyjny, której stosowanie w tej sytuacji jest co najmniej wątpliwe.

_ Opłata karna naliczana przez banki w wypadku opóźnienia w spłacie zadłużenia na karcie. Odmiennie od ustalonych odsetek mamy tu do czynienia z opłatą stałą, noszącą wyraźny charakter sankcyjny, której stosowanie w tej sytuacji jest co najmniej wątpliwe. _Może ona być rozpatrywana na dwa sposoby: albo jako kara umowna, albo jako odszkodowanie dla banku za szkody poniesione wskutek zwłoki użytkownika karty w spłacie kredytu. W obydwu jednak przypadkach stosowana opłata nie spełnia ustawowych przesłanek zastosowania jednej z tych instytucji.

Zastosowanie konstrukcji kary umownej wyklucza rodzaj świadczenia, jakiego ma dotyczyć. Zgodnie z art. 483 § 1 KC kara umowna może dotyczyć jedynie świadczenia niepieniężnego, tymczasem świadczenie, z jakim opóźnia się klient, ma jednoznacznie charakter pieniężny. W takim wypadku Kodeks przewiduje sankcję za opóźnienie w postaci odsetek ustawowych lub umownych (art. 481 § 1 KC).

Gdyby założyć, że opłata nakładana na użytkownika karty przez bank ma być rodzajem odszkodowania, to jej żądaniu sprzeciwia się brak wykazania przez bank poniesionej szkody - i to poniesionej w wyniku zawinionego działania klienta banku. Ciężar dowodu w zakresie powstania i wysokości szkody, zgodnie z ogólną regułą dowodową z art. 6 KC, obciążałby bank.

_ Banki mają zresztą świadomość bezprawności stosowanej opłaty. Dowodzi tego praktyka natychmiastowego zwrotu pobranych opłat w sytuacji, gdy upomni się o to klient. _Ewentualna szkoda poniesiona przez bank mogłaby polegać na uniemożliwieniu mu korzystnego ulokowania środków, których nie otrzymał w terminie od użytkownika karty kredytowej. Biorąc pod uwagę, że odsetki naliczane przez banki od niespłaconych w terminie kwot zadłużenia na kartach kredytowych należą do najwyższych na rynku i rzadko jedynie znacząco odbiegają od górnej granicy narzuconej przez „ustawę antylichwiarską" trudno przypuszczać, by bank był w stanie udowodnić szkodę wychodzącą ponad odsetki naliczone za okres opóźnienia. Gdyby jednak tak się stało, podstawą do żądania jej wyrównania przez klienta w każdym wypadku musiałoby być indywidualne, konkretne (a nie tylko potencjalne) i dające się zweryfikować wyliczenie szkody.

Okoliczności nie zmienia też stosowane przez banki na określenie inkryminowanej opłaty nazewnictwo. Nie ma znaczenia, czy będzie ona określana np. jako „opłata za brak spłaty minimalnej kwoty" czy też „za obsługę nieterminowej spłaty". Istotny jest charakter i przesłanki zastosowania opłaty przez bank.

Banki mają zresztą świadomość bezprawności stosowanej opłaty. Dowodzi tego praktyka natychmiastowego zwrotu pobranych opłat w sytuacji, gdy upomni się o to klient. Najwyraźniej bankom najbardziej zależy na nienagłaśnianiu sprawy i wolą czym prędzej zwrócić opłatę co bardziej uświadomionemu klientowi, niż dopuścić do rozpętania afery i utraty kolejnego wątpliwego źródła dochodów. Z czym najwyższy czas skończyć, analizując dokładnie wyciągi z rachunków kart kredytowych i domagając się na piśmie zwrotu opłat, którymi bezprawnie nas obciążono.

Autor jest radcą prawnym, wspólnikiem zarządzającym kancelarii BSO - Prawo & Podatki we Wrocławiu, www.bramorski.pl

karty kredytowe
prawo
wiadmości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)