Bitcoin to wirtualna waluta zyskująca ostatnio spory rozgłos. Mimo, że nie jest legalnym środkiem płatniczym w żadnym państwie, można nim płacić w niektórych miejscach, głównie w internecie. Bitcoiny można kupić w specjalnych internetowych kantorach lub też samemu ją wykopać, czyli w uproszczeniu, stworzyć, dokonując na swoim komputerze pewnych, złożonych obliczeń. Czy bitcoin będzie czymś więcej niż internetowym fenomenem lub kolejną piramidą finansową? Wpływ na rozwój rynku bitcoin w Polsce będą mieć niewątpliwie kwestie podatkowe.
Osoby handlujące bitcoinami często zastanawiają się, czy i na jakich zasadach powinny z tego tytułu rozliczać podatki. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak prosta, ponieważ brakuje jasnych regulacji prawnych w tym zakresie. Amerykański urząd skarbowy zapowiedział niedawno, że w najbliższym czasie opublikuje szczegółowe wytyczne dla podatników, odnośnie opodatkowania transakcji realizowanych za pomocą bitcoin, natomiast niemiecki urząd skarbowy pod pewnymi warunkami zwolnił z podatku dochody z bitcoinów. Patrząc na działania polskiego fiskusa, handlujący bitcoinami, nie będą jednak zadowoleni.
Podatek od dochodu, dopiero gdy nastąpi rzeczywista sprzedaż
Z wypowiedzi Ministerstwa Finansów dla jednego z portali internetowych wynika, że dochód z tytułu rzeczywistej sprzedaży wirtualnej waluty podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Zapewne większość osób handlujących bitcoinami jest tego świadoma. Wątpliwości mogą jednak pojawić się przy kwalifikowaniu przychodu do konkretnego źródła przychodów oraz przy ustalaniu i dokumentowaniu kosztów jego uzyskania.
Wydaje się, że w przypadkach, gdy transakcje na bitcoinach dokonywane są w ciągu roku w sposób zorganizowany i ciągły, należałoby przychód z ich sprzedaży przypisać do działalności gospodarczej. W przeciwnym przypadku, uzyskany przychód należałoby najprawdopodobniej zaliczyć do tzw. innych źródeł. Zasadniczo, powinno być możliwe pomniejszenie przychodu ze sprzedaży bitcoinów o wydatki na ich nabycie. Taka kwalifikacja umożliwi opodatkowanie tylko zrealizowanego zysku. Ważne jest jednak, aby móc wiarygodnie powiązać poniesione wydatki z uzyskanymi przychodami, tj. wykazać za jaką kwotę został nabyty sprzedawany przez nas bitcoin.
Właściwe dokumentowanie dokonywanych transakcji ma istotne znaczenie także z innego powodu. Ze względu na specyfikę sieci bitcoin, jaką jest pozyskiwanie bitcoinów poprzez ich wydobycie oraz anonimowość kontrahentów, jest ona szczególnie narażona na przestępstwa związane z praniem brudnych pieniędzy. Dlatego bardzo ważne jest właściwe udokumentowanie dokonywanych transakcji tak, aby nie narazić się na ryzyko zastosowania przez urząd skarbowy stawki 75 proc. podatku od dochodów z nieujawnionych źródeł.
Problem z podatkiem VAT
Kolejną kwestią, o której należy pamiętać, jest ewentualne opodatkowanie transakcji na bitcoinach podatkiem VAT. Jeżeli obroty z tytułu handlu bitcoinami osoby nieprowadzącej innej działalności gospodarczej przekroczą kwotę 150 tys. zł, pojawi się obowiązek rozliczenia podatku VAT. W praktyce jednak prawidłowe rozliczenie VAT od transakcji na bitcoinach będzie trudne z dwóch zasadniczych powodów.
Po pierwsze, dla prawidłowego ustalenia obowiązków w zakresie VAT, niezbędne jest posiadanie szczegółowych informacji o kontrahencie. Każdą transakcję trzeba bowiem udokumentować fakturą lub paragonem. Jeżeli nabywca usługi mieszka za granicą, to może to mieć także istotne znaczenie z punktu widzenia ustalenia miejsca opodatkowania. W sieci bitcoin transakcje dokonywane są natomiast przeważnie w sposób anonimowy, nie ma zatem możliwości ustalenia, czy nabywca jest przedsiębiorcą i gdzie ewentualnie mieszka.
Po drugie, organy podatkowe mogą kwestionować możliwość zastosowania zwolnienia z podatku VAT dla transakcji sprzedaży bitcoinów. Wydaje się, że uzasadnione powinno być uznanie sprzedaży bitcoinów za usługę zwolnioną z podatku VAT, ponieważ jej specyfika jest bardziej zbliżona do transakcji walutowej niż usługi elektronicznej. Niestety wydana niedawno przez organy podatkowe interpretacja w tym zakresie, nie nastraja optymizmem.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/30/m37918.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/podatek;od;zadoscuczynienia;kiedy;trzeba;placic,1,0,1234689.html) *Za to też trzeba płacić podatek? Nie zawsze * Według resortu finansów zadośćuczynienie wypłacone na podstawie ugody pozasądowej podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym na ogólnych zasadach. W indywidualnej interpretacji z 21 czerwca 2013 r. (sygn. IBPP2/443-258/13/ICz) dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach stwierdził, że zwolnienie z VAT nie ma zastosowania do obrotu bitcoinami, a zatem transakcje te podlegają opodatkowaniu VAT. W rezultacie od każdej sprzedaży bitcoinów, po przekroczeniu limitu 150 tys. zł, należałoby zapłacić 23 proc. podatku VAT. To z kolei może powodować, że dalszy obrót bitcoinami będzie po prostu nieopłacalny. Opodatkowanie VAT obrotu bitcoinami może więc stanowić istotną
barierę dla profesjonalnego rozwoju tego rynku w Polsce.
Przytoczona interpretacja wskazuje, że kwestia opodatkowania VAT, wraz z rozwojem rynku bitcoin, może stać się jednym z głównych obszarów sporu między podatnikami a organami podatkowymi. Jeżeli sądy administracyjne w sporach tych nie staną po stronie podatników, w ostateczności, kwestia ta może nawet trafić do Trybunału Sprawiedliwości UE. Należy bowiem pamiętać, że podatek VAT jest podatkiem zharmonizowanym i jego stosowanie w ramach całej Unii powinno być jednolite. Na chwilę obecną nie da się jednoznacznie przesądzić, jaki będzie finał tej kwestii, niewątpliwie jednak będzie ona miała znaczenie dla dalszego rozwoju rynku bitcoin w Polsce.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Gwałtowny spadek wirtualnej waluty Bitcoin Mimo spadku waluty o 60 procent, bitcoin nadal jest wart więcej niż przed zamknięciem cypryjskich banków. | |
Ta zmiana jest niekorzystna dla twórców Koszty uzyskania przychodu mogą przekraczać zarówno próg 42 764 zł, jak i próg 50 proc. faktycznie poniesionych kosztów, o ile podatnik udokumentuje ich poniesienie. | |
Przedsiębiorca nie musi mieć rachunku, ale... Umowa między bankiem a osobą fizyczną może zakazywać wykorzystywania konta osobistego przez przedsiębiorcę w prowadzonej przez niego działalności. |
Autor jest doradcą podatkowym w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna