poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-05-05 22:27 | Re: wymeldowanie dziecka | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Debowski" wiadomości news:a6n2f5-hm4.ln1@ziutka.router... > No to ja teraz nabrałem w tej częsci wątpliwości - jak się owa matka > przeprowadzi z dzieckiem o 10tyś km to też nie będzie istotne? Nadal nie będzie istotne, bo dziecko będzie mieszkało z matką. Co najwyżej ojciec może złożyć wniosek, by z tego powodu dziecko mieszkało z nim. Fakt, ze matka się wyprowadziła jest faktem obiektywnym i żadne protesty ojca tego zmienić nie mogą. A dziecko przecież nie może samo mieszkać na stary adresie. > >> Dalszą konsekwencją tej konstatacji jest właśnie mój pogląd, że >> domaganie >> się przez urzędnika zgody ojca na przemeldowanie nie ma żadnego sensu. >> Nie > MZ nie ma sensu ale z innego powodu - zameldowanie to potwierdzenie > zamieszkania czyli rejestracja stanu faktycznego a nie jego umocowanie > prawne. Dla mnie to tak, jakby urzędnik domagał się zgody ojca na > wpisanie > imienia dziecka do jakiś-tam dokumentów. A to wszystko w odróżnieniu np. > od zgody na zmianę imienia gdzie aprobata ojca pewnie będzie niezbędna. W mojej ocenie Urząd powinie powiadomić ojca o adresie zamieszkania dziecka jako stronę postępowania administracyjnego i pozostawić mu wolną rękę co do ewentualnych kroków prawnych. |
2008-05-06 00:30 | Re: wymeldowanie dziecka | Marcin Debowski |
Dnia 05.05.2008 Robert Tomasik > Użytkownik "Marcin Debowski" > wiadomości news:a6n2f5-hm4.ln1@ziutka.router... >> No to ja teraz nabrałem w tej częsci wątpliwości - jak się owa matka >> przeprowadzi z dzieckiem o 10tyś km to też nie będzie istotne? > Nadal nie będzie istotne, bo dziecko będzie mieszkało z matką. Co najwyżej Ale ojciec może już w takim wypadku nie mieć np. możliwości widywania dziecka. >> MZ nie ma sensu ale z innego powodu - zameldowanie to potwierdzenie >> zamieszkania czyli rejestracja stanu faktycznego a nie jego umocowanie >> prawne. Dla mnie to tak, jakby urzędnik domagał się zgody ojca na >> wpisanie >> imienia dziecka do jakiś-tam dokumentów. A to wszystko w odróżnieniu np. >> od zgody na zmianę imienia gdzie aprobata ojca pewnie będzie niezbędna. > > W mojej ocenie Urząd powinie powiadomić ojca o adresie zamieszkania dziecka > jako stronę postępowania administracyjnego i pozostawić mu wolną rękę co do > ewentualnych kroków prawnych. Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? -- Marcin |
||
2008-05-06 00:52 | Re: wymeldowanie dziecka | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Debowski" wiadomości news:1de4f5-3kq.ln1@ziutka.router... > Dnia 05.05.2008 Robert Tomasik >> Użytkownik "Marcin Debowski" >> wiadomości news:a6n2f5-hm4.ln1@ziutka.router... >>> No to ja teraz nabrałem w tej częsci wątpliwości - jak się owa matka >>> przeprowadzi z dzieckiem o 10tyś km to też nie będzie istotne? >> Nadal nie będzie istotne, bo dziecko będzie mieszkało z matką. Co >> najwyżej > Ale ojciec może już w takim wypadku nie mieć np. możliwości widywania > dziecka. Oczywiście, że może. Ale na to się nic poradzić nie da. Co do zasady najlepiej by było, by rodzice mieszkali razem. Każde inne rozwiązanie jest wyborem mniejszego zła. > >>> MZ nie ma sensu ale z innego powodu - zameldowanie to potwierdzenie >>> zamieszkania czyli rejestracja stanu faktycznego a nie jego umocowanie >>> prawne. Dla mnie to tak, jakby urzędnik domagał się zgody ojca na >>> wpisanie >>> imienia dziecka do jakiś-tam dokumentów. A to wszystko w odróżnieniu >>> np. >>> od zgody na zmianę imienia gdzie aprobata ojca pewnie będzie niezbędna. >> W mojej ocenie Urząd powinie powiadomić ojca o adresie zamieszkania >> dziecka >> jako stronę postępowania administracyjnego i pozostawić mu wolną rękę co >> do >> ewentualnych kroków prawnych. > Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? Art. 28 kpa. |
||
2008-05-06 01:29 | Re: wymeldowanie dziecka | Marcin Debowski |
Dnia 05.05.2008 Robert Tomasik > Użytkownik "Marcin Debowski" > wiadomości news:1de4f5-3kq.ln1@ziutka.router... >> Dnia 05.05.2008 Robert Tomasik >>> Użytkownik "Marcin Debowski" >>> wiadomości news:a6n2f5-hm4.ln1@ziutka.router... >>>> No to ja teraz nabrałem w tej częsci wątpliwości - jak się owa matka >>>> przeprowadzi z dzieckiem o 10tyś km to też nie będzie istotne? >>> Nadal nie będzie istotne, bo dziecko będzie mieszkało z matką. Co >>> najwyżej >> Ale ojciec może już w takim wypadku nie mieć np. możliwości widywania >> dziecka. > Oczywiście, że może. Ale na to się nic poradzić nie da. Co do zasady > najlepiej by było, by rodzice mieszkali razem. Każde inne rozwiązanie jest > wyborem mniejszego zła. Ale Ty argumentujesz tu po lini (tak zrozumiałem), że to nie ma znaczenia, bo nie zostaje naruszony ważny interes dziecka. MZ w takim wypadku będzie on naruszony. >>>> MZ nie ma sensu ale z innego powodu - zameldowanie to potwierdzenie >>>> zamieszkania czyli rejestracja stanu faktycznego a nie jego umocowanie >>>> prawne. Dla mnie to tak, jakby urzędnik domagał się zgody ojca na >>>> wpisanie >>>> imienia dziecka do jakiś-tam dokumentów. A to wszystko w odróżnieniu >>>> np. >>>> od zgody na zmianę imienia gdzie aprobata ojca pewnie będzie niezbędna. >>> W mojej ocenie Urząd powinie powiadomić ojca o adresie zamieszkania >>> dziecka >>> jako stronę postępowania administracyjnego i pozostawić mu wolną rękę co >>> do >>> ewentualnych kroków prawnych. >> Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? > Art. 28 kpa. W kontekscie niedopełnienia obowiązku meldunkowego i ewentualnych konsekwencji tego dla ojca? -- Marcin |
||
2008-05-06 01:38 | Re: wymeldowanie dziecka | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Debowski" wiadomości news:arh4f5-isq.ln1@ziutka.router... > Ale Ty argumentujesz tu po lini (tak zrozumiałem), że to nie ma > znaczenia, > bo nie zostaje naruszony ważny interes dziecka. MZ w takim wypadku będzie > on naruszony. Ale przecież, jeśli nawet dojdzie do naruszenia interesu dziecka, to w chwili przeprowadzki, a nie zameldowania, które samo w sobie jest czysto administracyjno-porządkowym obowiązkiem. > >>> Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? >> Art. 28 kpa. > W kontekscie niedopełnienia obowiązku meldunkowego i ewentualnych > konsekwencji tego dla ojca? Nie, w kontekście tego, by wiedział, gdzie mieszka jego dziecko. |
||
2008-05-06 02:51 | Re: wymeldowanie dziecka | Marcin Debowski |
Dnia 05.05.2008 Robert Tomasik > Użytkownik "Marcin Debowski" > Ale przecież, jeśli nawet dojdzie do naruszenia interesu dziecka, to w > chwili przeprowadzki, a nie zameldowania, które samo w sobie jest czysto > administracyjno-porządkowym obowiązkiem. No więc tym bardziej nie rozumiem o czym ta cała dyskusja z Johnsonem i argumentowanie, że dziecko będzie przecież przy matce :) >>>> Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? >>> Art. 28 kpa. >> W kontekscie niedopełnienia obowiązku meldunkowego i ewentualnych >> konsekwencji tego dla ojca? > Nie, w kontekście tego, by wiedział, gdzie mieszka jego dziecko. Przeciez może wiedzieć i MZ nie w kompetencji urzędnika jest ocena stanu stopnia poinformowania wszystkich osób które mogą mieć w tym interes prawny. Co z dostawcami mediów czy dzisiątkami innych nienazwanych umów których strony mogą mieć interes prawny w fakcie konkretnej lokalizacji danej osoby? MZ urzędnik nie jest nawet od tego aby stwierdzić czy w ogóle jakiś ojciec istnieje bo nijak się to ma dla samej czynności wpisu informacji meldunkowej. Ponadto, wyżej rozróżniasz fakt zameldowania od rzeczywistej przeprowadzki, a tu jakby nie: ojciec ma MZ interes prawny w tym aby wiedzieć gdzie rzeczywiście mieszka dziecko a nie w tym co tu wpisano w księgi. -- Marcin |
||
2008-05-07 00:26 | Re: wymeldowanie dziecka | Robert Tomasik |
Użytkownik "Marcin Debowski" wiadomości news:flm4f5-obr.ln1@ziutka.router... > No więc tym bardziej nie rozumiem o czym ta cała dyskusja z Johnsonem i > argumentowanie, że dziecko będzie przecież przy matce :) Bo kolega Johnson utrzymuje - jak rozumiem jego stanowisko - że zameldowanie dziecka ma istotne znaczenie dla dziecka. Stąd też wywodzi konieczność uzyskania na niego zgody obydwojga rodziców. Ja jestem przeciwnego zdania. Uważam, że jest to obowiązek czysto administracyjny i z punktu widzenia dziecka on nic nie zmienia. > >>>>> Z czego wynika, że ojciec jest tu stroną? >>>> Art. 28 kpa. >>> W kontekście niedopełnienia obowiązku meldunkowego i ewentualnych >>> konsekwencji tego dla ojca? >> Nie, w kontekście tego, by wiedział, gdzie mieszka jego dziecko. > Przeciecz może wiedzieć i MZ nie w kompetencji urzędnika jest ocena stanu > stopnia poinformowania wszystkich osób które mogą mieć w tym interes > prawny. Urząd ma obowiązek informowania wszystkich zainteresowanych stron o swoich decyzjach. Ojciec tu stroną jest, więc poinformowanie go nie będzie błędem. Ale już domaganie się jego zgody jest w mojej ocenie bezprawnym nadużyciem i wchodzeniem w nieswoje kompetencje. Jeśli ojciec uważa, ze fakt przeprowadzki dziecka narusza jego prawa to powinien się z tym zwrócić do sądu. Ale nie może on się zwrócić o nakazanie dziecku zamieszkania pod starym adresem. Może się domagać jedynie przyznania mu opieki nad dzieckiem. Ewentualnie ustaleniem zasad widzenia. Przykładowo nałożeniem na matkę obowiązku przywożenia do ojca tego dziecka raz w tygodniu. To już sprawa sądu. > Co z dostawcami mediów czy dziesiątkami innych nienazwanych umów > których strony mogą mieć interes prawny w fakcie konkretnej lokalizacji > danej osoby? Nic. Nie są stroną postępowania dotyczącego zameldowania osoby. > MZ urzędnik nie jest nawet od tego aby stwierdzić czy w ogóle > jakiś ojciec istnieje bo nijak się to ma dla samej czynności wpisu > informacji meldunkowej. > Ponadto, wyżej rozróżniasz fakt zameldowania od rzeczywistej > przeprowadzki, a tu jakby nie: ojciec ma MZ interes prawny w tym aby > wiedzieć gdzie rzeczywiście mieszka dziecko a nie w tym co tu wpisano w > księgi. Milcząco zakładam, ze stan prawny jest zgodny z rzeczywistym. mimo wszystko w Polsce jest obowiązek meldowania się tam, gdzie się mieszka. To, że znaczna część populacji go nie przestrzega i nikt tego nie ściga, to już jest temat na osobną dyskusję. |
||
2008-05-07 21:42 | Re: wymeldowanie dziecka | Johnson |
Robert Tomasik pisze: > > Bo kolega Johnson utrzymuje - jak rozumiem jego stanowisko - że > zameldowanie dziecka ma istotne znaczenie dla dziecka. Nudne to jest. I niczego takiego nie napisałem i nie utrzymywałem. Proszę mi tu nie imputować :) -- @2008 Johnson "Jest coraz gorzej..." |
||
2008-05-07 22:33 | Re: wymeldowanie dziecka | Robert Tomasik |
Użytkownik "Johnson" news:fvt0nh$f8t$1@inews.gazeta.pl... > Nudne to jest. I niczego takiego nie napisałem i nie utrzymywałem. Proszę > mi tu nie imputować :) W takim razie, źle Cię zrozumiałem. |
||
2008-05-07 22:54 | Re: wymeldowanie dziecka | Johnson |
Robert Tomasik pisze: > > W takim razie, źle Cię zrozumiałem. Pisałem o zamieszkiwaniu, a nie o zameldowaniu. -- @2008 Johnson "Jest coraz gorzej..." |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wymeldowanie dziecka bez zgody rodzica? |
666 | 2005-11-22 14:19 |
Wymeldowanie dziecka bez zgody rodzica(nowe) |
jacobs | 2005-11-24 07:48 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 13:35 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 15:46 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:11 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:12 |
wymeldowanie |
Ania | 2007-02-01 09:52 |
Wymeldowanie. |
Szymon | 2007-05-21 16:59 |
Wymeldowanie? |
Jarek | 2007-08-31 11:59 |
wymeldowanie |
archibald | 2007-12-02 19:08 |