poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-02 02:16 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
From: "Czabu" >> Naćpanie to Twoje słowo! >>> Inna sprawa, ze ja swoim pasażerom nie pozwalam wysiadać od strony >>> ulicy, jeżeli już muszą to ich asekuruję i to ja mówię kiedy mogą to >>> zrobić. >> >> Cały czas mówię o tym!! > > Nie. Ty mówisz o całkowitej odpowiedzialności za czyny pasażera, > przerzuconej na taksówkarza, wynikającej z jakichś przepisów. Zadnych przepisów tu nie przytaczałem - mówilem o logice!! > To, że ja staram się myśleć za osobę, którą wożę samochodem nie zwalnia > tej osoby od odpowiedzialności za swoje czyny. Pewnie, ale o tym gdzie pasażer może wsiąść i wysiąść - decydujesz Ty. Wielokrotnie spotkałem się z tym, że kierowca nie chciał zatrzymać się tam gdzie chciałem mówiąc, że tam nie może stawać i musiałem dostosować się do tego!! > Jakich kolegów masz na myśli? Kogo wg Ciebie bronię? Jezeli masz na myśli > taksówkarzy, to się mylisz. Nie są moimi kolegami, często wręcz > przeciwnie. Staram się byc jednak obiektywny. Jakaś solidarność obowiązuje? Sam kiedyś w latach 70-tych jeździłem na taksówce i coś o tym wiem :-) Podejrzewam, że ci właśnie taksówkarze ze względu na solidarność chcieli zwalić całą winę na pasażera!! pzdr mk |
2007-01-02 02:28 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:enc46p$d56$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Nie zaprzeczysz, że do przechodzenia na drugą stronę wystarczy znajomośc > świateł na jakich wolno mi przechodzić i przejścia dla pieszych? > zaprzeczę. Wystarczy, żeby ci na tych światłach postawili policjanta i narobisz w gacie ze strachu bo nie będziesz wiedział o co chodzi. |
||
2007-01-02 02:29 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:enc532$bj3$1@atlantis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "Maciej Bebenek" > news:enc4if$m5j$2@news2.ipartners.pl... >> Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy >> uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych. > > > Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu > I zeszła na tory twojej głupoty i narazie toczy się dalej w tym kierunku, który jak widac przestaje ci odpowiadać bo ci się argumenty skończyły. |
||
2007-01-02 02:29 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:enc6hg$jj2$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "Maciej Bebenek" > news:enc5so$n4o$1@news2.ipartners.pl... >>> Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu >>> >> >> A Twoje pytanie o przejście dla pieszych i czerwonym świetle. > > Które było skierowane do kogoś innego, a Ty wszedłeś w środek dyskusji:-) > od tego są grupy dyskusyjne. Jak chcesz prowadzić monolog, to sorry, ale nie tutaj. Zastosuj lustro, ono ci na pewno nie przerwie cokolwiek byś gadał. |
||
2007-01-02 02:41 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "witek" news:enccek$ci5$1@news.interia.pl... > zaprzeczę. > Wystarczy, żeby ci na tych światłach postawili policjanta i narobisz w > gacie ze strachu bo nie będziesz wiedział o co chodzi. Odpowiem ci na 2 posty powyżej i ten: >od tego są grupy dyskusyjne. >Jak chcesz prowadzić monolog, to sorry, ale nie tutaj. Zastosuj lustro, ono >ci na pewno nie przerwie cokolwiek byś gadał. Każdy może pisać co mu ślina na język przyniesie - jak w twoim przypadku!! >I zeszła na tory twojej głupoty i narazie toczy się dalej w tym kierunku, >który jak widac przestaje ci odpowiadać bo ci się argumenty skończyły Myślisz chyba o swojej głupocie, bo póki co to taksówkarz poniżej zgadza się ze mną - poczytaj sobie - tylko nie czytaj broszurki "Taś Taś, poczytaj mi mamo" >Wystarczy, żeby ci na tych światłach postawili policjanta i narobisz w >gacie ze strachu bo nie będziesz wiedział o co chodzi. Musiał bym chyba ciebie zobaczyć :-) mk |
||
2007-01-02 02:45 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"Krzysztof Magosa 'hexio'" news:enc6hp$k2m$1@polsl.pl... > witek napisał(a): >> Nic a nic. Wysiadając z taksówki masz to zrobić w taki sposób, żeby nie >> stawrzać zagrożenia dla innych uczestników ruchu. >> W tej kwesti kluczowym akurat będzie czy wysiadający otworzył drzwi >> gwałtownie tuż przed wyjeżdżającą druga taksówka i czy też drugi >> taksówkarz >> zdawał sobie sprawę z tego, że za chwile z taksówki przed nim może >> wysiąść >> pasażer i jak blisko był tego drugiego samochodu. > > Z tyłu było widać tylko krople deszczu obijające się o szybe. Po tym jak > wysiadłem z auta, obejrzałem sytuację. Taksówka za nami jechała na > ciągłej linii obok której staliśmy. Jedyny odstęp od niej, to ta linia. > Dlatego napisałem co napisałem. Istotnym będzie czy taksówkarz wyjeżdżający mógł sie spodziewać, że ktos może otworzyć drzwi i to on nie zachował nalezytej odległości i jechał zbyt blisko i jaki to było czasowo z tym jego wyjazdem i twoim otwieraniem drzwi. Czy on już jechał jak ty otowrzyłes drzwi, czy wystartowaliśli jednoczesnie. No i czy zwróciłeś uwagę na to co się może dziac na ulicy z tyłu zanim otworzyłeś drzwi. Moim zdaniem policjanci sie pospieszyli z tym mandatem, a ty spanikowałeś i go przyjąłeś. Mnadat zapłacony, ale moim zdanie na to co kto komu ma zapłacić to ja bym poczekał na rozprawe sądową. No chyba, że trafisz na sedziego, któremu sie będzie spieszyło i za podstawe decyzji weźmie notatke policjantów. Przeciwko sobie będziesz miał, dwóch kierowców, ktorzy zgodnie zeznają, że nagle otworzyłes drzwi, notatke i zeznanai policjantów i sedziego, któremu sie bedzie spieszyło na obiad. Po swojej stronie możesz mieć sędziego, który jak uzna twoje argumenty, to może pomyśleć, że w sumie nikt wiele nie stracił bo za szkody zapłaci ubezpieczenie. |
||
2007-01-02 02:48 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:enc8ks$mtc$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Wspominałem już, że grupa powinna nazywać sie "pl.soc.prawo.farmazon" :-) > głównie dzięki tobie i takiem jeszcze jednemu inzynierowi na lewo. AB siedzi więc chwilowo odpada. > Dla mnie EOT i słusznie. |
||
2007-01-02 03:44 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:encde6$1t9$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Każdy może pisać co mu ślina na język przyniesie - jak w twoim przypadku!! No z tym się zgadzam. Piszesz co ci ślina na język przyniesie. |
||
2007-01-02 13:13 | Re: Kolizja drogowa | marekqik |
Skoro zapłaciłeś taksówkarzowi za kurs, to zapłaciłeś mu również za to, żeby Cię bezpiecznie dowiózł na miejsce i wysadził w takim miejscu, w którym nie zrobisz szkody sobie jak również innym. Skąd jako pasażer masz wiedzieć gdzie i jak wolno Ci wysiąść z samochodu? Dla mnie to wina tego co Cię wiózł.. -- |
||
2007-01-02 13:44 | Re: Kolizja drogowa | Krzysztof Magosa 'hexio' |
marekqik@poczta.onet.pl napisał(a): > Skoro zapłaciłeś taksówkarzowi za kurs, to zapłaciłeś mu również za to, żeby Cię > bezpiecznie dowiózł na miejsce i wysadził w takim miejscu, w którym nie zrobisz > szkody sobie jak również innym. Skąd jako pasażer masz wiedzieć gdzie i jak > wolno Ci wysiąść z samochodu? > Dla mnie to wina tego co Cię wiózł.. > Niestety... dopóki nie przyjechała policja to taksówkarz, który mnie wiózł widział wine po stronie taksówkarza z tyłu (nie było widać jego pojazdu, chyba nawet nie oświetlony jechał, poza tym, jechał na odległości 10 cm). Ale jak policja przyjechała i się okazało, że się wszyscy znają (taksówkarze i policja) to zaraz sie zamknął i już nic na ten temat nie mówił tylko zadziałała taksówkarska solidarność. -- Krzysztof Magosa 'hexio' | hexio (at) xnet (dot) org (dot) pl SysAdmin of xnet.org.pl | http://hexio.xnet.org.pl/ |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja drogowa - ucieczka sprawcy - co z ubezpieczeniem |
Mieczysław | 2005-10-16 14:21 |
Kolizja drogowa z dziką zwierzyną |
Damian | 2005-11-09 11:37 |
Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? |
Krzysztof Winnicki | 2005-11-09 12:44 |
służebność drogowa |
renia | 2005-12-14 20:36 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
Kontrola drogowa a przeszukanie? |
S&B | 2006-07-22 15:45 |
Mandat za kolizje drogowa |
Dr Dex | 2006-07-27 19:38 |
Kolizja drogowa a odzyskanie pieniedzy z ubezpieczenia |
stayheavy | 2006-08-14 16:37 |
kolizja drogowa, ja poszkodowany, Warta |
cox | 2006-10-18 12:30 |
kolizja |
A | 2006-11-15 10:19 |