Centroprawicowa partia GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii) byłego premiera Bojko Borysowa wygrała w dziś przedterminowe wybory parlamentarne, zdobywając około 33-34 procent głosów - wskazują exit polls agencji Gallup i Alpha Research.
Powyborcze sondaże w Bułgarii potwierdziły panującą od ponad półtora roku polityczną niestabilność kraju. GERB nie zdoła powołać samodzielnego rządu.
W wyniku wyborów powstanie bardzo rozczłonkowany parlament. Według exit polls wejdą do niego jeszcze lewicowa koalicja BSP - Lewicowa Bułgaria (16,1 - 16,5 procent), zrzeszający turecką mniejszość Ruch na rzecz Praw i Swobód (14 procent), centroprawicowy Reformatorski Blok (8,6-8,7 procent), populistyczna Bułgaria bez Cenzury (5,6 - 6,3 procent), nacjonalistyczny Patriotyczny Front (6 procent). Na granicy przekroczenia 4-procentowego progu są nacjonalistyczna Ataka oraz lewicowa partia ABV byłego prezydenta Georgi Pyrwanowa.
Oprócz trudności z osiągnięciem porozumienia w przyszłym parlamencie obserwatorzy podkreślają niską frekwencję, która według wstępnych danych Alpha Research wyniosła ok. 47 proc. Wskazuje to na ogromne rozczarowanie wyborców bułgarską klasą polityczną.
Według politologa Ogniana Minczewa przyczyną rozczłonkowania przyszłego parlamentu może być proceder kupowania głosów przez małe partie, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.
Lider GERB Bojko Borysow przed ogłoszeniem exit polls powtórzył, że jego partia _ będzie uczestniczyć w próbach utworzenia gabinetu tylko wtedy, jeśli będzie on w stanie zagwarantować stabilne rządzenie _. _ Jeżeli nie będzie można zrealizować tego zadania, oznaczać to może nowe wybory w grudniu _ - dodał.
Rzecznik Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP) Atanas Merdżanow ocenił wyniki jako _ ciężką porażkę _. _ Wyniki są rozczarowujące, zostaliśmy ukarani przez naszych zwolenników _ - podkreślił.
Na pytanie, czy lewica przystąpiłaby do rozmów w sprawie utworzenia szerokiej koalicji z GERB, Iliana Jotowa, europosłanka i członkini ścisłego kierownictwa partii powiedziała, że _ jedną z lekcji ostatniego roku jest to, że nie powinniśmy odstępować na krok od lewicowej polityki _.
Do chwili podania bardziej jednoznacznych wyników rozstrzygających o tym, ile partii wejdzie do nowego parlamentu, politycy wstrzymują się z komentarzami.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wybory w Bułgarii. Rozpoczęło się głosowanie Ponad 6,8 mln uprawnionych do głosowania będzie wybierać między 18 partiami, siedmioma koalicjami oraz trzema niezależnym kandydatami. | |
| "Ten kraj jest agresywnym i..." Rosen Plewnelijew nazwał Rosję "nacjonalistycznym, agresywnym państwem", prowadzącym dziewiętnastowieczną politykę. | |
| Tu wyborcy muszą wybrać aż z 7 koalicji Koalicja rządziła z trudem przez 14 miesięcy, gdyż dysponowała dokładnie połową miejsc w 240-osobowym parlamencie i potrzebowała wsparcia ze strony nacjonalistycznej partii Ataka. | |
| Tragedia w zakładzie zbrojeniowym. 15 ofiar W fabryce zajmowano się wówczas utylizacją min. W miejscu, gdzie stał całkowicie budynek fabryki, jest obecnie krater o głębokości kilku metrów. |
man/ ro/
