To efekt nowego skandalu szpiegowskiego w Niemczech. Zatrzymano tam mężczyznę podejrzanego o działalność agenturalną na rzecz Amerykanów.
31-letni obywatel Niemiec od dwóch lat miał pracować dla amerykańskiego wywiadu. Dziennik „Bild” podaje, że w tym czasie przekazał Amerykanom ponad 200 tajnych dokumentów. Najprawdopodobniej dla pieniędzy.
Co ciekawe, mężczyzna jest pracownikiem Federalnej Służby Informacyjnej czyli niemieckiego wywiadu. W mediach w Niemczech jest już mowa o odkryciu podwójnego agenta.
Wiele wskazuje na to, że zatrzymany mężczyzna przekazywał Amerykanom tajne informacje dotyczące parlamentarnej komisji śledczej badającej sprawę amerykańskiej inwigilacji w Niemczech. Wszystko to obciąża i tak napięte relacje między Berlinem, a Waszyngtonem.
O sprawie poinformowano już kanclerz Angelę Merkel. Wieczorem na rozmowy do niemieckiego MSZ wezwany został amerykański ambasador w Niemczech.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosja wyrzuca amerykańskiego dziennikarza Tłumaczy enigmatycznie, że chodzi o "ochronę interesów państwa". | |
Kosekwencje afery szpiegowskiej dla USA Doniesienia o tym, że sieć SWIFT jest na celowniku amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), pojawiły się w prasie na początku września. | |
Niemiecki agent szpiegował dla USA. Zarzuty Sprawa ta grozi dalszym wzrostem napięcia w stosunkach Berlin - Waszyngton. W zeszłym roku wyszło na jaw, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego masowo inwigilowała także obywateli niemieckich. |