Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ACTA: Jakie zagrożenia niesie przystąpienie Polski?

0
Podziel się:

Wiele wskazuje na to, że pogląd jakoby umowa ACTA stanowiła podstawę do cenzurowania internetu jest błędny.

ACTA: Jakie zagrożenia niesie przystąpienie Polski?
(PAP/Andrzej Hrechorowicz)

W ubiegłym tygodniu media roztrząsały * *jakie * *zagrożenia niesie za sobą przystąpienie przez Polskę do ACTA. Zdumiewająco łatwym zadaniem okazało się przekonanie części społeczeństwa do poglądu, że międzynarodowa umowa handlowa o zwalczaniu obrotu towarami podrobionymi stanowi podstawę do cenzurowania Internetu. Wiele wskazuje jednak na to, że to błędna teza.

Postanowienia ACTA nie są niczym nowym dla europejskiego systemu prawnego. Co więcej, prawie wszystkie z zawartych w ACTA rozwiązań od dawna funkcjonują też w prawie polskim. Nie ma potrzeby wprowadzania żadnych nowych przepisów w prawie własności intelektualnej w związku z przystąpieniem Polski do tej umowy. Nie ma również uzasadnionej obawy, że ACTA doprowadzi do zaostrzenia środków ochrony praw własności intelektualnej w przyszłości.

Głównym celem ACTA jest wyznaczenie pewnego minimum na poziomie międzynarodowym w zakresie dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej, w tym skutecznego działania przeciwko naruszeniom tych praw w internecie. Na przykład naruszeń, do których dochodzi w Chinach. Nie chodzi więc o podwyższenie standardów ochrony w Polsce, ale przede wszystkim o podwyższenie tych standardów w innych państwach do polskiego (europejskiego) poziomu.

ACTA skierowana jest głównie na walkę z handlowym obrotem towarami, które naruszają prawa do znaków towarowych. Celem nie jest zatem walka z jednostkowymi naruszeniami, które takiego charakteru nie mają. ACTA jest jedynie kolejną umową międzynarodową, która reguluje kwestie ochrony praw własności intelektualnej. W szczególności uzupełnia porozumienie TRIPS w zakresie dochodzenia i egzekwowania tych praw.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/190/m202430.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/niektore;zapisy;acta;naruszaja;domniemanie;niewinnosci,22,0,1014038.html) *ACTA narusza domniemanie niewinności * W ACTA widać nierówność wobec prawa i faworyzowanie rzekomo pokrzywdzonego, który nie dowiódł, że naruszenie prawa faktycznie nastąpiło. To co różni ACTA od funkcjonujących już w obrocie prawnym umów międzynarodowych jest przede wszystkim to, że jednoznacznie podejmuje problemem naruszeń praw własności intelektualnej w sieci. ACTA bowiem jako pierwsza umowa o randze międzynarodowej wyznacza minimalne standardy dla dochodzenia i egzekwowania tych praw w internecie. I w tym miejscu zaczyna się dyskusja o domniemane zagrożenie cenzurą.

Czy przepisy ACTA są wystarczająco jasne i jednoznaczne? Czy stanowią podstawę do cenzurowania internetu? Czy otwierają drogę do ograniczenia wolności słowa w sieci? Czy stawiają interesy producentów nagrań muzycznych i filmowych nad interesy społeczeństwa informacyjnego? Czy ACTA jest zagrożeniem dla przeciętnego użytkownika internetu?

Rzeczywiście, przepisy ACTA mogą sprawiać wrażenie niejednoznacznych, ale po prostu błędne jest twierdzenie, że dają podstawę dla cenzurowania internetu. Nadużycie mechanizmów przewidzianych w ACTA, jak zresztą każdych innych przepisów prawa, może prowadzić do ograniczenia przepływu informacji, wpłynąć na wolność słowa i przybrać formę szeroko rozumianej cenzury. Sama umowa nie ma jednak takiego sprawczego działania i nie jest to jej celem.

Brak transparentności prowadzenia prac legislacyjnych nad ACTA może jednak budzić uzasadnione wątpliwości. Niestety nie jest to pierwszy przypadek kiedy odstępuje się od konsultacji publicznych. Okoliczność, że negocjacje w sprawie ACTA na szczeblu międzynarodowym miały charakter niejawny nie daje podstaw organom krajowym do _ cichego _ ratyfikowania umowy międzynarodowej. Bez znaczenia jest tutaj fakt, że przepisy ACTA mogą być kontrowersyjne.

I to właśnie ta druga kwestia, a nie sama treść ACTA, wydaje się być podstawowym zagrożeniem dla wolności społeczeństwa informacyjnego. Przystępowanie do umowy międzynarodowej bez uprzedniej debaty publicznej i gruntownego wyjaśnienia skutków takiego działania jest - jak się okazuje - nie do przyjęcia. Tym razem trafiło na wyjątkowo mobilną i aktywną grupę społeczeństwa.

Więcej na temat ACTA znajdziesz w Money.pl
Całe PO jest za ACTA. Trzeba podpisać Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział, że posłowie Platformy popierają decyzję rządu o podpisaniu ACTA.
Kradną blisko 6 mld złotych. ACTA to zmieni? Polska podpisze jutro umowę, która ma ułatwić walkę z piractwem i podróbkami. Money.pl oszacował, jaka to skala.
Tusk: ACTA nie musi być ratyfikowana Premier zapowiada szczegółowe konsultacje oraz drobiazgowe podejście do dokumentu międzynarodowego.

Autorka jest prawnikiem w kancelarii Baker&McKenzie

internet
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)