Pytanie: W roku 1996 na podstawie umowy sprzedaży sporządzonej notarialnie kupiłem od gminy zabudowaną budynkiem mieszkalnym działkę o pow. 0,2282 m2. Wcześniej byłem najemcą lokalu mieszkalnego. Do 2007 r. płaciłem podatek od nieruchomości za wyżej wskazaną powierzchnię. W sierpniu 2007 r. otrzymałem pisemne zawiadomienie ze starostwa powiatowego o zmianach w danych ewidencji gruntów i budynków, z którego wynikało, iż nr działki, który zakupiłem od gminy jest o pow. 0,1532 ha. Kiedy sam postanowiłem wymierzyć ową działkę okazało się, że rzeczywiście ma ona 0,15 ha. Czyli nie wiedząc płaciłem podatek za 0,2282 ha, a fizycznie miałem mniej. Prawdopodobnie sąsiad obok, który chciał sprzedać swoją działkę doszedł do tego, iż zostały podane nieprawidłowo numery działek i on miał nr działki, która powinna mieć pow. 0,1532, a fizycznie miał większą powierzchnię, choć płacił podatek za mniejszą powierzchnię. Być może on zajął się tym i wnioskował o zmiany, choć ja o niczym nie wiedziałem, aż do chwili
otrzymania pisma ze starostwa. Od pisma zawiadamiającego o zmianach, które otrzymałem upłynął rok. Czy przysługują mi obecnie jakieś roszczenia od gminy z tytułu płacenia podatku przez 11 lat za powierzchnię, której w rzeczywistości nie posiadam? Czy obowiązują tutaj także terminy, że mogło się to przedawnić?
Odpowiedź: Podatek od nieruchomości wymierzany jest w drodze decyzji właściwego organy (burmistrza, wójta, prezydenta miasta), a podstawę opodatkowania dla gruntów stanowi...
