Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Płatność mobilna - czym jest w świetle prawa?

0
Podziel się:

Rachunek płatniczy zawierający e-pieniądz nie może być oprocentowany ani przynosić korzyści związanych z czasem posiadania pieniądza elektronicznego.

Płatność mobilna - czym jest w świetle prawa?
(a-wrangler/iStockphoto)

Jako pierwsza poddała się gotówka, po niej przyszła kolej na portfel. Płatności mobilne, które rewolucjonizują obrót detaliczny - mimo wspólnej nazwy - różnią się z punktu widzenia prawa.

Teoretycznie płatności mobilne mogą być dokonywane za pośrednictwem wszelkich urządzeń mobilnych (telefonów, tabletów, itp.), jednak w obrocie występuje przede wszystkim możliwość płatności za pośrednictwem aplikacji zainstalowanych na telefonach komórkowych. Mechanizm końcowy (aplikacja) powoduje mylne wrażenie, że rozwiązania oferowane przez różnych dostawców są z punktu widzenia prawa tożsame.

Usługi mobilne dostępne obecnie na rynku można podzielić na dwie kategorie - opierające aplikację na płatności kartą płatniczą (np. MyWallet, CardMobile) lub pieniądzem elektronicznym (np. IKO, PeoPay, mPay).

Aplikacja oparta o kartę płatniczą

Pierwsza kategoria jest kolejnym krokiem technologicznym dla kart płatniczych - gdy zbliżamy do czytnika telefon działa on jak tradycyjna karta i obciąża powiązany z nią rachunek bankowy. Dlatego też dla tych usług właściwe są przepisy stosowane wobec kart płatniczych, a w szczególności nowe regulacje dotyczące limitu dla opłaty _ interchange _ oraz obowiązków organizacji kartowych, które wchodzą w życie 1 stycznia.

E-pieniądz

Druga kategoria jest próbą uniezależnienia się dostawców usług (w szczególności banków) od gigantów płatniczych takich jak MasterCard albo Visa. Pieniądz elektroniczny ze względu na mniejszy koszty jego stosowania przekłada się na korzyści klientów i sprzedawców, przy czym jest stosowany głównie w obrocie konsumenckim przy mniejszych wartościach transakcji jednostkowych.

Oparcie płatności na pieniądzu elektronicznym wiążą się ze szczególnymi konsekwencjami:

  • dostawcy usług - ze względu na obowiązki informacyjne - co do zasady wprowadzają limity dzienne i roczne dla transakcji od 500 zł do 500 euro w pierwszym przypadku oraz do 2500 euro w drugim;
  • gdy dochodzi do nieautoryzowanej transakcji telefonem z użyciem pieniądza elektronicznego, a dostawca usługi nie ma możliwości zablokowania aplikacji lub rachunku płatniczego - w żadnym wypadku nie ma on obowiązku zwrotu kwoty z takiej transakcji. Zasada ta zatem wyraźnie różni e-pieniądz od karty płatniczej lub aplikacji na niej opartej;
  • rachunek płatniczy zawierający e-pieniądz nie może być oprocentowany ani przynosić korzyści związanych z czasem posiadania pieniądza elektronicznego;
  • ustawa chroni konsumentów przed nadmiernymi opłatami za wykup pieniądza elektronicznego, jednak w przypadku przedsiębiorców dostawca usługi może im narzucić inne warunki tych opłat.

Telefon czy aplikacja - czym właściwie płacimy?

Płatność następuje za pomocą_ instrumentu płatniczego _. Zadane pytanie jedynie z pozoru jest błahe ponieważ przepisy, np. umożliwiają sprzedawcy zatrzymanie instrumentu płatniczego w przypadku jego zablokowania przez dostawcę. Ustawa o usługach płatniczych wskazuje, że instrument płatniczy to urządzenie lub zbiór procedur służące zleceniu płatności. Przegląd usług płatności mobilnej na rynku wskazuje, że jako instrument najczęściej wskazywana jest aplikacja zainstalowana na telefonie. Technologia płatności, o którą jest oparta (antenta NFC, czytnik kodów QR, systemy kodów alfanumerycznych) jest dla prawa obojętna.

Czytaj więcej w Money.pl
Drukowanie 3D może naruszyć prawo? Naśladownictwo cech produktu, np. budowy, konstrukcji i formy zazwyczaj nie jest czynem nieuczciwej konkurencji, o ile nie jest ukrywane pochodzenie produktu.
Zlecasz stworzenie programu? Zadbaj o... Można wprowadzić do umowy zapis pozwalający zamawiającemu do odstąpienia.
Tak wypowiesz umowę zawartą na odległość Do obowiązków firmy związanych z zawarciem umowy na odległość należy poinformowanie konsumenta o prawie odstąpienia od niej w terminie 10 dni.

Autor jest prawnikiem w Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)