Pytanie: Syn ma 31 lat i zamieszkuje z nami wspólnie w mieszkaniu. Bez naszej wiedzy, kiedy pracował, zaciągnął bardzo znaczne kredyty, ok. 140000 tys. złotych. W ogóle dziwne, na jakiej podstawie bank przy wynagrodzeniu 750 zł udzielił mu tak wysokich kredytów. Po prostu zaciągał następny kredyt, aby wcześniejszy spłacić. Tak urosła niebotyczna kwota. Obecnie syn zwolnił się z pracy i nie ma na spłatę zaciągniętego kredytu. My się boimy, że bank może wystąpić do nas o spłatę tego kredytu. W jaki sposób się zabezpieczyć, aby do tego nie doszło? Syn nas straszy, że mimo iż nie żyrowaliśmy mu żadnego z kredytów, to i tak na nas spadnie spłata. Na umowie kredytów pisze m. in., że ściągalność może mieć miejsce również od osób trzecich. Chcemy, aby się od nas wyprowadził. Jakie czynności należałoby dokonać, abyśmy nie spłacali tych kredytów i aby się od nas wyprowadził? On jednak nie chce podpisać wymeldowania z naszego mieszkania. Czy istnieje odpowiedzialność majątkowa za zobowiązania kredytowe
pełnoletniego syna?
Odpowiedź: Nie istnieje w prawie polskim instytucja odpowiedzialności rodziców za zobowiązania pełnoletnich dzieci. Jeśli syn jest pełnoletni i zaciągnął kredyt, a...
