Pytanie: W dniu 8 lipca 2010 otrzymałem od Komornika datowane 02.07.2010 zawiadomienie o wszczęciu egzekucji na wniosek byłej żony na podstawie tytułu wykonawczego: Postanowienie SO w X oraz Postanowienie Sądu Apelacyjnego. Obydwa Postanowienia wydane zostały w 2003 roku i dotyczyły zabezpieczenia potrzeb rodziny na czas trwania procesu rozwodowego. Proces ten zakończył się wydaniem prawomocnego wyroku 20.10.2004 (bez orzekania o winie, bez alimentów ze względu na pełnoletniość synów, oraz z podziałem majątku w ten sposób, że pozwana przejmuje cały majątek). Po wydaniu Postanowień w 2003 roku pozwana natychmiast skierowała sprawę do komornika. W toku dalszego procesu rozwodowego ustalono (co jest wyraźnie zawarte w protokole), że pozwana zrzeka się roszczeń komorniczych w zamian za pełne przejęcie własności majątku - co stało się faktem zawartym w wyroku rozwodowym. Oczywiście po wyroku rozwodowym płaciłem alimenty dalej - na podstawie wewnętrznej umowy z pozwaną (miały one swoją burzliwą historię, ze
względu na roszczeniową osobowość byłej żony. Później okazało się na przykład, że Postanowienie w trakcie procesu uzyskane zostało poprzez złożenie fałszywych zeznań, ponieważ pełnoletni wtedy syn - mimo zapewnień - bardzo szybko przerwał studia, co stawiało do wyjaśnienia konieczność alimentacji). W zawiadomieniu komorniczym o wszczęciu egzekucji z dnia 2 lipca 2010 zawarte było żądanie spłaty 15 tys. PLN oraz żądanie alimentów bieżących w wysokości 500 PLN. W odpowiedzi na zawiadomienie komornika z dnia 2.07.2010 w Sądzie Rejonowym złożyłem pozew Skargę na wszczęcie egzekucji podnosząc: 1) zarzut przedawnienia roszczenia 2) że nie istnieje tytuł egzekucyjny, ponieważ upadł on na skutek prawomocnego wyroku rozwodowego z dnia 20.10.2004, 3) że synowie moi są pełnoletni (obecnie 29 i 24 lata) w związku z tym ich matka nie jest ich przedstawicielem ustawowym i nie może skutecznie domagać się egzekucji, 4) że w toku postępowania rozwodowego zawarto ugodę, gdzie pozwana do protokołu wyraźnie uznała, że nie
posiadam wobec niej i synów żadnych zaległości - a ona przejmuje cały majątek. Powyższy pozew złożyłem 12 lipca 2010 wysyłając jednocześnie pismo do komornika o podobnej treści, w którym domagam się umorzenia egzekucji. W dniu wczorajszym otrzymałem od komornika pismo z datą 13 lipca 2010, w którym \"wierzyciel\" cofnął wniosek o egzekucję i komornik umorzył postępowanie na wniosek wierzyciela. Uczyniono to w nadzwyczajnym, pośpiechu, dzień po złożeniu mojego pozwu - skargi. Wierzyciel złożył wniosek o cofnięcie egzekucji poprzez pełnomocnika (jednego z synów, skądinąd wiem, że \"wierzycielka\" - była żona była wtedy na wakacjach). Czy mimo cofnięcia egzekucji (na wniosek \"wierzycielki\") nadal mogę skarżyć się na czynność komornika (która moim zdaniem jest mocno nieprawidłowa) przed Sądem i domagać się uznania tytułu wykonawczego za przedawniony i nieuprawniony do egzekucji, czy też powinienem cofnąć powództwo ze względu na bezprzedmiotowość pozwu w świetle cofnięcia egzekucji?
Odpowiedź: Uprzejmie informujemy, że w przypadku, gdy dłużnik otrzymuje postanowienie o wszczęciu egzekucji, nie jest możliwe wystąpienie z takim środkiem jak pozew...