Pytanie: Od 2002 roku toczy się proces, w którym jestem oskarżony o uszczuplenie cła i podatku w imporcie pojazdów w okresie 1998-99roku. W kwietniu 2006 roku sąd wyższej instancji uznał już, iż w sprawie tej nastąpiła rażąca przewlekłość z winy sądu i zasądzono na moją rzecz wysoką rekompensatę. Teraz Sąd w dalszym ciągu odracza terminy kolejnych rozpraw tłumacząc, że nie może skutecznie wezwać jednego ze świadków (nieznane miejsce pobytu tego świadka). Sąd zamierza podjąć postanowienie o zawieszeniu procesu do czasu ustalenia miejsca pobytu tego świadka celem jego wezwania na rozprawę. Ja nie chcę się z taką decyzją sądu pogodzić tym bardziej że świadek ten wcześniej w postępowaniu przygotowawczym swoimi zeznaniami obciąża moją osobę. Nadmieniam że zeznania tego świadka w postępowaniu przygotowawczym okazały się nieważne a to z przyczyny iż osoby biorące udział w czynności przesłuchania tego świadka nie podpisały się na protokole. Sąd nie może więc nawet odczytać tego protokołu. Zauważam, iż sąd bez
tego świadka bedzie musiał mnie uniewinnić, a z racji mojego ewentualnego roszczenia odszkodowawczego od skarbu państwa za niesłuszne aresztowanie i oskarżenie Sąd zwleka w tej sprawie wyjątkowo. Czy Sąd ma prawo w ogóle zawiesić to postępowanie, w którym już orzeczono przewlekłość? Czy w takiej sytuacji, kiedy sąd zawiesi postępowanie mogę to postanowienie zaskarżyć?
Odpowiedź: Sąd ma prawo zawiesić postępowanie, nawet jeśli wcześniej orzeczono przewlekłość, oczywiście o ile istnieją ku temu podstawy. Przewlekłość orzeka się...
