Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Niemcy podatkowym rajem. Najbogatsi mają ulgi i przywileje

10
Podziel się:

Szwajcaria była dotychczas uważana za raj podatkowy dla najbogatszych. Jednak najnowsze badania pokazują, że to Niemcy zasługują na to miano - informuje Deutsche Welle.

Niemcy podatkowym rajem. Najbogatsi mają ulgi i przywileje
Najnowsze badania pokazują, że Niemcy to raj dla najzamożniejszych obywateli (East News, Ebrahim Noroozi)

W Niemczech, zamożni obywatele płacą znacznie mniej podatków. Badanie zatytułowane "Sprawiedliwe opodatkowanie superbogatych", które zostało przedstawione w czwartek w Berlinie, pokazuje, że miliarderzy w Niemczech płacą mniej podatków niż w Szwajcarii. Julia Jirmann, referentka organizacji ds. sprawiedliwości podatkowej Netzwerk Steuergerechtigkeit, stwierdziła, że Niemcy są rajem podatkowym dla zamożnych ludzi i są krajem o niskich podatkach - informuje dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na strefie euro korzystają głównie Niemcy? To wielki mit

Mimo że system opodatkowania dochodów z pracy w Niemczech działa efektywnie, to jednak dla multimilionerów i miliarderów, którzy osiągają główne dochody z działalności przedsiębiorstw oraz nieruchomości, przewidziane są różne ulgi podatkowe i przywileje. Badanie przeprowadzone przez Netzwerk Steuergerechtigkeit, organizację pomocową Oxfam i austriacki Instytut Momentum, skupiło się na analizie systemów podatkowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii - informuje Deutsche Welle.

Wyniki badania pokazują, że niemieccy miliarderzy płacą skarbówce znacznie poniżej najwyższych stawek podatkowych, które wynoszą w Niemczech 47,5 procent. Stawki podatkowe dla miliarderów wynoszą średnio 26 procent. Dla porównania, obciążenie podatkowe i składki od przeciętnych rodzin z klasy średniej wynoszą 43 procent.

Dziennik przypomina, że w Szwajcarii miliarderzy płacą średnio 32 procent podatków od majątku, przy maksymalnej stawce wynoszącej do 41,5 procent. Manuel Schmitt, referent ds. nierówności społecznych Oxfam, stwierdził, że system podatkowy w Szwajcarii jest bardziej progresywny niż w Niemczech i Austrii.

Wezwał do opodatkowania wysokich majątków także w Niemczech i Austrii, "aby superbogaci również wnieśli uczciwy wkład w powszechny dobrobyt". Niemniej jednak, niemiecki minister finansów Christian Lindner (FDP) decyduje się na "cięcia" w dziedzinie współpracy na rzecz rozwoju i wydatków socjalnych.

Podatek od majątku? Mółgby załatać budżetową dziurę

Autorzy analizy obliczyli, że podatek od majątku na wzór Szwajcarii przyniósłby Niemcom dodatkowe wpływy w wysokości 73 miliardów euro. Sugerują, że niemiecki rząd mógłby wykorzystać te dodatkowe środki do załatania dziury budżetowej, szacowanej na 20 miliardów euro, i tym samym uniknąć cięć w budżecie na rozwój. Dodatkowo, wpływy mogłyby zostać wykorzystane na pilnie potrzebne inwestycje na rzecz ochrony klimatu i większej sprawiedliwości społecznej.

Autorzy badania wykorzystali model obliczeniowy do określenia stawki podatkowej i obciążeń podatkowych typowych przedstawicieli najbogatszych, stanowiących 0,1 procent populacji. Eksperci z Niemiec, Austrii i Szwajcarii dodatkowo obliczyli stawki podatkowe konkretnych miliarderów, takich jak spadkobiercy BMW Susanne Klatten i Stefan Quandt, na podstawie publicznie dostępnych danych dotyczących udziałów w spółkach i rocznych raportów finansowych.

źródło: Deutsche Welle

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Talking
1 tyg. temu
Ale brednie. Czemu takie idiotyzmy sa wypisywane. Niemcy maja wysokie podatki. Wiele firm ucieka z niemiec. Jakis ulomny to pisal
Podatnik
2 tyg. temu
Bzdurny artykuł. Znowu autor nie rozumie tematu. W Szwajcarii nie ma 32% podatku od majątku. Jak to miałoby wyglądać? Po paru latach nic by z niego nie zostało. Płacą poniżej 1% od majątku. A chodzi o podatek od dochodów.
xxx
2 tyg. temu
Tu chodzi tylko o zgodę na taki podatek, później się dopracuje szczegóły. Kto straci? Ten który najdłużej na ten majątek pracował, czyli biedni i klasa średnia bo tylko oni mają majątek wynikający z POŻYCZEK. Oni cale życie pracują na spłatę, a podatek każą zapłacić od majatku jakby te pieniądze już się zarobiło. U bogatych to działa zupełnie inaczej, i pewnie znajdą sposób żeby go nie płacić
Stary
2 tyg. temu
Po co wprowadzac podatek od majatku jak mozna wprowadzac ekopodatek dla wszystkich i za wszystko,np od pierdzenia krow,i maut na drogach
Romi
2 tyg. temu
Unia Europejska to jest wielki wyzysk łudzi biednych