Wyrok SN - I PKN 67/98
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 67/98
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 1999/9/301
Data wydania:1998-05-07

Wyrok z dnia 7 maja 1998 r.
I PKN 67/98

Zmianą planu nauczania, uniemożliwiającą dalsze zatrudnianie nauczy-
ciela w pełnym wymiarze zajęć (art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. -
Karta Nauczyciela, jednolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 56, poz. 357 ze zm.) jest
także zmiana przydziału planowych godzin dydaktyczno-wychowawczych,
uniemożliwiająca zatrudnienie w pełnym wymiarze w ramach wyuczonej spe-
cjalności zawodowej.


Przewodniczący SSN: Józef Iwulski, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski (spra-
wozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 maja 1998 r. sprawy z powództwa
Małgorzaty G. przeciwko Szkole Podstawowej w B. o przywrócenie do pracy, na
skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Opolu z dnia 2 października 1997 r. [...]


o d d a l i ł k a s a c j ę.

U z a s a d n i e n i e


Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Prudniku wyrokiem z dnia 20 czerwca 1997 r. [...],
wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy, przywrócił powódkę Małgorzatę G. do
pracy w charakterze nauczycielki w pozwanej Szkole Podstawowej w B., oddalając
powództwo w przedmiocie ustalenia prawa do urlopu dla poratowania zdrowia oraz
znosząc między stronami koszty postępowania. W motywach tego rozstrzygnięcia
Sąd Rejonowy powołał się na następujące ustalenia faktyczne.

Powódka Małgorzata G, absolwentka wyższych studiów pedagogicznych w
zakresie historii, jest w pozwanej Szkole zatrudniona od 1 września 1981 r., a od dnia
1 czerwca 1983 r. ma status nauczyciela mianowanego. W roku szkolnym 1995/1996
powódka pracowała w obowiązkowym wymiarze 18 godzin, nauczając historii,
biologii, geografii, a także prowadząc zajęcia z zakresu kultury fizycznej oraz zajęcia
rekreacyjno-sportowe. Dyrektor pozwanej miał do pracy powódki zastrzeżenia,
dotyczące między innymi systematycznego przygotowywania się do lekcji, błędnego
realizowania treści programowych, nieprowadzenia na bieżąco dokumentacji oraz
naruszania dyscypliny pracy. Zgłaszał on również wątpliwości, czy choroba cukrzycy
nie uniemożliwia wykonywania pracy przez powódkę, w związku z czym kierował ją
na badania lekarskie.

W dniach od 18 marca do 3 maja 1996 r. powódka przebywała na zwolnieniu
lekarskim. Pismem z dnia 16 kwietnia 1996 r. dyrektor pozwanej zaproponował po-
wódce przejście w stan nieczynny, gdyż nie jest w stanie zapewnić jej pełnego etatu
w związku ze zmianą planu nauczania oraz chorobą, powodującą u powódki częste
niedyspozycje i długotrwałe zwolnienia lekarskie dezorganizujące pracę w szkole. W
dniu 22 kwietnia 1996 r. powódka przesłała pozwanej zaświadczenie komisji lekars-
kiej o konieczności powstrzymania się od pracy w okresie od 4 maja do 30 czerwca
1996 r., informując równocześnie dyrektora, że z dniem 4 maja 1996 r. udaje się na
roczny urlop dla poratowania zdrowia i będzie na nim - łącznie z przerwą urlopową -
przebywać do 30 czerwca 1997 r., przy czym dalsze zaświadczenie o stanie zdrowia
przedłoży w sierpniu 1996 r., to znaczy pod koniec urlopu wypoczynkowego.

Dyrektor pozwanej szkoły w dniu 6 maja 1996 r. udzielił powódce urlopu dla
poratowania zdrowia na okres od 4 maja do 21 czerwca 1996 r., a poza tym pouczył
ją o konieczności złożenia formalnego wniosku o dalszy urlop dla poratowania zdro-
wia, zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej. W dniu 21 czerwca dyrektor poinfor-
mował powódkę o przysługującym jej urlopie wypoczynkowym od dnia 27 czerwca do
dnia 23 sierpnia 1996 r. Pismem z tej samej daty dyrektor pozwanej Szkoły złożył też
wobec powódki oświadczenie o rozwiązaniu z nią stosunku pracy z dniem 1 września
1996 r. na podstawie art.20 ust.1 Karty Nauczyciela w związku ze zmianami or-
ganizacyjnymi, zmianą planu nauczania oraz brakiem specjalizacji zawodowej do
nauczania przedmiotów zgodnych z potrzebami szkoły.

W dniu 27 czerwca 1996 r. powódka zwróciła się o udzielenie jej dalszego
urlopu dla poratowania zdrowia na okres od 1 lipca do 30 września 1996 r., odpo-
wiednio do orzeczenia komisji lekarskiej z 25 czerwca 1996 r. Dyrektor pismem z 28
czerwca 1996 r. odmówił udzielenia wspomnianego urlopu, powołując się na wcześ-
niejsze udzielenie zbieżnego w swej funkcji urlopu wypoczynkowego. Stanowisko
swoje podtrzymał dyrektor również przy ponowieniu przez powódkę prośby o urlop
zdrowotny w dniu 2 września 1996 r., podnosząc ponadto, że zainteresowana przes-
tała już być pracownikiem szkoły.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że pozwana Szkoła Podstawowa w B. jest
szkołą ośmioklasową. W roku szkolnym 1995/1996 uczęszczało do szkoły 122
uczniów. Tygodniowe nauczanie przewidywało 222 godziny, w tym 178 godzin obo-
wiązkowych zajęć dydaktycznych. Szkoła zatrudniała 14 nauczycieli, w tym 11 osób
na pełnym etacie i realizowała 26 godzin ponadwymiarowych. W następnym roku
szkolnym 1996/1997 sytuacja ta w zasadzie nie uległa zmianie, gdyż liczba uczniów
wynosiła 121 dzieci, tygodniowe nauczanie obejmowało 220 godzin (w tym 178 go-
dzin obowiązkowych), a spośród ogółem 14 nauczycieli - 9 osób zatrudnionych było
na czas nie określony w pełnym wymiarze godzin, 3 emerytów na czas określony, 1
nauczyciel do nauczania indywidualnego i ksiądz do nauki religii, przy czym wskaźnik
zajęć ponadwymiarowych wynosił 29 godzin.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że nie za-
chodzą w sprawie przesłanki zastosowania przepisu art.20 ust.1 ustawy z dnia 26
stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz.U. Nr 3, poz.19 ze zm.) w jego brzmieniu z
dnia 21 czerwca 1996 r., czyli z daty złożenia przez pracodawcę oświadczenia o
rozwiązaniu stosunku pracy. Nie doszło bowiem do całkowitej lub częściowej likwi-
dacji szkoły. Nie było też zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby
oddziałów, ani też zmian planu nauczania. Z kolei rozszerzenie w poszczególnych
klasach o 1 godzinę tygodniowo obowiązkowego wymiaru zajęć z wychowania fizycz-
nego spowodowało odstąpienie od prowadzenia zajęć SKS. W roku 1996/1997
byłoby więc możliwe zatrudnienie powódki w pełnoetatowym wymiarze 18 godzin
tygodniowo, zwłaszcza że już w poprzednim roku szkolnym nauczała ona zarówno
historii, jak też biologii, geografii, plastyki i kultury fizycznej. Wspominaną możliwość
potwierdza fakt, że gros nauczycieli prowadzi w godzinach ponadwymiarowych za-
jęcia z przedmiotów, których w poprzednim roku nauczała powódka.

Ze względu na wydanie wyroku w momencie zakończenia roku szkolnego,
Sąd Rejonowy uznał natomiast za niecelowe orzekanie o obowiązku udzielenia
urlopu dla poratowania zdrowia. Ten sam cel spełnia bowiem urlop wypoczynkowy,
po wykorzystaniu którego powódka może się ubiegać o urlop zdrowotny, jeśli komisja
lekarska uzna go za konieczny.

Apelację strony pozwanej wniesioną od tego orzeczenia oddalił Sąd Woje-
wódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Opolu wyrokiem z dnia 2 paździer-
nika 1997 r. [...], podzielając w pełni zarówno ustalenia faktyczne poczynione w wy-
roku pierwszoinstancyjnym, jak też dokonaną przez Sąd Rejonowy ich prawną kwali-
fikację.

Kasację od wyroku Sądu Wojewódzkiego wniosła pozwana Szkoła, zarzucając
naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
art.20 ust.1 Karty Nauczyciela, polegające na przyjęciu, że ,,zmiany w planie
nauczania w pozwanej szkole w 1996/97 roku nie miały wpływu na zatrudnienie po-
wódki w pełnym wymiarze czasu pracy" oraz domagając się na tej podstawie zmiany
zaskarżonego orzeczenia i oddalenia powództwa. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej
podniesiono, że ,,ustalenia Sądu drugiej instancji są błędne". Skarżąca wykazała bo-
wiem, że w planie nauczania na rok szkolny 1996/97 nastąpiły - w porównaniu z po-
przednim rokiem szkolnym - zmiany polegające na wzroście o 5 godzin nauczania w
zakresie kultury fizycznej i zmniejszeniu o 7 godzin zajęć dydaktyczno-wyrównaw-
czych i rekreacyjno-sportowych, co pociągnęło za sobą konieczność nowego przy-
działu godzin nauczania zgodnie z kwalifikacjami posiadanymi przez poszczególnych
nauczycieli. Obowiązek taki wynika z § 4 ust.3 zarządzenia Ministra Edukacji
Narodowej z dnia 28 maja 1992 r. w sprawie planu nauczania w publicznych szko-
łach ogólnokształcących i zawodowych (Dz. Urzęd. Nr 2, poz.12 ze zm.). Nowy przy-
dział przedmiotów nauczania wymusił z kolei rozwiązanie stosunku pracy z jedną z
dwóch zatrudnionych w pozwanej Szkole nauczycielek historii. Pozostawienie w za-
trudnieniu obu nauczycielek historii nie zapewniłoby im nawet połowy pensum dy-
daktycznego. Grażyna T. naucza bowiem 10 godzin historii, 5 godzin geografii, 1
godzinę w.o.s.-u, 3 godziny geografii z godzin przeznaczonych jako dodatkowe do
dyspozycji dyrektora, co wraz z 1 godziną wychowawczą stanowił o łącznie 20 go-
dzin. Kontynuowanie zatrudnienia z Grażyną T. i wytypowanie powódki do zwolnienia
nie może być kwestionowane, gdyż wybór ten uwzględnia kwalifikacje zawodowe,
staż pracy oraz sposób wykonywania obowiązków pracowniczych i nie jest wyrazem
szykanowania powódki, która - nie mając uprawnień do nauczania początkowego -
nie może nauczać niczego poza historią, geografią i w.o.s.-em w klasach od IV do
VIII.

Błędne ustalenie, że zmiany w planie nauczania i organizacji szkoły w roku
szkolnym 1996/97 nie uniemożliwiały zatrudnienia powódki w pełnym wymiarze
czasu pracy, spowodowało wydanie przez Sąd drugiej instancji wyroku niezgodnego
z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 10 października 1991 r. w
sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół
i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli nie mających wyższego
wykształcenia (Dz.U. Nr 98, poz.433 ze zm.). Nie jest przy tym - zdaniem skarżącej -
istotna występująca wcześniej niezgodność kwalifikacji powódki z nauczanymi przez
nią przedmiotami. Doniosłe jest tylko to, że dalsze zatrudnianie dwóch nauczycielek
historii stało się niemożliwe, przy czym zmiany planu nauczania, o których mowa w
art.20 ust.1 Karty, nie mogą być rozumiane jako dotyczące konkretnego etatu.

Odpowiadając na kasację, powódka domagała się jej ,,odrzucenia" z braku
podstawy prawnej do wniesienia skargi.


Sąd Najwyższy zważył, co następuje:


Kasacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu. Sąd Najwyższy rozpoznaje bo-
wiem kasację w jej granicach, określonych zwłaszcza przez wskazanie podstaw ka-
sacyjnych oraz ich uzasadnienie, a z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność
postępowania (art.39311 KPC). Tymczasem przedmiotowa skarga nie formułuje za-
rzutów dotyczących naruszenia przepisów postępowania, przy czym skarżąca jest w
tej kwestii wyraźnie niekonsekwentna. Wniosek kasacji ogranicza się bowiem do
żądania wyroku reformatoryjnego (zgodnie z art.39315 KPC jest to możliwe tylko
wówczas, gdy zaskarżone orzeczenie nie wykazuje naruszenia istotnych przepisów
postępowania), po czym uzasadnienie skargi rozpoczyna od twierdzenia, że ,,usta-
lenia Sądu drugiej instancji są błędne" i w wywodach uzasadnienia prowadzi z nimi
szeroką polemikę, by w końcowym zdaniu uzasadnienia napisać znów, że wyrok
Sądu drugiej instancji nie powinien się ostać, a ,,skoro zachodzi jedynie naruszenie
prawa materialnego", to wnioski kasacji są usprawiedliwione. Skarżąca nie ma zatem
świadomości, że w braku adekwatnych zarzutów procesowych, Sąd Najwyższy
związany jest ustaleniami faktycznymi zaskarżonego wyroku, a polemizowanie z nimi
w uzasadnieniu skargi było całkowicie bezcelowe.

Chybiony natomiast jest zarzut naruszenia przepisu art.20 ust.1 ustawy z dnia
26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela w jego brzmieniu obowiązującym przed 7
sierpnia 1996 r. (Dz.U. Nr 3, poz.19), a więc przed opublikowaniem jednolitego tekstu
ustawy (Dz.U. z 1997 r. Nr 56, poz.357). Co prawda skarżąca sugeruje, że powołany
przepis został naruszony przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,
lecz zarzutu błędnej wykładni nie konkretyzuje, ani nie podaje, jaka powinna być - jej
zdaniem - prawidłowa wykładnia. Jedyny zarzut kasacyjny sprowadza się zatem do
twierdzenia, że stan faktyczny sprawy objęty jest zakresem zastosowania normy z
art.20 ust.1 Karty, przy czym skarżąca ma na względzie własną wersję tego stanu, a
nie ustalenia poczynione przez Sąd drugiej instancji. Jednakże w świetle tych
ustaleń, a tylko one są dla postępowania kasacyjnego miarodajne, zarzut nie-
właściwego zastosowania, a raczej niezastosowania wspomnianej normy, jest nie-
trafny. Sąd Wojewódzki słusznie bowiem przyjął, że skoro w skarżącej Szkole w roku
szkolnym 1996/97 nie zmieniła się - w porównaniu z poprzednim rokiem - liczba
uczniów i oddziałów, a liczba pełnoetatowych nauczycieli spadła z 11 do 9 przy
identycznym bilansie godzin nauczania i równoczesnym wzroście liczby godzin po-
nadwymiarowych z 26 do 29, to wykluczona jest teza o zaistnieniu ,,zmian organiza-
cyjnych", czyli też ,,zmiany planu nauczania" w stopniu uniemożliwiającym dalsze
zatrudnianie powódki w pełnym wymiarze zajęć. To samo dotyczy tym bardziej
,,zwiększenia obowiązkowego wymiaru zajęć", który to zarzut ,,z natury rzeczy" nie
odnosił się do wzrostu zajęć dydaktycznych z poszczególnych przedmiotów (np. - jak
w niniejszej sprawie - zajęć z kultury fizycznej), lecz do ewentualnego wzrostu nau-
czycielskiego pensum, gdyż tylko to mogło powodować konieczność redukcji zatrud-
nienia.

Istota przedmiotowego sporu tkwi zatem w pytaniu, czy norma z art.20 ust.1
Karty Nauczyciela może być stosowana również jako narzędzie uadekwatniania
przydziału godzin dydaktycznych do zawodowych kwalifikacji nauczycieli. Innymi
słowy, czy w miarę pozyskiwania coraz lepiej wykwalifikowanych nauczycieli, dyrek-
tor szkoły może powierzać im godziny tylko w sferze ich wyuczonej specjalności,
choćby ,,odbierając" je częściowo już zatrudnionym nauczycielom i zwalniając ich
następnie z powodu niemożliwości dalszego zatrudnienia w pełnym wymiarze zajęć
w zakresie posiadanej specjalizacji. Odpowiedź na tak postawione pytanie nie po-
winna być co do zasady przecząca, ale nie może też abstrahować od okoliczności
konkretnego przypadku, w tym zwłaszcza od wielkości szkoły. Jest bowiem oczywis-
te, że w małych szkołach ośmioklasowych tylko polonista i matematyk są w stanie
wypełnić godzinowe pensum w swojej specjalności. Pozostali muszą - na jednako-
wych zasadach, czego nie respektowano w skarżącej Szkole - uczyć również
przedmiotów pokrewnych albo liczyć się z nałożeniem przez organ prowadzący
szkołę obowiązku podjęcia pracy w innej szkole w tej samej miejscowości i na tym
samym lub - za zgodą zainteresowanego - na innym stanowisku w celu uzupełnienia
pensum dydaktyczno-wychowawczego, względnie pogodzić się z proporcjonalnym
obniżeniem wynagrodzenia (art.22 Karty Nauczyciela).

Z wyżej wskazanych względów Sąd Najwyższy na podstawie art.39312 KPC
orzekł, jak w sentencji.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: