Wyrok SN - I PKN 2/96
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:I PKN 2/96
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych 1997/15/266
Data wydania:1996-12-13

Wyrok z dnia 13 grudnia 1996 r.
I PKN 2/96

Obligatoryjne zawieszenie postępowania na podstawie przepisu art. 174 § 1
pkt 4 KPC obejmuje również postępowanie w sprawie o przywrócenie do pracy na
poprzednich warunkach.


Przewodniczący SSN: Andrzej Kijowski (sprawozdawca), Sędziowie: SN
Kazimierz Jaśkowski, SA Zbigniew Myszka.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 1996 r. sprawy z powództwa
Tadeusza S. przeciwko Pracowniom Konserwacji Zabytków Sp. z o.o. w S. - w
upadłości o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, na skutek kasacji Rzecznika
Praw Obywatelskich od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Szczecinie z dnia 30 czerwca 1995 r. [...]

u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu Rejonowego-
Sądu Pracy w Szczecinie z dnia 25 stycznia 1995 r. [...] i sprawę przekazał temu
Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.


U z a s a d n i e n i e

Powód Tadeusz S. w pozwie przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu
Pracownie Konserwacji Zabytków -Oddział w S. domagał się uznania za bezskuteczne
wypowiedzenia umowy o pracę, dokonanego mu w dniu 31 października 1989 r., a po
upływie okresu wypowiedzenia wnosił o przywrócenie do pracy na poprzednio
zajmowanym stanowisku.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Szczecinie wyrokiem z dnia 16 lutego 1990 r. [....]
oddalił powództwo, a Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Szczecinie wyrokiem z dnia 22 czerwca 1990 r. [...] oddalił rewizję powoda.
Powyższy wyrok Sądu Wojewódzkiego rewizją nadzwyczajną z dnia 7 czerwca
1993 r. zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich, zarzucając rażące naruszenie art. 45
KP jak również naruszenie interesu Rzeczypospolitej Polskiej i wnosząc o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia, jak też poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w
Szczecinie oraz przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 14 lipca 1993 r., I PRN 73/93, uchylił zaskar-
żony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Szczecinie i
przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. W motywach
rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy podał, że przyczyną spornego wypowiedzenia była
likwidacja komórki organizacyjnej, w której ostatnio powód pracował, ale Sądy
rozpoznające sprawę nie wzięły pod uwagę, iż rozwiązanie umowy nastąpiło w
warunkach konfliktu pomiędzy zakładem pracy i pracownikiem, który miał w tym kon-
flikcie rację. Wprawdzie przy faktycznym zmniejszeniu zatrudnienia nawet twórcza
krytyka nie zawsze musi - zdaniem Sądu Najwyższego - chronić pracownika przed
rozwiązaniem stosunku pracy, jednakże powód twierdzi, że pomimo likwidacji komórki
wewnętrznej kontroli, strona pozwana przyjmowała nowych pracowników i dysponuje
wolnymi etatami. W tym kierunku trzeba było, według Sądu Najwyższego, uzupełnić
postępowanie dowodowe, a w razie potwierdzenia stanowiska powoda należało zbadać
stosunek załogi do współpracy z powodem. Dopiero tak uzupełniony materiał
dowodowy sprawy pozwoliłby na ocenę zasadności roszczeń powoda w świetle art. 45
KP. Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę, że w niniejszej sprawie miałby ponadto
zastosowanie art. 12 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach roz-
wiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy
oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1990 r., Nr 4, poz. 19 ze zm.), przewidujący
ponowne zatrudnienie pracownika, z którym w ramach redukcji zatrudnienia rozwiązano
stosunek pracy, między innymi z przyczyn organizacyjnych.
W toku ponownego rozpoznania sprawy powód zmienił przedmiot swego
żądania, wnosząc w piśmie z dnia 28 marca 1994 r. o zasądzenie odszkodowania za
niezgodne z prawem i bezzasadne rozwiązanie z nim stosunku pracy, przy czym
wysokość dochodzonych kwot i tytuły składające się na ogólną sumę odszkodowania
powód rozszerzał, wnosząc ponadto o waloryzację dochodzonych sum, jak też o
zasądzenie odsetek i zwrot poniesionych kosztów.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Szczecinie wyrokiem z dnia 25 stycznia 1995 r. [...]
oddalił powództwo. [...] Sąd Rejonowy nie podzielił zarzutu powoda, że jedyną
przyczyną dokonanego mu wypowiedzenia było bezzasadne obciążenie go przez
dyrektora strony pozwanej Longina G. w piśmie do Izby Skarbowej odpowiedzialnością
za nieprawidłowości w ustalaniu cen, stwierdzone w toku kontroli przeprowadzonej
przez tę Izbę w 1987 r. Spór na tym tle pomiędzy dyrektorem i powodem został,
zdaniem Sądu Rejonowego, zakończony w maju 1988 r., gdy powód awansował na
stanowisko kierownika Zespołu Kontroli Wewnętrznej. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że
u strony pozwanej dokonywała się od 1989 r. reorganizacja i systematyczna redukcja
liczby pracowników. Od dnia 1 czerwca 1989 r. do dnia 30 czerwca 1990 r. zwolnienia
następowały w trybie przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r., a przyjęto do pracy
jedynie 3 księgowych i kreślarza. W maju 1991 r. pozwane przedsiębiorstwo uległo
likwidacji, zaś na jego bazie powstała pracownicza spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością - Pracownie Konserwacji Zabytków, obecnie w upadłości. W
konkluzji uzasadnienia wyroku Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że jedyną przyczyną
wypowiedzenia powodowi umowy o pracę była likwidacja komórki organizacyjnej, w
której pracował, przy czym zwolnienie nastąpiło w trybie art. 10 ustawy z dnia 28
grudnia 1989 r. i z zachowaniem wszelkich wymagań formalnych.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Szczecinie oddalił
rewizję powoda wyrokiem z dnia 30 czerwca 1995 r. [...] podzielając w zasadniczej
części dokonane w orzeczeniu pierwszoinstancyjnym ustalenia faktyczne i ich prawną
kwalifikację.
Kasację od wyroku Sądu Wojewódzkiego złożył w dniu 6 sierpnia 1996 r.
Rzecznik Praw Obywatelskich, zarzucając rażące naruszenie prawa materialnego,
polegające na zastosowaniu art. 10 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r., zamiast art. 45 i
art. 471 KP, a także rażące naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na
wynik sprawy, w tym art. 381, 4773 i 424 KPC (w brzmieniu sprzed zmiany tych prze-
pisów) oraz naruszenie interesu Rzeczypospolitej Polskiej. Na podstawie art. 12 ust. 1
ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozpo-
rządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu
układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w
sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189) w związku z
art. 417, 421 § 2 i 422 § 1 KPC (w brzmieniu przed zmianą tych przepisów) wnoszący
kasację domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i zmiany poprzedzającego go
wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Szczecinie z dnia 25 stycznia 1995 r. przez
zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda odszkodowania w wysokości
trzymiesięcznego wynagrodzenia, z zastosowaniem zasady waloryzacji z art. 3581 § 3
KC w związku z art. 300 KP oraz z odsetkami "za zwłokę" od daty wymagalności i
kosztami procesu (art. 98 § 1 KPC).
W uzasadnieniu kasacji Rzecznik Praw Obywatelskich podnosi w szczególności,
że Sąd Rejonowy nie zastosował się do oceny prawnej i wskazań zawartych w wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1993 r., co Sąd Wojewódzki z rażącym naruszeniem
art. 381 § 1, art. 4773 § 1 i art. 424 KPC (w poprzednim brzmieniu) pominął, a ponadto
sam - pomimo kilkakrotnego powoływania się na wspomniany wyrok - wykazał
niedostateczne zrozumienie jego przesłanek. Sąd Najwyższy przyjął bowiem, że
wypowiedzenie powodowi umowy o pracę nastąpiło w "normalnym" trybie kodeksu
pracy. Tymczasem Sąd Rejonowy uznał, a Sąd Wojewódzki potwierdził, że było to
wypowiedzenie w trybie art. 10 ustawy o grupowych zwolnieniach, choć ustawa ta nie
ma w sprawie zastosowania, gdyż obowiązuje od dnia 27 stycznia 1990 r., tzn. od daty
przypadającej po dniu dokonania wypowiedzenia. Wprawdzie w dacie ustania stosunku
pracy powoda ustawa była już opublikowana, lecz zakłady pracy na pewno jej jeszcze
nie znały.
Oceny tej nie zmienia powołanie się przez Sąd Wojewódzki na wyrok Sądu
Najwyższego i wskazany w jego uzasadnieniu art. 12 ustawy o grupowych zwolnie-
niach. Wskazaniem tego przepisu Sąd Najwyższy chciał bowiem jedynie wyrazić -
skądinąd trafny zdaniem skarżącego - pogląd, że dla zaktualizowania się wobec strony
pozwanej obowiązku ponownego zatrudnienia powoda nie było konieczne rozwiązanie z
nim umowy w trybie ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. i wystarczało rozwiązanie z
przyczyn wymienionych w jej art. 1. Prośby o ponowne zatrudnienie odpowiadające
jego kwalifikacjom, niekoniecznie na stanowiskach kierowniczych, zgłaszał zaś powód
wielokrotnie, zachowując roczny okres od daty rozwiązania stosunku pracy,
ustanowiony w art. 12 ustawy.
Skarżący twierdzi co prawda, że przepis art. 424 KPC (w poprzednim brzmieniu)
stosuje się również w postępowaniu kasacyjnym wszczętym na podstawie art. 12 ust. 1
ustawy zmieniającej kodeks postępowania cywilnego, ale podnosi równocześnie, iż w
razie przyjęcia innego poglądu, głoszącego zastąpienie art. 424 (w poprzednim
sformułowaniu) przez art. 39317 KPC, poza sporem jest dopuszczenie się przez Sąd
Wojewódzki naruszenia prawa materialnego. Zaaprobowane przez Sąd Wojewódzki
ustalenia wyroku pierwszoinstancyjnego, że wypowiedzenie powodowi umowy o pracę
nie nastąpiło w sytuacji konfliktu między stronami, nie mają bowiem oparcia w
zebranym materiale dowodowym, a wnioski wyprowadzone z błędnych ustaleń są
ponadto nielogiczne. Powód był bowiem wcześniej kierownikiem dużo większej komórki
organizacyjnej, niezbędnej zakładowi w każdej sytuacji finansowo-gospodarczej, a tym
samym zapewniającej pracownikowi wyższą stabilizację stosunku pracy. Przeniesienia
powoda w 1988 r. na stanowisko kierownika zespołu wewnętrznej kontroli nie sposób
zatem traktować jako awansu, świadczącego rzekomo o ustaniu konfliktu. Wspomniany
konflikt zrodził się zresztą między stronami dopiero wówczas, gdy powód w kwietniu
1989 r. przypadkowo dowiedział się, że dyrektor Longin G. w piśmie skierowanym w
dniu 22 kwietnia 1988 r. do Izby Skarbowej obarczył go odpowiedzialnością za
zawyżanie cen usług świadczonych przez przedsiębiorstwo. Tymczasem propozycje
cenowe powoda poprawiała świadek Helena H., zastępca dyrektora - główna księgowa
przedsiębiorstwa, więc powód domagał się sprostowania krzywdzącej go oceny.
Pracodawca odmówił jednak "wycofania" spornego pisma do Izby Skarbowej,
wobec czego powód w dniu 20 kwietnia 1989 r. złożył skargę do dyrektora Zarządu
Przedsiębiorstwa w W., powtarzaną w pismach z dnia 31 maja, 17 czerwca i 27
września 1989 r. Skargi te spowodowały, że jednostka nadrzędna przeprowadziła u
strony pozwanej w sierpniu 1989 r. kontrolę, w wyniku której dyrektor naczelny
Przedsiębiorstwa Pracownie Konserwacji Zabytków w W. zawiadomił powoda pismem z
dnia 28 sierpnia 1989 r. o zobowiązaniu dyrektora oddziału w S. do "skierowania do
Izby Skarbowej pisma stwierdzającego wyłączenie odpowiedzialności obywatela za
stwierdzone w protokole nieprawidłowości w zakresie cen" [...].
Skutek wywarło jednak dopiero ponowne polecenie naczelnego dyrektora PP
PKZ w W. z dnia 22 listopada 1989 r., dotyczące obowiązku sprostowania opinii o
Tadeuszu S. - kierowniku zespołu kontroli wewnętrznej Oddział S. [...]. Dyrektor Longin
G. skierował bowiem odpowiednie pismo do Izby Skarbowej w dniu 6 grudnia 1989 r.,
chociaż w pismach z dnia 29 grudnia 1989 r. i z dnia 4 kwietnia 1990 r. znów wskazał
powoda jako odpowiedzialnego za stwierdzone w 1987 r. nieprawidłowości w ustalaniu
cen [...]. Z korespondencji powoda z Ministerstwem Kultury i Sztuki wynika przy tym, że
informacji podanej w tych dwóch ostatnich pismach dyrektor Longin G. nie sprostował
jeszcze w 1990 r., choć w świetle ustaleń jednostki nadrzędnej była to informacja
nieprawdziwa.
Skarżący uważa, że wnikliwa ocena materiału dowodowego prowadzi do jedynie
poprawnego wniosku, iż główną przyczyną wypowiedzenia powodowi umowy o pracę
ze skutkiem na dzień 31 stycznia 1990 r. był konflikt między nim a dyrektorem i
zastępcą dyrektora strony pozwanej i przez nich zawiniony. Tymczasem Sąd
Wojewódzki pominął korzystne dla powoda zeznania świadków: Małgorzaty M.,
Franciszka C. oraz Wiesława P. i swoje ustalenia, a także oceny i wnioski oparł głównie
na zeznaniach świadków: Longina G. - dyrektora i Heleny H. - zastępcy dyrektora
strony pozwanej, tzn. osób, które pozostając z powodem w konflikcie i broniąc włas-
nego postępowania oraz podjętych decyzji, miały interes w przedstawianiu go w nie-
korzystnym świetle. Przyjęcie tych zeznań bez koniecznej dozy krytycyzmu sprawiło, że
konieczność likwidacji zespołu kontroli wewnętrznej potraktował Sąd Wojewódzki jako
przyczynę zwolnienia, choć był to jedynie wygodny pretekst do zwolnienia, spowo-
dowanego w istocie niegodzeniem się powoda na bezzasadne przypisanie mu
odpowiedzialności za zawyżone ceny usług świadczonych przez pozwane przedsię-
biorstwo.
Wprawdzie przekształcenia organizacyjne strony pozwanej, a następnie og-
łoszenie upadłości spółki będącej prawnym następcą szczecińskiego oddziału PP PKZ
w W. uniemożliwiły Sądom obu instancji dotarcie przy ponownym rozpoznaniu sprawy
do pełnych i wiarygodnych informacji o zmianach w składzie załogi od czerwca 1989 r.
do końca 1990 r., to jednak jest zdaniem skarżącego niewątpliwe, że w tym okresie
przyjmowano nowych pracowników i to na stanowiska odpowiadające zawodowym
kwalifikacjom powoda. Przyjmując, że powód nie miał prawa pierwszeństwa do
ponownego zatrudnienia, Sąd Wojewódzki założył, iż tylko takie prawo stwarzało
możliwość ponownego zatrudnienia. Jest to jednak założenie błędne, gdyż zakład pracy
"ma prawo przyjąć do pracy także pracownika, któremu przepisy nie przyznają prawa
pierwszeństwa zatrudnienia" [...].
W konkluzji uzasadnienia kasacji Rzecznik Praw Obywatelskich pisze, że zasada
stabilności prawomocnych orzeczeń powinna w tym wypadku ustąpić przed zasadą
praworządności, tym bardziej iż wykazane wyżej rażące naruszenie prawa materialnego
oraz poważne nieprawidłowości postępowania godzą równocześnie w konstytucyjną
ochronę prawa do pracy, a tym samym naruszają interes Rzeczypospolitej Polskiej.
Wprawdzie bezzasadne rozwiązanie umowy o pracę i upór dyrektora strony pozwanej w
zakresie odmowy ponownego zatrudnienia powoda zaważyły na dalszym jego życiu,
gdyż bardzo długo nie mógł znaleźć nowej pracy, więc żądane odszkodowanie nie jest
w stanie zrekompensować ogromu doznanej szkody i krzywdy, ale w zaistniałej sytuacji
ma poważne znaczenie materialne i moralne.
Skarżący uważa, że wykazane uchybienia procesowe uzasadniałyby wniosek o
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Mimo to skarżący wnosi o wydanie
orzeczenia reformatoryjnego, gdyż spór toczy się już od listopada 1989 r., a jego dalsze
trwanie pogłębi tylko dotychczasowe trudności proceduralne. W przekonaniu
skarżącego na pewno będzie możliwe ustalenie przez Sąd Najwyższy wysokości
wynagrodzenia powoda w dacie rozwiązania umowy (art. 385 § 2 i 3 w zw. z art. 423 §
1 KPC - przed zmianą), a tym samym wysokości odszkodowania z art. 471 KP wraz z
odsetkami. Wniosek o waloryzację odszkodowania znajduje oparcie w orzecznictwie,
gdyż Sąd Najwyższy dopuszcza możliwość waloryzacji odszkodowania z tytułu
wadliwego wypowiedzenia umowy (np. w sprawie I PR 60/90).

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja jest uzasadniona, gdyż orzeczenia w obu instancjach zapadły z rażącym
naruszeniem przepisów prawa materialnego, jak też z naruszeniem przepisów prawa
procesowego, mającym istotny wpływ na wynik sprawy.
W pierwszej kolejności podnieść należy, że przedmiotowa sprawa była już
rozpoznawana przez Sąd Najwyższy w ramach rewizji nadzwyczajnej wniesionej przez
Rzecznika Praw Obywatelskich w dniu 7 czerwca 1993 r. Wyrokiem z dnia 14 lipca
1993 r., I PRN 73/93, Sąd Najwyższy uchylił orzeczenia wydane w pierwszej i w drugiej
instancji oraz przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu-Sądowi Pracy w Szczecinie do
ponownego rozpoznania, gdyż zebrany materiał dowodowy uznał za niewystarczający
do stanowczego rozstrzygnięcia sporu. Sąd Najwyższy zgodził się co prawda z
ustaleniem, że przyczyną wypowiedzenia powodowi bezterminowej umowy o pracę
stała się likwidacja komórki kontroli wewnętrznej, w której był on ostatnio zatrudniony,
ale zarzucił równocześnie Sądom obu instancji, iż nie oceniły zasadności owego
wypowiedzenia, dokonanego w warunkach konfliktu pracodawcy z pracownikiem, który
miał rację, co jednoznacznie wynikało z ustaleń kontroli przeprowadzonych przez
jednostkę nadrzędną i organ założycielski. Sąd Najwyższy wyraźnie też zdystansował
się od poglądu Sądu Wojewódzkiego, że podstawą wypowiedzenia powodowi umowy o
pracę mogłoby być pisanie licznych skarg, których wyjaśnianie angażowało nadmiernie
czas pracy dyrektora i zakłócało normalne funkcjonowanie pozwanego zakładu pracy.
Sąd Najwyższy podkreślił bowiem, że skargi te były zasadne, a jedynie opieszałość czy
zła wola strony pozwanej sprawiły, iż wyjaśnieniem ich musiały się zajmować organy
nadrzędne.
Przytoczone stanowisko niedwuznacznie sugerowało więc, że obok likwidacji
komórki wewnętrznej kontroli, współprzyczyną zwolnienia powoda była ponadto chęć
"rewanżu" zakładu pracy za krytykę jego kierownictwa przed jednostką nadrzędną i
organem założycielskim, czego Sąd Najwyższy oczywiście nie akceptował. Takiej
akceptacji nie zawiera w żadnym razie - cytowane przez Sądy obu instancji - zdanie, że
"nawet twórcza krytyka nie zawsze musi chronić pracownika przed rozwiązaniem
stosunku pracy". Sąd Najwyższy wyraźnie bowiem zastrzegł, że uchylenie wspomnianej
ochrony zależy od ewentualnego podważenia twierdzeń powoda, iż redukcja załogi była
pozorna i pomimo likwidacji komórki kontroli strona pozwana przyjmowała nowych
pracowników oraz posiadała wolne etaty.
W toku ponownego rozpoznania sprawy należało więc zbadać, czy likwidacja
komórki kontroli wewnętrznej oznaczała rzeczywiście rezygnację zakładu pracy z
realizacji jej statutowych zadań, a tym samym spowodowała zwolnienie obu zatrud-
nionych w niej osób (współpracownikiem powoda był p. B.), czy też było to jedynie ogra-
niczenie liczby zatrudnionych w kontroli wewnętrznej, połączone z likwidacją komórki
kontrolnej w sensie wyodrębnionego elementu organizacyjnej struktury pozwanego
zakładu pracy i w której to sytuacji pracodawca mógł się ewentualnie dopuścić
nadużycia prawa przez pozamerytorycznie motywowany wybór powoda jako pracow-
nika podlegającego zwolnieniu. Uzupełnienie postępowania dowodowego miało też
ustalić, czy w okresie wypowiedzenia i w ciągu roku od zwolnienia powoda strona
pozwana przyjmowała nowych pracowników na stanowiska odpowiadające zawodowym
kwalifikacjom powoda, czyli na stanowiska, które mogłyby, a w okolicznościach
niniejszej sprawy powinny być w pierwszej kolejności zaoferowane powodowi. Sąd
Najwyższy słusznie bowiem podniósł, że wobec zwolnienia uzasadnianego oficjalnie
likwidacją komórki kontrolnej, powód byłby objęty zakresem zastosowania art. 12
ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracowni-
kami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych
ustaw (Dz. U. z 1990 r., Nr 4, poz. 19 ze zm.), określanej dalej, jako "ustawa o gru-
powych zwolnieniach". Powołany przepis stanowi zaś, że pracownika zwolnionego z
przyczyn określonych w art. 1 ust. 1 ustawy (a więc niekoniecznie w trybie tej ustawy),
zakład pracy powinien zatrudnić ponownie, jeżeli ponownie zatrudnia osoby z tej samej
grupy zawodowej, a zainteresowany zgłosi zamiar powrotu do zakładu w ciągu roku od
rozwiązania stosunku pracy. Na podstawie tego przepisu pracownik ma zatem
roszczenie o nawiązanie z nim stosunku pracy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22
lutego 1994 r., I PZP 2/94, OSNAPiUS 1994 nr 1 poz. 5), jeżeli zakład ponownie
zatrudnia w "tej samej grupie zawodowej", a więc nie tylko na poprzednim stanowisku
pracownika czy przy pracy tego samego rodzaju. Chodzi tu bowiem również o pracę,
która ze względu na teoretyczne i praktyczne kwalifikacje pracownika, może być
traktowana jako zatrudnienie takiego samego rodzaju (np. praca w dziale
ekonomicznym czy księgowym dla pracownika z wykształceniem ekonomicznym).
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Najwyższy zalecił też zbadanie, "jakie
są odczucia i stosunek załogi co do współpracy z powodem". Zalecenie to nawiązywało
do twierdzeń strony pozwanej o "konfliktowości" powoda i zmierzało do ustalenia, czy
było to jedynie odczucie dyrektora i głównej księgowej, bezpośrednio dotkniętych
słusznymi skądinąd skargami pisanymi do jednostki nadrzędnej i organu
założycielskiego, czy również opinia pozostałych członków załogi, co mogłoby ewen-
tualnie wskazywać na lekceważenie przez powoda pracowniczego obowiązku przes-
trzegania zasad koleżeńskiej współpracy w zakładzie; art. 100 § 2 pkt 7 KP (obecnie
art. 100 § 2 pkt 6 KP). Tymczasem w uzasadnieniu wyroku Sądu Wojewódzkiego
zalecenie to zostało skomentowane jako "zawierające wysoki stopień ogólności tak w
kontekście czasowym (zwolnienie powoda 31 stycznia 1990 r.), jak i przy uwzględnieniu
rzeczywistego stanu sprawy (brak "załogi" b. PP PKZ Oddział S. od marca 1991 r., a
także załogi Spółki z o.o. od września 1992 r.) - a zatem obecnie praktycznie
niemożliwe do wykonania" [...].
W konkluzji uzasadnienia wyroku uchylającego sprawę do ponownego roz-
poznania Sąd Najwyższy stwierdził, że dopiero po takim uzupełnieniu materiału do-
wodowego możliwa będzie jego pogłębiona analiza z punktu widzenia dochodzonych
przez powoda roszczeń z art. 45 KP. Poza sformułowaniem wytycznych, wskazujących
ponownemu postępowaniu wyraźny i jednoznaczny, a poza tym możliwy do spełnienia
cel, Sąd Najwyższy dokonał więc również niedwuznacznej kwalifikacji prawnej sporu,
jako sprawy o zasadność "kodeksowego" wypowiedzenia powodowi bezterminowej
umowy o pracę.
Mimo to Sąd Rejonowy uznał, a Sąd Wojewódzki pogląd ten podzielił, że sto-
sunek pracy powoda został rozwiązany w trybie art. 10 ustawy o grupowych zwol-
nieniach. Tymczasem skarżący słusznie podnosi, że ustawę tę uchwalono po dacie
złożenia powodowi oświadczenia w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę, choć
publikacja ustawy i związane z tym jej wejście w życie nastąpiły w dniu 27 stycznia
1990 r., tzn. na pięć dni przed terminem ustania stosunku pracy. Nie znaczy to jednak,
że ustawa ta nie znajduje w ogóle zastosowania do sytuacji powoda. Skarżący nie
uwzględnił bowiem częściowo wstecznego działania ustawy przewidzianego w jej art.
21. W ust. 2 tego przepisu stanowi się zaś, że świadczenia z art. 8 ustawy, tzn. obecnie
jedynie odprawa z art. 8 ust. 1, przysługują również pracownikowi, z którym rozwiązanie
stosunku pracy następuje wprawdzie po dniu wejścia w życie ustawy, ale wskutek
dokonanego przed tym dniem wypowiedzenia z przyczyn wymienionych w art. 1
ustawy.
Kwalifikacja prawna rozwiązania stosunku pracy z powodem jako wypowiedzenia
na podstawie art. 10 ustawy o grupowych zwolnieniach jest oczywiście błędna, choć
sama przez się nie usprawiedliwia jeszcze zarzutu rażącego naruszenia prawa.
Naruszenie to nabrało rażącego charakteru dopiero pośrednio, tzn. przez swoje
następstwa. Otóż pomimo ustalenia, że zwolnienie powoda nastąpiło w trybie art. 10
wspomnianej ustawy, Sąd Rejonowy w ogóle nie brał pod uwagę zastosowania jej art. 8
ust. 1 w zw. z art. 21 ust. 2. Sentencja wyroku sugeruje zresztą, że przedmiotem
orzekania prez ten Sąd było żądanie uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, której to
sugesti nie rozwiewa lektura uzasadnienia, choć powód zmienił swe pierwotne
roszczenie i w ponownym procesie domagał się odszkodowania. Podnieść wreszcie
trzeba, że Sąd zauważył wprawdzie, iż sedno sporu tkwi w zasadności dokonanego
wypowiedzenia i jego zgodności z zasadami współżycia społecznego, ale proces swego
wnioskowania podporządkował całkowicie ustalonemu wcześniej faktowi likwidacji
komórki kontroli wewnętrznej i przekonaniu o przynależności takich decyzji do sfery
autonomi pracodawcy. Sąd lakonicznie więc stwierdził, że "nie ma podstaw" do
kwestionowania zasadności wypowiedzenia lub jego zgodności z zasadami współżycia
społecznego, gdyż poza likwidacją komórki organizacyjnej nie istniały żadne
pozamerytoryczne przyczyny zwolnienia powoda [...]. Następnie Sąd skoncentrował się
na wykazaniu, że wbrew stanowisku Sądu Najwyższego nie istniał między stronami w
spornym okresie żaden konflikt. Jakkolwiek w związku z ustaleniami pokontrolnymi
miały miejsce w 1987 r. "nieporozumienia", kiedy powód był jeszcze kierownikiem działu
kalkulacji i rozliczeń, ale po zakończeniu przedmiotowego sporu powód został
kierownikiem specjalnie dla niego utworzonej i podlegającej bezpośrednio dyrektorowi
nowej komórki kontroli wewnętrznej. Był to dla powoda awans, a w takiej sytuacji trudno
- zdaniem Sądu - mówić o istnieniu konfliktu [...].
Tymczasem istnienie konfliktu na tle pisania przez powoda od kwietnia 1989 r.
skarg związanych z bezpodstawnym przypisaniem mu przez pracodawcę odpowie-
dzialności za stosowanie zawyżonych cen świadczonych usług, jasno wynika z mate-
riału dowodowego sprawy i było przez Sąd Najwyższy akcentowane w uzasadnieniu
wyroku wydanego z rewizji nadzwyczajnej. Sąd Najwyższy nie oczekiwał więc, że w
ponownym postępowaniu weryfikowana będzie teza o istnieniu konfliktu oraz o jego
wpływie na decyzję pracodawcy o zwolnieniu powoda, gdyż nie miał co do tego wątp-
liwości. Chodziło natomiast wyłącznie o to, aby w toku drugiego postępowania ustalono,
czy likwidując komórkę kontroli wewnętrznej miał pracodawca równoczesną możliwość
zaoferowania powodowi innej pracy, czy też wykorzystał tę likwidację jako wygodny
pretekst do pozbycia się "kłopotliwego" skądinąd autora skarg do jednostki nadrzędnej i
organu założycielskiego.
Ma rację skarżący, że znajdujące się w aktach sprawy dokumenty o ruchu
kadrowym u strony pozwanej w okresie poprzedzającym sporne zwolnienie i w okresie
po nim następującym różnią się między sobą, a pozyskanie niewątpliwych danych nie
będzie już możliwe. Mimo to materiał dowodowy uzasadnia twierdzenie, że skala
zatrudnienia ulegała okresowym zmianom, a także przesunięciom pomiędzy posz-
czególnymi grupami zawodowymi. Nie był to więc wyłącznie rozpoczęty w 1989 r. stały i
systematyczny spadek liczebności załogi. Przyjmowano zatem również nowych
pracowników i to na stanowiska, które mógł też objąć powód, np. w księgowości.
Stanowiska Sądu Rejonowego o ograniczonych kwalifikacjach powoda do takiej pracy
nie sposób zaakceptować. Bez znaczenia jest też argument Sądu Wojewódzkiego, że
nowe zatrudnienia nie następowały w ramach wolnych etatów, tylko miały charakter
"wymiany" pracowników na innych, bardziej przydatnych pracodawcy. Można
dyskutować, które z nowo obsadzanych stanowisk mieściły się w przedmiotowym
zakresie obowiązku pracodawcy z art. 12 ustawy o grupowych zwolnieniach, choć
większość z nich mogła być przedmiotem oferty, zwłaszcza że zainteresowany gotów
był przyjąć każdą pracę (np. kierowcy, dysponując zawodowym prawem jazdy). Rzecz
jednak w tym, że kierownictwo zakładu chciało się pozbyć powoda "za wszelką cenę" i
dlatego nie uległo w tym względzie nawet zaleceniom jednostki nadrzędnej i organu
założycielskiego.
Przeszkodą do zatrudnienia powoda przy innej pracy nie była też jego postawa
wobec współpracowników, którą korzystnie ocenili świadkowie Małgorzata M.,
Franciszek C. i Wiesław P. Ustalenia zaskarżonego wyroku są jednak oparte na bez-
krytycznie przyjętych zeznaniach dyrektora i głównej księgowej, którzy mieli interes w
stronniczym prezentowaniu zawodowych kwalifikacji i osobowościowych cech powoda.
Przesłuchana w uzupełniającym postępowaniu dowodowym przed Sądem Wo-
jewódzkim świadek Helena H. zakwestionowała w ogóle intelektualne zdolności po-
woda, twierdząc, że "nie nadawał się do pracy w dziale kalkulacji i rozliczeń, gdyż
przerastała ona jego możliwości" [...].
Z powyższych wywodów wynika, że przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd
Rejonowy przeszedł do porządku dziennego nie tylko nad prawną kwalifikacją sporu,
lecz również nad wytycznymi Sądu Najwyższego co do kierunku nowego postępowania,
a uchybień tych nie skorygował również Sąd Wojewódzki w trybie kontroli instancyjnej.
Tym samym doszło do naruszenia art. 424 zd. 2 KPC w brzmieniu obowiązującym
przed dniem 1 lipca 1996 r., gdyż norma wynikająca z tego przepisu ma doniosłość
prawną również po jego uchyleniu z tym dniem w toku nadzwyczajnego postępowania
kasacyjnego, dopuszczonego na podstawach i w terminach uprzedniej rewizji
nadzwyczajnej przez art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu
postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo
upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania admi-
nistracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189), powoływanej dalej jako "ustawa z dnia 1 marca
1996 r.".
Oddalenie rewizji powoda narusza też art. 381 § 1 i art. 4773 § 1 KPC (w
brzmieniu przed zmianą), gdyż Sąd Wojewódzki nie był związany granicami jej wnios-
ków oraz podstaw i powinien z urzędu wziąć pod uwagę naruszenie prawa material-
nego, polegające na zastosowaniu w sprawie art. 10 ustawy o grupowych zwolnieniach i
równoczesnym niezastosowaniu art. 8 ust. 1 w zw. z art. 21 ust. 2 oraz art. 12 tej
ustawy, a także na niezastosowaniu art. 45 § 1 (in fine) i art. 471 KP. W orzeczeniach
Sądów obu instancji doszło ponadto do przekroczenia granic swobodnej oceny zeznań
przesłuchanych świadków (art. 233 § 1 KPC) przez jednostronność i bezkrytyczność tej
oceny, prowadzące do wniosków sprzecznych z życiowym doświadczeniem czy wręcz
zdrowym rozsądkiem (np. teza o awansie powoda przy przejściu z działu kalkulacji i
rozliczeń do komórki kontroli wewnętrznej).
Uwzględnieniu kasacji wniesionej na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 1
marca 1996 r. nie przeszkadza upływ sześciomiesięcznego terminu od prawomocności
zaskarżonego orzeczenia, gdyż narusza ono ponadto interes Rzeczypospolitej Polskiej.
W demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości
społecznej nie może się bowiem ostać wyrok, który po siedmiu latach uciążliwego
procesu pozbawia pracownika jakichkolwiek świadczeń materialnych w sytuacji, gdy
utracił on pracę w związku ze zmianą struktury organizacyjnej zakładu pracy,
stwarzającą pracodawcy wygodną okazję do równoczesnego pozbycia się osoby
mającej odwagę występowania z usprawiedliwionymi skargami do jednostki nadrzędnej
i organu założycielskiego.
Pomimo wyłuszczonych w kasacji argumentów na rzecz wyroku reformato-
ryjnego, jego wydanie nie wchodziło w grę ze względu na ogłoszenie upadłości Spółki z
o.o., będącej prawnym następcą pierwotnie pozwanego oddziału PP PKZ w W.
Postanowienie w tej sprawie wydał Sąd Rejonowy w Szczecinie - Wydział XI
Gospodarczy w dniu 11 maja 1992 r. [....], a więc jeszcze przed datą orzeczenia Sądu
Najwyższego zapadłego w postępowaniu z rewizji nadzwyczajnej, choć wówczas
postanowienie to nie zostało ujawnione. O upadłości pozwanej Spółki wiedział już
jednak Sąd Rejonowy rozpoznający sprawę ponownie [...], lecz z wiedzy tej nie uczynił
żadnego użytku. Podobnie postąpił zresztą Sąd Wojewódzki, chociaż kwestie nas-
tępstwa prawnego po przedsiębiorstwie państwowym i statusu prawnego pozwanej
Spółki były w postępowaniu rewizyjnym przedmiotem specjalnych ustaleń. Tymczasem
przepis art. 174 § 1 pkt 4 KPC stanowi expressis verbis, że sąd z urzędu zawiesza
postępowanie, jeżeli wobec strony zostało wszczęte postępowanie upadłościowe, a
spór dotyczy przedmiotu wchodzącego w skład masy upadłości.
Niezastosowania powyższego przepisu nie usprawiedliwia fakt, że powód
dochodził początkowo uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, a następnie przywró-
cenia do pracy, tzn. w zasadzie majątkowych roszczeń niepieniężnych, zaś
alternatywne roszczenie odszkodowawcze zgłosił dopiero w piśmie z dnia 28 marca
1994 r. Sąd może jednak o odszkodowaniu orzec również wbrew żądaniu pracownika,
jeżeli przywrócenie do pracy uzna za niemożliwe lub niecelowe (art. 45 § 2 KP, który w
brzmieniu obowiązującym do dnia 1 czerwca 1996 r. ograniczał tę kompetencję sądu
m.in. do sytuacji upadłości zakładu pracy). Poza tym z roszczeniem o przywrócenie do
pracy ściśle związane jest uprawnienie do limitowanego wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy (art. 47 § 1 KP), uzależnione od "podjęcia pracy", przy czym
wystąpienie tego zdarzenia zależy od woli kontynuowania stosunku pracy, na
objawienie której pracownik ma 7 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia o
przywróceniu. Zawieszenie postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 KPC obej-
muje zatem również sprawy o przywrócenie do pracy. Dotyczy to tym bardziej niniejszej
sprawy, w której trzeba było w świetle art. 477 § 1 KPC brać pod uwagę również
zasądzenie przynajmniej roszczenia o odprawę z ustawy o grupowych zwolnieniach.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok oraz poprze-
dzający go wyrok Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Szczecinie i przekazał sprawę temu
Sądowi do ponownego rozpoznania. Sąd ten wyjaśni stan postępowania upad-
łościowego, a w razie ustalenia, że toczy się ono w dalszym ciągu, postąpi zgodnie z
art. 174 § 1 pkt 4 KPC oraz będzie miał na względzie, iż podjęcie postępowania przeciw
syndykowi wchodzi w grę dopiero wówczas, gdy sędzia-komisarz nie uzna
wierzytelności albo gdy wskutek wniesionego sprzeciwu odmówi sąd jej uznania; art. 62
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. - Prawo
upadłościowe (jednolity tekst: Dz. U. z 1991 r., Nr 118, poz. 512 ze zm.). W dalszym
postępowaniu Sąd będzie się też kierował wnioskami wynikającymi z krytycznej analizy
uchylonych orzeczeń.
Z podanych wyżej względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313 § 1 KPC w
zw. z art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 1 marca 1996 r. orzekł, jak w sentencji.

========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] I PKN 693/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/205
2002-12-18 
[IA] I PKN 685/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/10/168
2002-10-02 
[IA] I PKN 684/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/212
2002-09-16 
[IA] I PKN 682/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/12/211 Monitor Prawa Pracy 2004/11/14
2002-09-04 
[IA] I PKN 668/01   Wyrok SN
Prawo Pracy 2003/7-8/50 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2004/3/47
2002-12-18 
  • Adres publikacyjny: