Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Strzelają do statków, terroryzują kluczowy szlak. USA mają nowy plan na rebeliantów?

2
Podziel się:

Już pół roku trwają ataki jemeńskich rebeliantów Huti na statki przepływające przez Morze Czerwone. Władze USA miały zaproponować rebeliantom "zachęty" w zamian za ich zakończenie - wynika z nieoficjalnych ustaleń wychodzącej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich gazety "The National".

Strzelają do statków, terroryzują kluczowy szlak. USA mają nowy plan na rebeliantów?
Tonący po trafieniu rakietą statek Rubymar, 3 marca 2024 roku (Getty Images, 2024 Al-Joumhouriah TV)

Serwis internetowy "The National" powołuje się na źródła we władzach Jemenu. Portal twierdzi, że amerykańskie propozycje zostały przekazane za pośrednictwem wysłanników i mediatorów, zarówno zachodnich, jak i omańskich.

Jemeński rozmówca "The National" zauważył, że oferowane przez USA zachęty, do których należy przyspieszenie procesu pokojowego w Jemenie, zakończenie wojny domowej i zniesienie blokady lotniska w Sanie oraz portu w Hudajdzie, powinny być poprzedzone wykreśleniem Huti z amerykańskiej listy organizacji terrorystycznych "i prawdopodobnie uznaniem ich władzy w części Jemenu".

Urzędnicy amerykańscy odmówili potwierdzenia informacji, choć przyznali, że stosują różne, także dyplomatyczne środki, aby "zniechęcić Huti do ich nieprzemyślanego przedsięwzięcia". Specjalny wysłannik USA ds. Jemenu Tim Lenderking powiedział w wywiadzie dla "The National", że "w ostatecznym rozrachunku Stany Zjednoczone chcą wrócić do deeskalacji i skoncentrować się na utrzymaniu pokoju". Jemeńscy informatorzy portalu nie podali, jak zareagowali Huti na propozycje.

Wspierani przez Iran Huti, którzy kontrolują większą część ogarniętego wojną Jemenu (Sanę i terytoria na północy i zachodzie kraju), od listopada atakują kluczowy szlak żeglugowy w ramach kampanii, którą przedstawiają jako solidarność z Palestyńczykami w ich walce z Izraelem w Strefie Gazy.

Dziesiątki ataków, które przeprowadzili na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej, zaburzyły funkcjonowanie międzynarodowego transportu (przez Morze Czerwone przepływa około 12 proc. światowej wymiany handlowej) i nasiliły obawy o rozprzestrzenienie się palestyńsko-izraelskiego konfliktu zbrojnego na cały obszar Bliskiego Wschodu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
EmilzeSmaland...
1 tyg. temu
to taka sama fikcja jak 80% medialnych 'wojenek' rebelii, powstań... chodzi o KASĘ i tylko o kasę. USrael ma 60mld na naboje dla Krainy404? nie ma 2 Apaczy z rakietami aby Hutu wysłąć na Zanzibar? bo wojna to KASA. to strach a to KASA znowu. Biden gada o 'pokoju' i w ramach pokoju da bron zydkom z israel aby zabijali więcej dzieci z Palestyny. to runie. Bóg wróci. ukarze
katolik
1 tyg. temu
Kazdy kraj z którego atakują bandyci a wiec terrorysci arabscy może spotkać taki sam los co palestyńską Gazę.