Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|
aktualizacja

Cullinan to najlepiej sprzedający się Rolls-Royce. Przeszedł zmiany. Widziałem je z bliska

10
Podziel się:

Jako jeden z pierwszych dziennikarzy na świecie widziałem z bliska Rolls-Royce'a Cullinana po liftingu. SUV Rolls-Royca sześć lat temu mógł budzić zdziwienie, dziś jest bestsellerem marki. Brytyjczycy pod okiem Niemców wprowadzili w nim symboliczne zmiany. W oczy rzuca się zwłaszcza jedna z nich.

Cullinan to najlepiej sprzedający się Rolls-Royce. Przeszedł zmiany. Widziałem je z bliska
Premierowy Rolls-Royce Cullinan po liftingu. Na zdjęciu autor artykułu (Rolls-Royce, materiały prasowe, Mark Fagelson Photography)

Ciemny korytarz w fabryce Rolls-Royce'a w Goodwood w Wielkiej Brytanii prowadził do sali z premierowym modelem Cullinan po liftingu, czyli odświeżeniu, zwyczajowo przeprowadzanym kilka lat po debiucie modelu, ale przed pojawieniem się zupełnie nowej generacji.

Cullinan to najlepiej sprzedający się model w portfolio Rolls-Royce'a, dlatego rewolucja nie była konieczna. Zdjęcia "szpiegowskie" krążyły w internecie już wcześniej. Zdradzały, że zmian można spodziewać się zwłaszcza w pasie przednim. I to prawda. SUV Rolls-Royce'a zyskał nowe oblicze oraz kilka patentów we wnętrzu. Widać też wyraźnie wpływ stylistyki zapoczątkowanej przez elektryczny model Spectre.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedyś "Made in Germany" to był synonim kiepskiej jakości - Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie

Rolls-Royce Cullinan 2024. Te same linie, nowe oblicze

Eksperci Rolls-Royce'a potrafią bardzo długo opowiadać o rysowaniu linii i szukaniu dla nich inspiracji - w wyglądzie jachtów czy angielskich klifów. W przypadku Rolls-Royce'a kluczowe są trzy takie linie, które definiują charakterystyczną sylwetkę, niezależnie od tego, czy mówimy o sedanie czy SUV-ie.

Długa i szeroka oraz lekko opadająca maska zwieńczona jest niepodrabialną figurką Spirit of Ecstasy. Cullinan ma 183 cm wysokości, ponad 534 cm długości i 216 cm szerokości.

Najwięcej zmian zaszło w pasie przednim. Nieznacznie odświeżono grill przywodzący na myśl front Panteonu. Podświetlenie zamontowano w jego górnej części. Celowo, aby korespondowało z zupełnie nową linią przednich reflektorów. Światła do jazdy dziennej "spływają" ku dołowi. W połączeniu z gładką powierzchnią pod nimi, SUV Rolls-Royce'a miał stać się jeszcze bardziej masywny.

Kształt reflektorów nawiązuje do tych zastosowanych w modelu Spectre, a opadająca listwa świetlna kojarzy się z jednej strony z nowym BMW serii 7, z drugiej - z Porsche Taycan.

Zmian nie ma za to pod maską. Sercem Rolls-Royce'a pozostaje silnik V12 o pojemności 6,75 l, generujący do 571 KM mocy. Dzięki niemu od 0 do 100 km/h Cullinan rozpędza się w 5 sekund. Maksymalna prędkość to 250 km/h. Jednak nie "szybkość" jest tu najważniejsza, a komfort.

We wnętrzu na desce rozdzielczej zwraca uwagę - po raz pierwszy - druga figurka Spirit of Ecstasy, którą wraz z klasycznym zegarem wkomponowano w niewielką wnękę w desce rozdzielczej, nazwaną gabinecikiem. Podświetlana jest od dołu. Nowością jest też, wprowadzony w modelu Spectre, cyfrowy kokpit. Wciąż jednak ograniczono się do podstawowych, minimalistycznych wskaźników, wiernie odwzorowujących klasyczne zegary w modelach Rolls-Royce'a.

Rolls-Royce wraz z liftingiem Cullinana wprowadza też nowe techniki wykończenia wnętrza. To wzory na skórzanej tapicerce powstałe w wyniku perforacji - otwory mają trzy wielkości, a efekt finalny ma sprawić, że detale będą bardziej geometryczne. Znajdziemy je w bokach drzwi, na oparciach foteli i składanych stolikach w fotelu kierowcy i pasażera.

Black Badge. "Mroczna" strona Rolls-Royce'a Cullinana

Równolegle z klasyczną odmianą Rolls-Royce'a Cullinana, nazywaną Silver Badge, debiutuje odświeżony Black Badge Cullinan, czyli jego mroczniejsze i bardziej wyraziste alter-ego. Lakier w kolorze śnieżnobiałym z czarnymi i limonkowymi akcentami ma przykuwać wzrok.

W przypadku modeli Black Badge zmiany nie ograniczają się do czarnych akcentów zamiast błyszczącego chromu czy bardziej agresywnych wzorów 23-calowych felg. "Podrasowany" jest też silnik Cullinana - oferuje o 29 KM więcej i okrągłe 900 Nm momentu obrotowego, dzięki czemu ucina 0,2 s w sprincie od 0 do 100 km/h.

Rolls-Royce Cullinan po zmianach. Pierwsze wrażenia

Projektanci z Goodwood, gdzie siedzibę ma Rolls-Royce, opanowali sztukę wprowadzania dyskretnych, a mimo to zauważalnych zmian. I tak samo jest z Cullinanem. Nie ma tu mowy o rewolucji, a raczej o podkreśleniu charakteru pierwszego SUV-a tej marki.

Dobrym krokiem są zmiany w pasie przednim, które łączą klasykę w wykonaniu Rolls-Royce'a z bardziej wyrazistą nowoczesnością. Nie ma tu mowy o kontrowersji czy przerysowaniu. To wciąż Cullinan i przede wszystkim - wciąż Rolls-Royce.

A przy tym obecnie produkowane i użytkowne egzemplarze Cullinana nie zestarzeją się szybko, a w świetle wersji odświeżonej, same nie stracą nadto na atrakcyjności.

Cullinan to wciąż masywny samochód, oferujący komfort limuzyny w środku, a przy tym opisywany jako luksusowe auto do jazdy na co dzień. Rolls-Royce podkreśla, że nabywcy Cullinana to w dużej mierze nowi klienci dla marki, również młodsi. Ukłon w ich stronę to także wersja Black Badge.

Eksperymentem są też nowe tekstylne materiały wykończeniowe we wnętrzu, mające być alternatywą dla skórzanej tapicerki. Rolls-Royce chce sprawdzić, czy klienci podzielą jego zdanie, że luksus to nie tylko naturalna skóra.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
czosnek
2 tyg. temu
przecież to jest jakieś ostatnie tchnienie RR. To jest produkt niedostosowany do współczesnych oczekiwań. Jakaś gra na sentymentach, ale świat jest już 20 lat do przodu. Gdzie jest napęd elektryczny, gdzie jest autonomia jazdy, gdzie jest komputer z wyszukiwarką, Netfliksem i innymi dostawcami rozrywki. RIP
Z branży
2 tyg. temu
Panie Marcinie,zbierając na takie cudo to zawsze trzeba przed sobą jakąś czapkę na datki położyć.
1001 drobiazg...
2 tyg. temu
Niepodrabialne figurki do Syren i Trabantów.Tanio.
John vel Hans
2 tyg. temu
SUV jest,sedan jest.Jeszcze tylko sedesa brakuje.
GÓRAL
2 tyg. temu
TRUMNA WYGLĄDA LEPIEJ.....