Libia poinformowała o aresztowaniu w związku z niedzielnymi zamachami bombowymi 32 zwolenników swego obalonego przywódcy Muammara Kaddafiego. W zamachach tych zginęli w Trypolisie dwaj funkcjonariusze libijskich sił bezpieczeństwa, a trzej zostali ranni.
O aresztowaniu 32 osób poinformował przedstawiciel Najwyższej Komisji Bezpieczeństwa, nadzorującej kwestie bezpieczeństwa od czasu obalenia w zeszłym roku i śmierci Kaddafiego. Według tego źródła ustalono powiązania między zamachami a ugrupowaniem zwolenników obalonego libijskiego przywódcy.
W zamachach użyto samochodów-pułapek. Pierwszy z nich eksplodował w pobliżu biur ministerstwa spraw wewnętrznych, nie powodując ofiar w ludziach. Po przybyciu na miejsce policja wykryła tam drugi samochód z materiałem wybuchowym, który nie został zdetonowany.
W niewiele minut później dwa samochody-pułapki wybuchły w pobliżu dawnej siedziby szkoły policyjnej dla kobiet, którą ministerstwo obrony wykorzystuje jako areszt i miejsce przesłuchań. W wyniku tych eksplozji dwaj uzbrojeni funkcjonariusze ponieśli śmierć, a trzej inni doznali obrażeń.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pokieruje ludźmi, razem wybiorą premiera To Mohammed Megarjef pokieruje deputowanymi, którzy wybiorą premiera i przygotują kraj do wyborów parlamentarnych. | |
Jest przełom w Libii. Zmiana władzy Uroczystość odbyła się późnym wieczorem w stolicy Libii - Trypolisie. Przewodniczący Rady Mustafa ad-Dżalil symbolicznie przekazał kierownictwo państwa na ręce najstarszego członka liczącego 200 deputowanych Zgromadzenia Narodowego Mohammeda Ali Salima. | |
Z bombami ukrywali się u rolników Libijskie służby bezpieczeństwa zabiły trzech uzbrojonych mężczyzn, podejrzewanych o próby zorganizowania zamachów bombowych |